Jeszcze do niedawna pick-upy kojarzyły się przeważnie z autami dla rolników. Proste, terenowe auta, czasami z napędem 4x4, a czasami bez.  Zwykle służyły do przewozu na pace słomy, szpadli, piachu na budowę czy betoniarki. Jednak tego typu auta pokochali też fani przygód 4x4. To właśnie dla nich większość producentów, w tym Toyota, rozpoczęło nowy trend w projektowaniu. Pojazdy stały się bardziej komfortowe dla kierowcy i pasażerów, wnętrza stały się bardziej „osobowe”, z dodatkami, których kiedyś nie było nawet w opcji. Nie mniej nadal są to bardzo proste konstrukcje. Czy to wada? Nie, jeśli myślicie o tym, aby wybrać się takim autem w kierunku terenowej przygody. Proste - w tym wypadku - oznacza sprawdzone i trwałe.

  

 

NAMIOT DACHOWY

W dobie, gdy coraz popularniejszym sposobem na spędzanie czasu jest poszukiwanie przygody bez konieczności korzystania z usług hotelowych, wiele osób spragnionych podróży spogląda w stronę kamperów, najlepiej z napędem 4x4, żeby pewnie i bezproblemowo dojechać dalej, dotrzeć w miejsca bardziej ustronne i niezwykłe. Toyota Hilux, poprzez zupełnie odrębną część towarową, nie jest łatwa do przystosowania do tej roli. Oczywiście można, co udowodnili Wojtek i Wiola w wojtektravel.pl, jednak po takiej przeróbce auto ma tylko jedno zastosowanie i trudno się nim poruszać na co dzień. O wiele praktyczniejszym rozwiązaniem jest namiot dachowy. A to sprawia, że auto staje się Waszym małym domem na wyprawie. O tym, jakie namioty tego typu oferuje rynek, pisaliśmy w oddzielnym artykule. Tym razem prezentujemy 4 sposoby jak wykorzystać pick-upa w roli bazy noclegowej podczas wyjazdu. 

 

 

 

NAMIOT NAD ZABUDOWĄ

W sytuacji, gdy chcielibyśmy wykorzystać jak największą pojemność przewozową Hiluxa, ciekawym rozwiązaniem jest umieszczenie namiotu nad zabudową. Wiąże się to jednak z pewnymi ograniczeniami. Podstawowym jest mała nośność większości nadstawek na skrzynię ładunkową. Wynika to z faktu, iż zwykle wykonane są one z laminatu. W standardowych warunkach to duży plus – jest lekka, nie koroduje, łatwo ja zdjąć. Jednak pomimo, że producenci umieszczaj na nich relingi, to z trudnością uniosą sam namiot, nie mówiąc o osobach w nim przebywających. Co w takiej sytuacji?

 

Buschtaxi2014 IMG 6122

 

Usztywnienie konstrukcji poprzez stelaż

Rozwiązaniem w tej sytuacji jest dodanie wzmocnienia, które podniesie nośność dachu. Może to być orurowanie umieszczone na zewnątrz lub bardziej estetycznie – wewnątrz zabudowy. Szkielet zewnętrzny pomimo, ze wystający ma swoje zalety. Stanowi ochronę laminatowej zabudowy na wypadek kontaktu z przeszkodami terenowymi oraz może być nośnikiem dodatkowego wyposażenia (trapy, hi-lift, łopaty). Takie rozwiązanie jest zatem ciekawsze dla tych, którzy przygodę offroadową traktują bardziej na poważnie.

 

 

Stalowa zabudowa

To bardzo ciekawe i eleganckie rozwiązanie dzięki możliwości pomalowania dokładnie w kolorze nadwozia oraz łatwości ewentualnych napraw w razie uszkodzeń.

 

 

Zalety: największym plusem umieszczenia namiotu w tym miejscu jest zgrabna bryła jaka uzyskuje auto oraz możliwość mocowania dowolnego pod względem rozmiarów namiotu. Konstrukcje skorupowe, bardzo długie mogą „zachodzić” nad dach kabiny (namiot ani bagażnik nie mogą łączyć tych dwóch elementów gdyż w czasie jazdy są one ruchome i często się przesuwają). Jak podpowiada doświadczenie którym podzieliła się z nami ekipa BEZ ASFALTU rozwiązanie takie umożliwia uzyskanie ogromnej powierzchni towarowej, mieszczącej nawet ogrzewanie, które łatwo doprowadzić do namiotu powyżej.

