Lexus RX już w momencie rynkowej premiery w 1998 roku stał się sprzedażowym hitem. To samochód, który stworzył segment luksusowych SUV-ów i odważnie wprowadzał do niego najnowocześniejsze rozwiązania. W 2005 roku wraz z debiutem drugiej generacji auta Lexus rozpoczął elektryfikację klasy premium – model RX 400h był pierwszym hybrydowym SUV-em. Obecnie oferowana jest już piąta generacja tego auta, która w Polsce występuje w aż trzech hybrydowych wariantach.

Bogate wyposażenie seryjne, najwyższa jakość wykonania, wyjątkowe właściwości jezdne gwarantujące komfort podróżowania, a także szeroka gama oszczędnych i niezawodnych napędów sprawiły, że od debiutu do końca września 2024 roku nabywców znalazło dokładnie 4 023 859 RX-ów wszystkich generacji, co czyni ten model najpopularniejszym autem w historii marki. 28% Lexusów, które wyjechały z salonów, to właśnie RX. Globalnymi hitami są także limuzyna ES (3,3 mln. egz.), SUV NX (1,5 mln. egz.), a także sedan IS (1,3 mln. egz.). Lexus od 1989 roku sprzedał na świecie już ponad 14,2 mln. aut.

Lexus RX 1. generacji

Lexus RX napędza sprzedaż SUV-ów i hybryd

Za sprawą RX-a bardzo mocną pozycję w gamie Lexusa mają SUV-y i crossovery. Już ponad połowa dotychczasowej sprzedaży marki (8,7 mln. egz.) to samochody z takimi nadwoziami. RX to także najpopularniejsze hybrydowe auto Lexusa. Sprawdzona od blisko 20 lat i stale rozwijana technologia hybrydowa, niezawodność i niskie koszty eksploatacji przemawiają do klientów na całym świecie. Do tej pory sprzedano 782 670 RX-ów wyposażonych w zelektryfikowany napęd, z czego 24 970 egzemplarzy to dostępna od dwóch lat hybryda plug-in. 

W Polsce Lexus sprzedał do tej pory 13 036 egzemplarzy modelu RX, z czego 67% aut to wersje z napędem zelektryfikowany. Wraz z piątą generacją modelu klienci zyskali wybór aż trzech układów hybrydowych – RX 350h to klasyczna, komfortowa hybryda, RX 450h+ to pierwsza w tym modelu hybryda plug-in, a RX 500h to mocna hybryda łącząca turbodoładowany silnik 2,4 l z sześciobiegową skrzynią automatyczną i napędem DIRECT4. Tak szeroka gama hybryd o różnorodnym charakterze sprawiła, że 2023 rok był najlepszym w historii RX-a na polskim rynku – sprzedano 2746 egzemplarzy tego auta.

Pierwszy egzemplarz nowej Toyoty Land Cruiser w limitowanej wersji First Edition dołączył do floty BioFeed, jednego z najszybciej rozwijających się przedsiębiorstw z branży żywienia zwierząt. Wyjątkowe auto przekazane zostało na Hipodromie w Sopocie.

Nowa Toyota Land Cruiser łączy najnowocześniejsze technologie z klasyczną konstrukcją opartą na ramie i stałym napędem na cztery koła. W najnowszej odsłonie kultowy model zyskał innowacyjne technologie ułatwiające jazdę off-roadową, a także pełen pakiet najnowocześniejszych multimediów oraz systemów bezpieczeństwa Toyota T-MATE. Samochód ma silnik Diesla o pojemności 2,8 l o mocy 204 KM połączony z 8-biegową skrzynią automatyczną.

Pierwsza Toyota Land Cruiser w limitowanej wersji First Edition trafiła do floty firmy BioFeed

Limitowana wersja specjalna First Edition najlepiej oddaje charakter terenówek Toyoty z lat 70. i 80. Nowy Land Cruiser w tej odmianie wyróżnia się m.in. okrągłymi reflektorami Bi-LED, 18-calowymi felgami aluminiowymi, dwukolorowym malowaniem nadwozia czy specjalną tapicerką, a także ma przełomowy system rozłączania przedniego stabilizatora (SDM), który poprawia właściwości terenowe auta.

„Naturalne jest, że prezesi i właściciele firm sięgają po auta marek premium. Gdy potrzebne jest auto do zadań specjalnych, właściwą decyzją jest wybór legendarnej Toyoty Land Cruiser w limitowanej wersji First Edition. Na takie auto zdecydował się zarząd firmy BioFeed” – powiedział Damian Targoński, Key Account Manager w Toyota Central Europe.

Polska firma BioFeed od 2008 roku dostarcza nowatorskie, bezpieczne i zrównoważone rozwiązania żywieniowe dla większości rodzajów oraz gatunków zwierząt w otoczeniu człowieka. To jedno z najszybciej rozwijających się przedsiębiorstw w branży i partner rodzimych gospodarstw rolnych oraz dostawców. W realizacji misji firmy ważną rolę odegra nowa Toyota Land Cruiser w limitowanej wersji First Edition z dwukolorowym malowaniem nadwozia, w którym lakier Sand połączono z dachem w odcieniu Light Grey. Samochód został przekazany na Hipodromie w Sopocie, a auto dostarczył salon Toyota Carter Gdańsk.

„Land Cruiser jako klasyczna terenówka przyciąga wzrok, jest bezpieczny, niesamowicie komfortowy i przede wszystkim niezawodny. Obojętnie w jakim terenie się poruszamy, Toyota daje radę. A dojeżdżamy do naszych klientów wszędzie – w las, w szczere pole, ale też do centrum dużych miast. Toyota Land Cruiser świetnie poradzi sobie w każdych warunkach i doskonale pasuje do naszej działalności, zwłaszcza do działu BioFeed Horse & Pony” – powiedziała Magdalena Wysoka, Product Manager BioFeed. „Przekazaliśmy pierwszego w Polsce Land Cuisera nowej generacji w wersji First Edtion. Ten model to 70 lat tradycji, najwyższa jakość, niezawodność i trwałość” – powiedział Piotr Chodzeń, Prezes Toyota Carter Gdańsk.

Pick-upy to pojazdy, które idealnie łączą funkcjonalność z wytrzymałością, a ich popularność stale rośnie, zwłaszcza wśród osób ceniących sobie aktywny tryb życia. Często decyzja o zakupie pick-upa zapada nie tylko ze względu na jego użytkowość, ale też wygląd i legendę, którą za autem typu pick-up podąża. Jednym z niewielu takich modeli jest Toyota Hilux. Rozwiązanie bed rack może was przekonać do tego, że pick-up jest bardziej praktyczny i wszechstronny, niż się wydaje.

Bed rack może znacząco zwiększyć możliwości transportowe i użytkowe takiego pojazdu. Stelażowa konstrukcja nie zmienia w sposób nieodwracalny samochodu, jest solidna, a zamontowana na pace pozwala przewozić dodatkowy sprzęt, jak namiot dachowy, rowery, a nawet ładunki ponadgabarytowe. Tego typu konstrukcje kojarzą nam się głównie z rynkiem amerykańskim, ale w ostatnich latach również i u nas zdobywają popularność. Jednak nie każda może okazać się taka, jak oczekujemy i spełnić nasze potrzeby. Dzisiaj przedstawiamy rozwiązanie wyjątkowo przemyślane, wytrzymałe i estetyczne, zaprojektowane od podstaw i wykonane przez firmę Camp4wheels.

