GX to luksusowy SUV o wysokich możliwościach terenowych, ponieważ konstrukcyjnie oparty został na Toyocie Land Cruiser 150. Jego druga generacja dostępna jest na świecie od 2009 roku, a ostatni facelifting auto przeszło w 2013 roku.
Ostatnio pojawiło się wiele przecieków nt. możliwego face liftingu modelu. Dyskusję na ten temat rozpoczął portal Motor1, publikując zdjęcia modelu GX 460 z mocno zakamuflowanym przodem. Mimo rozległego maskowania na zdjęciach widać główne światła LED podobne do tych zastosowanych w Lexusie LX. Natomiast we wnętrzu spotterom udało się zauważyć nową kierownicę.
Wygląd Lexusa GX po zmianach przewiduje również serwis КОЛЕСА. Rendery stworzone przez rosyjski portal wskazują, że oprócz nowych lamp auto otrzyma także większy grill z przodu, przez co upodobni się jeszcze bardziej do większego LX-a. Zmienią się również tylne, pionowe światła, przyjmując wyraźny kształt litery L. Prognozy wydają się słuszne, bowiem ten motyw jest wyraźnie podkreślany w kolejnych modelach Lexusa, w tym w odświeżonym coupé RC i SUV-ie RX.
Lexus GX mocny w USA
GX cieszy się dużą popularnością za Atlantykiem, przede wszystkim w Stanach Zjednoczonych. Zdobywa tam również bardzo dobre recenzje - w 2018 roku analitycy J.D. Power określili go mianem SUV-a średniej wielkości, który najmniej traci na wartości, a kilka miesięcy temu został przez nich nazwany najbardziej niezawodnym autem w segmencie luksusowych SUV-ów średniego rozmiaru.
Jeszcze w tym roku?
Prace nad nową odsłoną Lexusa GX trwają, a analitycy przewidują, że auto może zadebiutować jeszcze w tym roku. Z racji popularności samochodu w USA, premiera nastąpi najpewniej właśnie za Oceanem. Zdaniem niektórych Lexus może pokazać auto jeszcze w wakacje na Pebble Beach Concours d’Elegance, gdzie w 2015 roku zadebiutował odświeżony model LX. W grę wchodzi również Los Angeles Auto Show, zaplanowane na przełom listopada i grudnia.