Wady: pierwszym i podstawowym problemem jest ciężar. Duża powierzchnia transportowa i spora nośność Hiluxa wynosząca ponad tone sprawia, że istnieje pokusa zabrania dodatkowego wyposażenia, szuflad, sprzętu. To skutkuje koniecznością wzmocnienia tylnego zawieszenia. Sama zabudowa stalowa lub orurowanie to dodatkowy balast. W efekcie jeśli nie wykażemy się rozsądkiem okaże się że na wyprawę zabieramy auto wagi bardzo ciężkiej…

 

 

NAMIOT NAD KABINĄ

Taki pomysł na umieszczenie namiotu na Toyocie Hilux wydaje się najprostszy. Wystarczy przecież dodać tylko odpowiedni bagażnik i już. Dodatkowy ciężar przesuwamy do przodu, wiec rozkład mas zabieranych na wyprawę jest korzystniejszy.

Zalety: lepszy rozkład masy i jeśli znajdziemy dedykowanie mocowania – łatwość montażu. Doświadczenia ekipy VETERINARY EXPEDITIONS dowodzą, że jest to możliwe choć nie jest to proste. W ofercie Toyoty brak dedykowanych mocowań. Montaż zwykłych belek Thule powoduje (sprawdzone) przecieranie lakieru, pomimo zastosowania podkładek. Sugerowane rozwiązanie to wybór mocowań firmy Vortex  z łapami montowanymi do listwy na dachu.

Wady: Żeby konstrukcja nie wystawała za bardzo poza auto najlepsze byłyby tu jednak mniejsze namioty. Teoretycznie nośność dachu w Hiluxie to tylko 50 kg w Hiluxie VIGO i 75 dla REVO. To powoduje, że taka lokalizacja ciężkiego namiotu jest problematyczna. Wszystkie kłopoty z tym związane przedstawione są na poniższym filmie:

 

 

 

NAMIOT NAD SKRZYNIĄ ŁADUNKOWĄ

To rozwiązanie dedykowane jest tym, którzy swoja przygodę z Hiluxem i offroadem traktują bardziej poważnie. Umieszczenie materiałowego domku na stelażu nad zabudową tak, żeby po złożeniu nie wystawał ponad linię dachu ma jedną, podstawową zaletę – chroni go przed uszkodzeniami w terenie. Poza tym sam namiot na biwaku posiada niżej umieszczone wejście, więc jest trochę bardziej komfortowo. Dodatkowo niżej umieszczony środek ciężkości również jest nie bez znaczenia w terenie.

 

 

 

Jednym z tak wyposażonych samochodów jest Hilux REVO od firmy ROYAL FLEET, który jesli chcielibyście wypróbować, możecie również przetestować poprzez wypożyczenie np. na weekend

Zalety:  bardo korzystne umieszczenie namiotu podczas poruszania się w terenie.

Wady: pomniejszona pojemność bagażnika, gorsza widoczność we wstecznym lusterku.

 

 

 

A JEŚLI NIE NAMIOT, TO CO?

Ciekawym rozwiązaniem są zabudowy kempingowe zakładane na skrzynie ładunkową. Ich podstawową zaletą jest fakt, że są wygodne, a w produkcie oferowanym przez firmę AZAR4 jest nawet łazienka. Poza tym po wyprawie można całość zdjąć i używać auta cywilnie, bez zbędnego balastu. Całość może być wykończona bardzo estetycznie, wyposażona we wszystkie potrzebne udogodnienia, łącznie z ogrzewaniem, kuchenka itp. Na rynku jest kilku producentów tego typu rozwiązań, wśród nich polski Azar4, rosyjski Geocar czy francuski Gazell. Takie rozwiązanie powinni preferować jednak użytkownicy, którzy poszukuja na wyprawie odrobinę luksusu i dla jego uzyskania zrezygnują z części terenowych możliwości auta.

 

 

Zalety: solidne schronienie podczas wypraw, ocieplane, ogrzewane, bez łopoczących ścian podczas wiatru. W najlepiej wyposażonych kapsułach doskonałe wyposażenie obejmujące łazienkę, kuchnię, radio, TV, szafeczki, wszystko co uprzyjemnia pobyt w terenie choć nie jest tu niezbędne.

Wady: duża waga oraz znaczne obciążenie tylnej osi, spore wymiary utrudniające przemieszczanie się w terenie, podwyższone koszty podczas korzystania z promów.

 

Tekst i zdjęcia: Ireneusz Rek, bluephoto.pl