Czym jest zabudowa pick-up typu bed rack?

Zabudowa typu bed rack to specjalna stelażowa konstrukcja montowana na pace pick-upa. Jego główną funkcją jest zwiększenie możliwości transportowych pojazdu poprzez dodanie przestrzeni bagażowej nad skrzynią ładunkową. Konstrukcja tego typu pozwala na montaż różnego rodzaju sprzętu, w tym:

- namiotów dachowych,
- bagażników na rowery, kajaki, czy deski surfingowe,
- dodatkowych pojemników na sprzęt turystyczny lub narzędzia,
- ładunków gabarytowych, których nie da się przewozić wewnątrz paki pick-upa.

Bed rack to rozwiązanie, które doskonale sprawdza się zarówno w codziennej pracy, jak i podczas wypraw off-roadowych czy kempingowych.

Czym wyróżniają się zabudowy typu bed rack od Camp4wheels?

- konstrukcja stalowa gięta na zimno
- brak spawów
- stal nierdzewna
- nowoczesny design i estetyka
- modułowość
- całość od projektu po wykonanie realizowane przez jedną firmę
- bezinwazyjny i prosty montaż

Konstrukcja stalowa gięta na zimno bez spoin – innowacja i wytrzymałość

Może brzmi to górnolotnie, ale konstrukcje gięte na zimno bez spoin to zaawansowane technologicznie rozwiązanie na rynku zabudów typu bed rack. Jak sama nazwa wskazuje, proces produkcji tego typu zabudowy nie wymaga spawania, a jej elementy są formowane poprzez gięcie stalowych profili na zimno. Od samego projektu po wykonanie, całość musi być dobrze spasowana pod względem kątów, przenoszonych obciążeń i łączeń poszczególnych elementów. To innowacyjne podejście oferuje wiele korzyści, zarówno pod względem wytrzymałości, jak i estetyki, a do tego dochodzi też modułowość.

Gięcie stali na zimno – jak to działa?

Gięcie na zimno to proces, w którym stal jest formowana pod wpływem nacisku, ale bez podgrzewania do temperatur, w których staje się plastyczna (jak ma to miejsce przy spawaniu lub gięciu na gorąco). Dzięki temu stal zachowuje swoje pierwotne właściwości fizyczne, co przekłada się na wyższą wytrzymałość i trwałość od konstrukcji spawanych.

Tradycyjne konstrukcje stalowe zazwyczaj wymagają spawania, które, mimo że efektywne, osłabia miejscowo strukturę materiału. Miejsca połączeń mogą stać się bardziej podatne na korozję i uszkodzenia mechaniczne. W przypadku konstrukcji giętej na zimno, nie ma takich punktów osłabienia, co znacząco poprawia wytrzymałość i żywotność całej zabudowy. Dodatkowo, brak widocznych spoin nadaje zabudowie bardziej estetyczny, nowoczesny wygląd.

Dlaczego stal, a nie aluminium

Stal, zwłaszcza gięta na zimno, charakteryzuje się wysoką wytrzymałością na obciążenia i naprężenia mechaniczne. Gięcie na zimno dodatkowo zwiększa jej twardość i odporność na odkształcenia. Dzięki temu stal gięta na zimno doskonale sprawdza się tam, gdzie konieczna jest duża nośność, przy montażu sprzętu o dużej masie (namioty dachowe, ciężkie narzędzia) czy przy transportowaniu ciężkich ładunków.

Aluminium jest lżejsze, ale nie tak wytrzymałe jak stal. Choć nowoczesne stopy aluminium mogą oferować wysoką wytrzymałość, to jednak stal pozostaje lepszym wyborem, jeśli planujesz przewozić cięższe ładunki. Aluminium ma większą tendencję do odkształceń przy dużych obciążeniach, w trakcie intensywnej eksploatacji w trudnych warunkach terenowych oraz mniejszą wytrzymałość zmęczeniową.

Stal nierdzewna, czyli o krok dalej, bo jakość ma znaczenie

Największym atutem stali nierdzewnej jest jej odporność na korozję. Odporność antykorozyjna jest wynikiem obecności chromu oraz niklu w składzie stali. Chrom tworzy na powierzchni stali warstwę ochronną
tlenku chromowego, która zabezpiecza stal przed działaniem czynników powodujących korozję. Dodatek niklu ułatwia obróbkę plastyczną na zimno.

Oczywiście za tymi właściwościami idą również wyższe koszty samego materiału i obróbki, jednak ekipa z Camp4wheels postawiła przede wszystkim na jakość. Finalnie wszystkie elementy są już produkowane ze stali nierdzewnej.

Sposób produkcji oraz materiały sprawią, że zabudowa typu bed rack od Camp4wheels naprawdę się podoba. Estetyka i design robią wrażenie. Gładkie linie, brak widocznych miejsc łączenia i nowoczesny, minimalistyczny wygląd sprawiają, że tego typu zabudowy doskonale komponują się z nowoczesnymi pick-upami, nie narzucają się, a jednocześnie spełniają swoje zadanie. To nie tylko funkcjonalne, ale także stylowe rozwiązanie, które dodaje pojazdowi charakteru.

Modułowość

Bed rack od Camp4wheels ma modułową konstrukcję, co ułatwia nie tylko montaż i demontaż. Brak spoin w konstrukcji oznacza, że poszczególne elementy są łączone za pomocą solidnych, wytrzymałych śrub, co pozwala na łatwą personalizację i rozbudowę zabudowy o wybrane elementy w zależności od potrzeb.

Wśród dodatkowych elementów mamy do dyspozycji półki na akcesoria, uchwyty montażowe na skrzynie boczne, kanistry i inny sprzęt. Dzięki temu można dostosować bed rack do różnych zastosowań – od rekreacyjnych po profesjonalne.
Bezinwazyjny i prosty montaż

Gięta na zimno zabudowa ma jeszcze jedną cechę, która dla większości użytkowników może się okazać najważniejsza. Zabudowę bed rack Camp4wheels możesz zamontować bez wiercenia otworów, nie ingerując w konstrukcję auta i nie rezygnując z rolety. W wersji podstawowej dostępne są warianty niski i wysoki w opcji montażu na burtach paki pod roletę lub na rolecie (na rowkach prowadnic).

Szybki i prosty proces instalacji oraz czytelna instrukcja pozwalają na błyskawiczne przystosowanie pojazdu do bieżących potrzeb. Efektywnie wykorzystujemy przestrzeń ładunkową nad roletą, gdzie możemy stworzyć dodatkowe miejsce do przechowywania i jednocześnie mieć opcję montażu namiotu dachowego. Roleta zaś pozostaje elementem wyposażenia, a przestrzeń pod nią daje ochronę przewożonego sprzętu przed warunkami atmosferycznymi oraz zabezpieczenie przed kradzieżą.

Od projektu po wykonanie realizowane przez jedną firmę

W ofercie firmy Camp4wheels znajdziecie konstrukcje kompatybilne z wieloma modelami pick-upów, w opcji z roletą lub bez, z orurowaniem czy seryjnymi owiewkami za kabiną. Niezależnie od tego, czy posiadasz Toyotę Hilux, Forda Rangera, Jeepa Gladiator'a lub RAM 1500, ekipa z Camp4wheels może dostosować zabudowę do specyfikacji twojego pojazdu. Całość od projektu po wykonanie realizują oni, więc jeśli potrzebne będzie inne rozwiązanie, dedykowane pod konkretne wymagania to zostanie ono wykonane.

Firma Camp4Wheels jest partnerem Land Cruiser Adventure Club.

Lexus NX to najlepiej sprzedający się samochód marki w Europie. Na świecie obecnie większą popularnością cieszy się tylko model RX. W ramach rozszerzania gamy bestsellera do oferty dołączył NX Overtrail. Nazwa Overtrail pochodzi od połączenia słów „Overland” oraz „Trail” i oznacza poruszanie się poza utartym szlakiem po leśnych czy polnych drogach i pozostawaniu w zgodzie z naturą. Samochody z tej linii otrzymują zmodyfikowane zawieszenie, uterenowione opony, a także stylistyczne akcenty nadwozia oraz wnętrza, które nawiązują do off-roadu.

Lexus NX Overtrail jest pierwszym autem z tej linii dostępnym w Polsce. Został stworzony z myślą o osobach prowadzących aktywny styl życia, które lubią spędzać czas poza utartymi szlakami na łonie natury. Samochód został dostosowany do jazdy po nieutwardzonych drogach, jednocześnie zapewniając wysoki komfort w mieście i na autostradach. O bezpieczeństwo dba pakiet systemów Lexus Safety System + najnowszej generacji. 

Podniesione zawieszenie i opony AT

Wersja Overtrail wyróżnia się w gamie NX-a zawieszeniem podniesionym o 15 mm, specjalnie dla tego modelu zaprojektowanymi 18-calowymi felgami aluminiowymi w czarnym, matowym kolorze z oponami typu AT. Na czarno pomalowano też relingi dachowe, obudowy lusterek, klamki, obudowy lamp przeciwmgielnych oraz przedni grill. Listwy okienne mają czarne, metaliczne wykończenie, a charakterystyczny dla NX-a napis LEXUS na tylnej klapie jest w kolorze szarym. Ciemne akcenty dobrze kontrastują z nowym lakierem Moon Desert, który jest zarezerwowany dla wersji Overtrail. Samochód można zamówić jeszcze w sześciu innych kolorach.

Najwyższy komfort podróżowania

We wnętrzu auta uwagę zwraca połączenie czarnej tapicerki ze skóry syntetycznej ze wstawkami w kolorze Khaki. Ten motyw wykorzystano także na boczkach drzwi oraz pokrywie schowka w konsoli centralnej, a nowa listwa dekoracyjna Geo Layer inspirowana jest warstwami skał osadowych.

W tej wersji standardem jest dwustrefowa klimatyzacja z filtrem Nanoe X. To system oczyszczania powietrza, w którym cząsteczki wody są uwalniane do strumienia powietrza zawierającego mikroskopijne rodniki hydroksylowe, które hamują wirusy, bakterie, pyłki i inne alergeny oraz przeciwdziałają rozprzestrzenianiu się pleśni. Filtr pomaga również usuwać nieprzyjemne zapachy i zatrzymywać odparowywanie wilgoci, co prowadzi do nawilżenia skóry i włosów. Przy pomocy Lexus Climate Concierge można dobrać optymalną temperaturę dla wszystkich pasażerów. Ponadto fotele przednie są podgrzewane i wentylowane i mają elektryczną regulację w ośmiu kierunkach.

O przyjemny nastrój w kabinie dba 64-kolorowe oświetlenie ambient, które podświetla przestrzeń wokół nóg, boczki drzwi oraz konsolę środkową. Wnętrze Lexusa NX Overtrail zostało także dobrze wyciszone. Przednia szyba oraz boczne szyby przednie są akustyczne, zastosowano gładkie listwy drzwiowe, a maska silnika ma podwójny zatrzask, by ograniczyć wibracje. Precyzyjnie zaprojektowano także nawiewy, by przepływ powietrza nie powodował nieprzyjemnych szumów, a system aktywnej kontroli dźwięku (Active Noise Control) redukuje hałas z komory silnika.

Lexus NX Overtrail sprawdza się idealnie w roli auta rekreacyjnego. Bagażnik ma 545 l pojemości, a po złożeniu oparć przestrzeń powiększa się do 1436 l. Klapa bagażnika jest elektrycznie otwierana i zamykana oraz sterowana ruchem nogi. Auto może pociągnąć także przyczepę o masie do 1500 kg (z hamulcami), a na liście dodatkowych akcesoriów ułatwiających transport są m.in. belki dachowe, bagażniki rowerowe czy uchwyty na narty lub snowboard.

Inteligentne technologie w Lexusie NX Overtrail

System multimedialny Lexus Link Pro z 14-calowym ekranem dotykowym, asystentem głosowym oraz nawigacją pracującą w trybach online i offline jest standardem w wersji Overtrail. Z przodu jest port USB-A służący do łączności z urządzeniem oraz trzy porty USB-C do ładowania i ładowarka indukcyjna. Samochód łączy się ze smartfonami bezprzewodowo przy pomocy Apple CarPlay i Android Auto.

Najwyższy poziom bezpieczeństwa

Lexus NX Overtrail wykorzystuje najnowszą generację systemów bezpieczeństwa Lexus Safety System +, które przy pomocy zaawansowanych kamer i radarów analizują otoczenie auta, wykrywają ryzyko niebezpiecznych sytuacji, ostrzegają kierowcę, a nawet wspomagają go w kontroli nad autem, by uniknąć wypadku.

NX był też pierwszym modelem Lexusa wyposażonym w elektroniczne klamki, które pozwoliły na wprowadzenie zupełnie nowego asystenta bezpiecznego wysiadania (Safe Exit Assist). Układ współpracuje z systemem monitorowania martwego (BSM). Gdy z tyłu auta zostanie zidentyfikowany rowerzysta lub inny pojazd, kierowca lub pasażer zostanie ostrzeżony, a drzwi pozostaną zamknięte do momentu, gdy inny uczestnik ruchu przejedzie.

Parkowanie i manewrowanie w ciasnych przestrzeniach ułatwiają przednie i tylne czujniki parkowania, a także kamera cofania z panoramicznym widokiem 360 stopni dookoła samochodu.

Wyjątkowe właściwości jezdne

NX jest pierwszym samochodem Lexusa, w którym kokpit kierowcy stworzono zgodnie z koncepcją Tazuna, w której priorytetem jest intuicyjna obsługa pojazdu, a wszystkie przełączniki są w zasięgu ręki kierowcy. Wyświetlacz na tablicy wskaźników, ekran systemu multimedialnego oraz wyświetlacz HUD na przedniej szybie zostały tak rozplanowane, by wystarczył rzut oka, by nic nie odrywało jego uwagi od drogi. NX w wersji Overtrail ma prześwit zwiększony do 200 mm, dzięki czemu auto jeszcze lepiej radzi sobie z jazdą po nieutwardzonych drogach. Na luźnej lub śliskiej nawierzchni kierowca może włączyć tryb Trail, który dopasuje pracę zawieszenia oraz systemów do warunków na drodze.

Podobnie jak w wersji F SPORT standardem w odmianie Overtrail jest adaptacyjne zawieszenie o zmiennej sztywności (AVS), które błyskawicznie reaguje na zmianę charakterystyki nawierzchni, by samochód prowadził się pewnie i dawał poczucie kontroli. Precyzję układu jezdnego wspomaga także dodatkowo wzmocnione tylne zawieszenie.

Standardem w wersji Overtrail jest inteligentny napęd na cztery koła E-FOUR zarówno z pełną hybrydą NX 350h (243 KM), jak i z hybrydą plug-in NX 450h+ (309 KM).

Lexus po raz pierwszy wprowadza do swojego największego SUV-a w ofercie, modelu LX, zelektryfikowany napęd hybrydowy. Model o oznaczeniu LX 700h otrzymał zupełnie nowy, bardzo zaawansowany układ, który został przystosowany do jazdy w terenie. Samochód zadebiutuje na wybranych rynkach jeszcze w tym roku.

Pierwsza taka hybryda

Napęd w Lexusie LX 700h to hybryda równoległa, w której silnik elektryczny oraz sprzęgło umieszczono pomiędzy benzynowym silnikiem 3,5 l V6 twin-turbo oraz 10-stopniową przekładnią automatyczną. Samochód zachowuje cechy klasycznego napędu na cztery koła, ma reduktor, a dzięki przekładni hydrokinetycznej moc i moment obrotowy nowej hybrydy są efektywnie przekazywane na koła w zależności od warunków drogowych. System hybrydowy optymalizuje wykorzystanie silnika elektrycznego oraz silnika V6, a auto może poruszać się w terenie wyłącznie w trybie elektrycznym.

LX 700h jest pierwszym hybrydowym Lexusem w historii, w którym zastosowano alternator oraz rozrusznik. W przypadku awarii układu hybrydowego rozrusznik umożliwia niezależny zapłon silnika, a alternator zasila 12-woltowy akumulator pomocniczy, umożliwiając pojazdowi kontynuowanie jazdy przy użyciu wyłącznie silnika spalinowego. W trybie awaryjnym działają wszystkie funkcje auta, także te umożliwiające jazdę w terenie.

LX 700h przystosowany do jazdy w terenie

Zastosowanie napędu hybrydowego nie zmniejszyło zdolności terenowych LX-a. Bateria układu hybrydowego, która umieszczona jest w tylnej części auta, ma wodoszczelną obudowę oraz system czujników. Dzięki temu auto może brodzić w wodzie o głębokości nawet do 700 mm, co jest takim samym wynikiem jak inne wersje silnikowe tego auta.

Lexus dostosował platformę GA-F w architekturze TNGA z konstrukcją ramową do zwiększonej masy układu hybrydowego, dodatkowo wzmacniając całą strukturę, utrzymując jednocześnie minimalny prześwit jak w innych wersjach auta. Zmodyfikowano punkt mocowania koła zapasowego, żeby ułatwić zamontowanie baterii hybrydowej. 12-woltowy akumulator pomocniczy został przeniesiony z komory silnika do tylnej sekcji auta, która została usztywniona. LX w wersji hybrydowej może służyć także jako źródło zasilania – w zależności od rynku o mocy od 1500 W do 2400 W.

Układ jezdny Lexusa LX 700h został dopracowany i przetestowany na torze testowym w Shimoyamie. Auto prowadzi się pewnie i przyjemnie na drogach asfaltowych, jak i w terenie, a zaktualizowane zawieszenie o zmiennej sztywności (AVS) gwarantuje najwyższy komfort. Obsługiwany jest przy pomocy pokrętła na konsoli środkowej system Multi-Terrain Select (MTS) dostosowuje pracę układu kierowniczego, hamulcowego i napędu do różnych typów nawierzchni w terenie.

Cyfrowe zegary i nowe technologie

Wraz z debiutem nowej hybrydy, Lexus odświeżył całą gamę modelu LX. Samochód otrzymał nowe, 12,3-calowe cyfrowe zegary, systemy bezpieczeństwa Lexus Safety System + najnowszej generacji ze zaktualizowanym układem wczesnego reagowania w razie ryzyka zderzenia (PCS), proaktywnym asystentem jazdy (PDA) czy tempomatem adaptacyjnym. Przeprojektowano także fotele kierowcy i pasażera.

W gamie debiutuje także wersja Overtrail, która wyróżnia się czarnym grillem i wyjątkowym wzorem 18-calowych felg aluminiowych pomalowanych na matową szarość. Tylko w tym wariancie dostępny jest lakier Moon Desert, znany m.in. z Lexus NX Overtrail, a także inne wzory tapicerki. LX Ovetrail jest jedynym wariantem w gamie z przednim i tylnym blokowanym dyferencjałem.

Amerykański oddział Lexusa stworzył kolejny unikalny projekt na bazie najnowszej odsłony Lexusa GX. Tym razem do współpracy zaproszono firmę odzieżową Malbon Golf, a efekt tej kooperacji to Lexus GX 550 Malbon Edition, czyli auto idealne dla entuzjastów gry w golfa.

„Dzięki współpracy z Malbon stworzyliśmy GX-a, w którym każda wyprawa na pole będzie niesamowitym przeżyciem. Nadwozie otrzymało jedyny w swoim rodzaju wzór oklejenia, a wnętrze dostosowano do potrzeb golfistów i przewożenia ich sprzętu. W kabinie nie zabrakło też wyjątkowych detali i akcentów, z których znana jest marka Malbon” – powiedziała Nicole Peterson, managerka ds. marketingu w Lexusie.

WYJĄTKOWY LEXUS GX 550 MALBON EDTION. POWSTAŁ TYLKO JEDEN EGZEMPLARZ

„W naszej firmie kierujemy się tym, by budować społeczność skupioną wokół jednej wizji, ale cały czas zaskakiwać i pokazywać nowe rzeczy. Z dumą prezentujemy Lexusa GX 550 Malbon Editon, który wyprawę na pole golfowe wyniesie na jeszcze wyższy poziom” – stwierdził Stephen Malbon, współzałożyciel marki. 

GX 550 Malbon Edition zwraca na siebie uwagę nadwoziem, które oklejono folią ze wzorami nawiązującymi do kształtów pola golfowego widzianego z lotu ptaka. Dach pomalowano na biało, a na nim umieszczono bagażnik z zamykaną skrytką umożliwiającą przechowywanie dłuższych kijów golfowych oraz dodatkową rozkładaną markizę, która ochroni przed słońcem lub deszczem przed rozpoczęciem gry. Zmodyfikowano także wnętrze auta, które w tej odmianie ma miejsce dla czterech osób. W drugim rzędzie zastosowano dwa kapitańskie fotele, z kolei trzeci rząd siedzeń zastąpiono przestrzenią do przechowywania toreb i kijów, a także innych akcesoriów golfowych.

Auto otrzymało potężne 22-calowe koła z ozdobnymi pokrywami zaprojektowanymi przez designerów Malbona. Logotypy i napisy nawiązujące do firmy odzieżowej umieszczono także pod przednim grillem, przednich zagłówkach, progach drzwi oraz konsoli centralnej.

Lexus GX 550 Malbon Edition powstał tylko w jednym egzemplarzu. Auto będzie prezentowane podczas wybranych turniejów golfowych oraz przy okazji wyścigów serii IMSA Petit Le Mans.

Lexus GX nie jest oferowany na polskim rynku.

Największy pick-up w gamie Toyoty - Tundra, otrzymał rajdowy pakiet TRD Rally przygotowany przez Toyota Racing Development (TRD), sportowe ramię amerykańskiego oddziału Toyoty. Potężne auto terenowe o ogromnej mocy dostępne jest z napędem hybrydowym.

Tundra to pełnowymiarowy pick-up o długości od 5,9 do 6,4 m, zbudowany na platformie GA-F. Podwozie o konstrukcji ramowej oraz nadwozie o podwyższonej sztywności i dostępny napęd na cztery koła dają gwarancję bardzo dobrych możliwości terenowych. Off-roadowy potencjał auta, które powstaje w fabryce Toyota Motor Manufacturing Texas (TMMTX) w San Antonio, pozwala wykorzystać jedną z dwóch jednostek napędowych - silnik V6 i-FORCE 3,4 l z podwójnym turbodoładowaniem o mocy 394 KM oraz oparty na nim układ hybrydowy i-FORCE MAX o mocy 443 KM i 790 Nm maksymalnego momentu obrotowego.

Toyota Tundra o prawdziwie rajdowym charakterze. Nowy pakiet TRD Rally dla największego pick-upa

Toyota Racing Development od lat przygotowuje pakiety udoskonaleń do modeli Toyoty oferowanych na rynku amerykańskim, które nadają autom prawdziwie sportowy charakter. Klienci Tundry mogą zamówić auto o zwiększonych możliwościach terenowych. W modelach wyposażonych w pakiet TRD Off-Road auto otrzymuje amortyzatory Bilstein® monotube, które poprawiają tłumienie zarówno podczas jazdy po autostradach, jak i w terenie. Wersja TRD Pro jest wyposażona w terenowe, 2,5-calowe amortyzatory FOX®, które podnoszą przód pojazdu o 2,8 cm. Auto można doposażyć także w przedni stabilizator TRD Pro, aluminiową osłonę podwozia, a o prowadzenie po bezdrożach dbają też elektroniczne systemy Multi-Terrain Select, Crawl Control, Downhill Assist Control czy Multi-Terrain Monitor.

Tundra z nowym pakietem inspirowanym rajdami

Najnowszy pakiet TRD Rally zmienia Tundrę w auto o iście rajdowym charakterze. Zestaw ulepszeń jest inspirowany bogatą historią startów Toyoty w rajdach typu Baja z zespołem Toyota Racing Development. Specjalną wersję można rozpoznać po charakterystycznych emblematach w kolorach TRD – czerwonym, pomarańczowym i żółtym. Pakiet zawiera 18-calowe koła TRD do jazdy terenowej z unikalnymi kołpakami, opony All-Terrain, amortyzatory Bilstein® oraz osłony podwozia. Dodatkowo, elektronicznie sterowany blokowany mechanizm różnicowy tylnej osi, system Multi-Terrain Select oraz Crawl Control sprawiają, że samochód jest gotowy na wyzwania jazdy po nieutwardzonych drogach.

Charakterystyczne dodatki pojawiły się nie tylko na zewnątrz – wnętrze również nawiązuje do rajdowej tradycji Toyoty, prezentując czerwono-pomarańczowo-żółte akcenty na fotelach wykończonych materiałem SoftTex® oraz na desce rozdzielczej. Pakiet TRD Rally dostępny jest z czterema kolorami nadwozia – Ice Cap, Magnetic Gray, Midnight Black Metallic i Celestial Silver.

Toyota Tundra nie jest dostępna na polskim rynku.

Najnowsza odsłona legendarnej Toyoty Land Cruiser jest już w Polsce. Pierwsze auta wkrótce znajdą się u swoich nabywców. U dealerów w całym kraju wciąż można zamawiać auta z 2024 roku produkcji.

„Toyota Land Cruiser 250 łączy najnowocześniejsze technologie z klasyczną konstrukcją opartą na ramie i stałym napędem na cztery koła. Dane dotyczące zamówień pokazują, jak bardzo polscy klienci czekali na nową odsłonę auta. Skala zainteresowania tym modelem jest imponująca, a pierwsze auta wkrótce zobaczymy na naszych drogach. Co ważne, nowego Land Cruisera wciąż można zamawiać u naszych dealerów, a auta z tegorocznej produkcji będą dostarczone przed końcem roku” – powiedziała Kristina Velimetov, menedżerka modelu Land Cruiser w Toyota Central Europe.

Nowa Toyota Land Cruiser już w Polsce. Pierwsze auta wkrótce u klientów

Nowa Toyota Land Cruiser 250 odniosła spektakularny sukces w Polsce. Zamówiono 705 egzemplarzy najnowszej generacji, w tym wszystkie przeznaczone na nasz rynek auta w limitowanej wersji specjalnej First Edition, która oddaje charakter terenówek sprzed lat. Nowy Land Cruiser w tej odmianie wyróżnia się m.in. okrągłymi reflektorami Bi-LED, dwukolorowym malowaniem nadwozia czy specjalną tapicerką, a także ma przełomowy system rozłączania przedniego stabilizatora (SDM), który poprawia właściwości terenowe auta.

Największym zainteresowaniem klientów cieszyła się najwyższa wersja wyposażenia Executive. Na Land Cruisera w tej odmianie zdecydowało się 65% zamawiających, a cała przeznaczona na ten rok pula aut została już zamówiona. Wersję Executive charakteryzują 20-calowe felgi aluminiowe, cyfrowe lusterko wsteczne, wyświetlacz projekcyjny na przedniej szybie (HUD), system SDM, podgrzewane i wentylowane skrajne siedzenia na tylnej kanapie oraz 14-głośnikowy system Premium Audio JBL.

14% zamówionych do tej pory w Polsce Land Cruiserów to wersja Invincible, a po 4% to odmiany Prado i Prestige.

Land Cruiser 250 wciąż dostępny

Obecnie u dealerów Toyoty wciąż można zamawiać nowego Land Cruisera z 2024 roku produkcji w wersji Invincible, która imponuje liczbą nowinek technologicznych. Auto kosztuje od 373 900 zł i standardem są 12,3-calowe cyfrowe zegary, 10 głośników, 12,3-calowy ekran HD z systemem multimedialnym Toyota Smart Connect, nawigacja Connected z trybem offline oraz 4-letnim pakietem transmisji danych, inteligentny asystent głosowy oraz bezprzewodowa ładowarka do smartfonów.

W wersji Invincible przednie reflektory wykonane są w technologii Matrix LED z adaptacyjnymi światłami drogowymi, kamera cofania zyskuje spryskiwacz, a kierownica elektryczną regulację. Off-roadową jazdę wspomaga system zmiennej charakterystyki napędu w zależności od terenu (Multi-Terrain Select), a parkowanie monitor panoramiczny z systemem kamer 360 stopni (PVM). Standardem jest też system ostrzegania o ruchu poprzecznym z przodu pojazdu (FCTAB) oraz asystent zmiany pasa ruchu (LCA).

Z zewnątrz auto można rozpoznać po ciemnych 18-calowych felgach aluminiowych i lakierowanych na czarno lusterkach, klamkach i wykończeniu drzwi bagażnika. Land Cruiser Invincible ma przyciemniane tylne szyby, a we wnętrzu tapicerka ze skóry syntetycznej może być w kolorze ciemnym lub brązowym. Opcjonalnie auto może mieć trzeci rząd siedzeń (10 000 zł). Land Cruiser Invincible dostępny jest w jednym z siedmiu kolorów.

To już oficjalne – w przyszłym roku Toyota Land Cruise 70 nie będzie oferowana z silnikiem Diesla 4,5 litra V8, który był ikonicznym wręcz napędem w tym modelu w Australii. Na innych rynkach też nie jest oferowany.

Sierpień będzie ostatnim miesiącem, kiedy można będzie zamówić Land Cruisera 70 w każdej wersji nadwoziowej z dieslem V8. W ofercie pozostanie diesel, ale znany z Hiluxa 2.8, z automatyczną skrzynią biegów. Składanie zamówień na Land Cruisera 70 z V8 jest problematyczne już od dłuższego czasu, ale australijski oddział zapewnia, że każdy, kto będzie chciał kupić taki samochód i odwiedzi dealera do końca sierpnia, dostanie takie auto. Pomimo iż dealerzy starają się przekierować zainteresowanie klientów na 2.8.

Powody wycofania V8 są dwa i trochę się ze sobą zbiegły. Pierwszy to malejące zainteresowanie tym mało ekonomicznym napędem (a przy okazji ogromne zainteresowanie silnikiem 2.8 z powodu automatu). Firmy zamawiające Land Cruisery zdecydowały się na bardziej proekologiczne podejście, a i osoby prywatne i mniejsi przedsiębiorcy widzą zalety bardziej ekonomicznego (lub ekologicznego) napędu.

Drugi powód to nowe normy emisyjne (New Vehicle Efficiency Standard), które wejdą w życie na rynku australijskim z początkiem 2025 roku, a kary za przekroczenie emisji Co2 pojawią się w lipcu 2025. Silnik V8 nie spełnia tych norm, ale nie to jest problemem, bo możliwe byłoby dostosowanie. Jednak to właśnie na wycofaniu tego silnika Toyota w Australii zyska najwięcej. Jeśli dodamy do tego słabnące zainteresowanie 4,5-litrowym napędem, to powód wydaje się oczywisty.

Plan wygląda następująco. Do września będą produkowane modele z V8, które klienci odbiorą do końca roku. Wyjątkiem są Land Cruisery 79 z pojedynczą i podwójną kabiną w wersji GXL, których produkcja z V8 zakończy się dopiero pod koniec pierwszego kwartału 2025 roku.

Co jednak ciekawe, niektórzy odbiorcy potrzebują samochodu z manualną skrzynią biegów i tę kwestię rozwiązano tak, że wraz z zakończeniem produkcji diesla V8 do oferty zostanie wprowadzona manualna skrzynia biegów do diesla 2.8. NIe będzie to jednak taka sama przekładnia jak w hiluxie 2.4, lecz pięciobiegowa z diesla V8. Będzie miała krótsze przełożenia trzech pierwszych biegów, by moment obrotowy na kołach był większy niż w V8. Jedynka ma mieć ulepszony mechanizm synchronizacji, by w każdej chwili można było przejść z drugiego na pierwszy bieg. Poprawione zostanie również sprzęgło i koło zamachowe. Taka konfiguracja napędu pojawi się mniej więcej w październiku.

Od wprowadzenia Serii 70 na rynek australijski w 1985 r. klienci kupili blisko 347 tys. Egzemplarzy, z czego 171 tys. jest napędzana silnikiem V8. Land Cruiser 70 jest obecnie jednym z nielicznych samochodów terenowych dostępnych w Australii z silnikiem V8. I również na całym świecie. 

Toyota Hilux napędzana wodorowymi ogniwami paliwowymi to przełomowy projekt, który powstaje w zakładach Toyota Motor Manufacturing UK (TMUK) oraz ma wsparcie licznych partnerów, a także finansowanie brytyjskiego rządu. Prace nad prototypami bezemisyjnego pick-upa wkroczyły w ostatnią fazę. Samochody przechodzą intensywny okres testów oraz są prezentowane potencjalnym klientom.

Projekt wpisuje się w wielotorową strategię Toyoty, która prowadzi do osiągnięcia neutralności klimatycznej poprzez oferowanie klientom pełnej gamy napędów dostosowanych do ich oczekiwań, przepisów oraz lokalnej infrastruktury. W gamie koncernu są pełne hybrydy, hybrydy plug-in, auta z bateryjnym napędem elektrycznym, elektryczne samochody zasilane ogniwami paliwowymi czy auta na paliwa alternatywne.

Pierwszy prototypowy egzemplarz wodorowego Hiluxa zaprezentowano we wrześniu 2023 roku. Od tamtej pory fabryka TMUK w Derby zbudowała 10 aut zasilanych ogniwami paliwowymi. Pięć z nich przechodzi intensywne testy bezpieczeństwa, osiągów, funkcjonalności oraz niezawodności w warunkach zbliżonych do normalnego użytkowania tego typu aut. Kolejnych pięć prototypów pełni rolę aut demonstracyjnych, które prezentowane są potencjalnym klientom i mediom. Wodorowe Hiluxy będą też we flocie tegorocznych igrzysk oraz paraigrzysk w Paryżu. Toyota w ten sposób buduje fundamenty pod stworzenie sektora transportu wodorowego w Europie.

Koncern ma 30-letnie doświadczenie w badaniach i rozwoju ogniw paliwowych. Wnioski z prac nad projektem wodorowego Hiluxa posłużą do stworzenia kolejnej generacji technologii ogniw paliwowych, które będą charakteryzować się dłuższym cyklem życia, zwiększonym zasięgiem aut oraz znacząco niższymi kosztami. Toyota spodziewa się, że do 2030 roku Europa będzie jednym z największych rynków wodorowych ogniw paliwowych ze względu na wzrosty w sektorach mobilności oraz generatorów energii. To dlatego w grudniu 2023 roku z inicjatywy Toyota Motor Europe (TME) powołano spółkę Hydrogen Factory Europe, która będzie odpowiadać za skomercjalizowanie tej technologii na każdym etapie – od badań i rozwoju, przez produkcję po sprzedaż oraz obsługę posprzedażową.

Projekt Hiluxa zasilanego ogniwami paliwowymi to ważny krok na drodze do dalszego rozwoju technologii wodorowych oraz stymulacja implementacji rozwiązań i infrastruktury wodorowej w Europie.

600 km zasięgu wodorowego Hiluxa

Hilux zbudował swoją legendarną renomę dzięki najwyższej jakości, trwałości oraz niezawodności w najtrudniejszych warunkach na drogach i bezdrożach całego świata. Samochód zadebiutował w 1968 roku i od tamtej pory sprawdził się w najbardziej wymagających sytuacjach. Dotarł na Biegun Północny, dotarł do islandzkich wulkanów, był wykorzystywany na Antarktydzie, a także trzykrotnie wygrał Rajd Dakar. Wodorowy Hilux ma dokładnie to samo DNA, ale jest autem bezemisyjnym. Prototypowy model z wodorowymi ogniwami paliwowymi prezentuje, w jaki sposób wykorzystać ten rodzaj napędu w pick-upie.

Z zewnątrz auto ma te same wymiary co aktualna generacja Toyoty Hilux. Prototyp powstał w wersji z nadwoziem półtorej kabiny, ma 5325 mm długości, 1855 mm szerokości oraz 1810 mm wysokości, ale pod karoserią kryje się innowacyjna technologia. Auto wykorzystuje rozwiązania znane z Toyoty Mirai, czyli pierwszego masowo produkowanego elektrycznego sedana na ogniwa paliwowe, który potwierdził niezawodność tego napędu.

Prognozowany zasięg wodorowego Hiluxa to nawet 600 km, czyli więcej niż można uzyskać po zastosowaniu bateryjnego napędu elektrycznego. Dzięki niskiej masie wodoru można utrzymać wysoką ładowność oraz holować przyczepę o większej masie niż w przypadku innych bezemisyjnych napędów.

Wodór przechowywany jest w trzech zbiornikach o pojemności 2,6 kg (łącznie 7,8 kg). Zbiorniki zostały zamontowane na ramie podwozia. Zestaw ogniw paliwowych umieszczono nad przednią osią. Składa się on z 330 ogniw, w których wykorzystano polimer w stanie stałym. Samochód ma napędzaną tylną oś przy pomocy silnika elektrycznego o mocy 134 kW (182 KM) oraz 300 Nm momentu obrotowego. Podczas jazdy ogniwa paliwowe nie emitują spalin, a jedynym produktem ubocznym jest woda.

Energia produkowana przez wodorowe ogniwa paliwowe przechowywana jest w baterii litowo-jonowej, którą umieszczono z tyłu pod przestrzenią ładunkową oraz nad zbiornikami wodoru. Dzięki temu utrzymano przestronność kabiny.

Dwa lata intensywnego rozwoju

Projekt wodorowego Hiluxa rozpoczął się na początku 2022 roku od wykonania studium wykonalności przez TMUK oraz TME, które wykazało zdecydowane atuty tego rodzaju napędu i pozwoliło uzyskać finansowanie przez brytyjski rząd za pośrednictwem Advanced Propulsion Center, organizacji pożytku publicznego specjalizującej się w rozwoju czystych technologii oraz nowych koncepcji z dziedziny mobilności.

Pomiędzy czerwcem 2022 roku a styczniem 2023 roku prowadzone były intensywne prace projektowe i rozwojowe, do projektu włączyli się partnerzy - Ricardo, ETL, D2H Advanced Technologies, Thatcham Research, a dodatkowe wsparcie zapewniła Toyota Motor Corporation.

Produkcja części, w tym spawanie podwozia na ramie, odbyła się między lutym a majem 2023 roku, jeszcze przed powstaniem pierwszego prototypu. W specjalnej przestrzeni zakładów TMUK wdrożono zasady Toyota Production System. Ricardo wspierał przygotowania do procesu produkcji, realizując zadania projektowe i rozwojowe, jednocześnie potwierdzając cały proces z zespołami z TMUK.

Pierwszy prototyp powstał w zaledwie trzy tygodnie, a kolejnych dziewięć egzemplarzy było gotowych przed intensywną fazą ewaluacji, która trwała od lipca do grudnia ubiegłego roku i obejmowała m.in. testy na torze. Obecnie dziesięć prototypów jest sprawdzanych w warunkach normalnego użytkowania oraz bierze udział w prezentacjach dla potencjalnych klientów. Jest to ostatni etap projektu badawczo-demonstracyjnego wodorowego Hiluxa.

Wodorowe partnerstwa Toyoty

Toyota rozpoczęła prace nad wodorowymi ogniwami paliwowymi w 1992 roku. Od tamtej pory koncern zebrał doświadczenia, stworzył oraz cały czas udoskonala technologię, a także wspiera jej adaptację w szeregu różnorodnych zastosowań w sektorze mobilności. W samej Europie Toyota bierze udział w ponad 20 różnych partnerstwach. Jednym z nich jest pięcioletni projekt dekarbonizacji europejskiej logistyki TME poprzez wdrożenie do floty ciężarówek VDL zasilanych ogniwami paliwowymi. Współpraca ma także przyspieszyć budowę wodorowej infrastruktury w Europie.

Od lutego 2021 roku Toyota wraz z firmą CaetanoBus wytwarza autobusy wykorzystujące ogniwa paliwowe, a z kolei francuska firma GCK, która zajmuje się zieloną mobilnością, wykorzystuje ogniwa paliwowe Toyoty do konwersji autokarów napędzanych silnikami Diesla. Te pojazdy będą jednym ze środków transportu dla ponad pięciu tysięcy gości igrzysk olimpijskich oraz paraolimpijskich w Paryżu.

Wraz z norweską firmą Corvus Toyota opracowała najbezpieczniejsze i najbardziej zaawansowane technologiczne ogniwa paliwowe do transportu morskiego. Z kolei bliska współpraca z Energy Observer zaowocowała pierwszym bezemisyjnym jachtem zasilanym wodorem, który jest także samowystarczalny energetycznie.

Ogniwa paliwowe Toyoty stosowane są także poza sektorem mobilności. EODev wykorzystuje je w swoich generatorach prądu z linii GEH2. W maju 2021 te urządzenia zapewniły zielony prąd dla efektownej, zielonej iluminacji wieży Eiffela w Paryżu.

Wodorowe ogniwa paliwowe Toyoty

Bazując na ogromnym doświadczeniu Toyota pracuje nad kolejną generacją wodorowych ogniw paliwowych, która ma mieć wiodące osiągi, wydłużony cykl życia oraz obniżone koszty.

Toyota doskonali technologię wodorowych ogniw paliwowych od 1992 roku. Model Mirai w 2015 roku stał się pierwszym masowo produkowanym wodorowym sedanem na świecie i wykorzystywał ogniwa paliwowe pierwszej generacji. Pięć lat później druga generacja tej technologii zadebiutowała w kolejnej odsłonie modelu Mirai i charakteryzowała się o 30% większym zasięgiem (650 km).

Kompaktowe moduły ogniw paliwowych Toyoty umożliwiają zastosowanie wodoru poza sektorem motoryzacyjnym. Najważniejsze podzespoły, w tym zestaw ogniw oraz komponenty odpowiedzialne za dostarczanie wodoru, powietrza, chłodzenia i jednostka sterująca, są zintegrowane w jednej obudowie – płaskiej i prostokątnej lub pudełkowatej, którą można łatwo zaadaptować do różnych produktów i zastosowań, co daje ogromną elastyczność.

Moduły ogniw paliwowych są składane w Europie w centrum badawczo-rozwojowym TME w Belgii, a linia produkcyjna charakteryzuje się najwyższym zaawansowaniem technologicznym oraz najwyższą jakością montażu. Hydrogen Factory Europe pozwoli na zwiększenie możliwości produkcyjnych ogniw paliwowych i jest blisko związana z innymi działaniami Toyoty w obszarze wodoru, co ma znaczenie dla globalnego zasięgu i obsługi.

Trzecia generacja ogniw paliwowych Toyoty jest kluczowym elementem planu na rzecz upowszechnienia wykorzystania wodoru. Sprzedaż nowych ogniw paliwowych ma ruszyć w latach 2026-2027. Te jednostki będą miały większą gęstość mocy, a zasięg pojazdów zwiększy się o 20%. Zaawansowanie technologiczne oraz zwiększony wolumen produkcji przyczynią się do obniżki kosztów.

Toyota prowadzi również badania nad potencjalnym skalowaniem technologii ogniw paliwowych poprzez oferowanie różnych mocy modułów, a także projektowanie zaawansowanych zbiorników na wodór o kształtach dostosowanych do konkretnego pojazdu.

Podczas zaplanowanych na dni 28-30 czerwca targów Tokio Outdoor Show na stoisku firmy Snow Peak, specjalizującej się w akcesoriach i sprzęcie kempingowym, zaprezentowana zostanie gama aut z projektu Lexus Overtrail. Nazwa Overtrail pochodzi od połączenia słów „Overland” oraz „Trail” i oznacza poruszanie się poza utartym szlakiem po leśnych czy polnych drogach i pozostawaniu w zgodzie z naturą. Samochody z tej linii otrzymują zmodyfikowane zawieszenie, a także liczne akcesoria, które ułatwiają nie tylko jazdę terenową, ale także biwakowanie.

NX 450h+ Overtrail 

Na targach Tokio pokazany zostanie m.in. Lexus NX 450h+ Overtrail. Auto, które jest dostępne na polskim rynku, łączy zalety napędu plug-in hybrid o mocy 309 KM z licznymi zmianami o off-roadowym rodowodzie. Wersja Overtrail ma zmodyfikowano układ jezdny. Zawieszenie podniesiono o 15 mm, a przez to wysokość auta wzrosła do 1675 mm. Jazdę po bezdrożach ułatwi zwiększony do 200 mm prześwit, dodatkowe wzmocnienia tylnego zawieszenia oraz 18-calowe felgi aluminiowe z oponami AT.

Samochód wyróżnia się też stylistyką. NX Overtrail ma pomalowane na czarno lusterka, klamki, błotniki, relingi dachowe oraz atrapę chłodnicy. Napis LEXUS na tylnej klapie jest w kolorze szarym, a specjalnie dla tej wersji zarezerwowano nowy lakier Moon Desert. We wnętrzu tapicerka foteli wykonana jest z czarnej skóry syntetycznej ze wstawkami w kolorze khaki. Ten motyw wykorzystano także na boczkach drzwi oraz pokrywie schowka w konsoli centralnej, a nowa listwa dekoracyjna Geo Layer inspirowana jest warstwami skał osadowych.

NX 450h+ Overtrail kosztuje w Polsce od 374 900 zł. Auto w uterenowionej wersji dostępne też jest z klasyczną hybrydą oraz inteligentnym napędem na cztery koła E-FOUR (od 330 900 zł).

Terenowy GX oraz off-roadowe prototypy

Stoisko na targach Tokio uzupełnią inne modele z projektu Lexus Ovetrail jak GX 550 Overtrail+, który nie jest dostępny na polskim rynku. To rasowe auto 4x4 ze zwiększonym prześwitem względem standardowej wersji, oponami typu AT oraz wzmocnieniami, które ułatwiają jazdę w terenie.

Lexus pokaże także uterenowioną wersję swojego auta elektrycznego. RZ Outdoor Concept ma dwukolorowe malowanie karoserii, dwa silniki elektryczne o mocy 313 KM, które przekazują moc na cztery koła. Zwieszenie jest podniesione o 20 mm, auto otrzymało też 18-calowe felgi z oponami AT, zmienione zderzaki z przodu i z tyłu, które wydłużyły nadwozie auta o 25 mm, specjalną osłonę podwozia, oświetlenie, które ułatwia poruszanie się po zmroku oraz hak, który pozwala na zamontowanie bagażnika rowerowego.

Gamę aut uzupełni Lexus ROV Concept (skrót od: Recreational Off-highway Vehicle) z nieemitującym CO2 spalinowym silnikiem wodorowym o pojemności 1,0 l. Model łączy bezemisyjną jazdę z ekstremalnymi możliwościami terenowymi dzięki zawieszeniu o dużym skoku, klatce bezpieczeństwa i grubym oponom, które pozwalają na jazdę w błotnistym terenie. Jego wymiary (3 122 mm długości, 1 725 mm szerokości i 1 800 mm wysokości) pozwalają na łatwe manewrowanie.

Toyota Lunar Cruiser odegra kluczową rolę w najbliższej misji załogowej NASA na Księżycu. Sześciokołowy łazik ciśnieniowy do jazdy po powierzchni Księżyca umożliwi badaczom jeszcze dokładniejszą eksplorację ziemskiego satelity. Zaangażowanie Lunar Cruisera jest jednym z głównych punktów umowy o współpracy, którą NASA zawarła z Japońską Agencją Badań Przestrzeni Kosmicznej (JAXA).

Program budowy Lunar Cruisera ruszył w 2019 roku. Projekt jest realizowany wspólnie przez Toyotę i JAXA, we współpracy z Mitsubishi Heavy Industries. Pojazd będzie gotowy do 2031 roku, zaś do misji Artemis dołączy w 2032 roku. Nazwa Lunar Cruiser nawiązuje do legendarnej terenówki Toyota Land Cruiser – najdłużej produkowanego modelu Toyoty.

Samochód kempingowy na Księżycu

Lunar Cruiser to 10-tonowy pojazd dla dwóch członków załogi, który w razie potrzeby może zabrać na pokład dwie dodatkowe osoby. Został zaprojektowany, aby umożliwić astronautom pozostanie w środku bez skafandrów kosmicznych i zapewnić odpowiednie warunki do życia przez dłuższy czas. Wnętrze będzie wypełnione powietrzem pod odpowiednim ciśnieniem. Pojazd będzie obsługiwany przez japońskich astronautów.

Misja Lunar Cruisera na Księżycu ma trwać około 30 dni. Pojazd będzie mógł pokonać do 20 kilometrów dziennie, umożliwiając załodze prowadzenie badań gleby i zasobów podziemnych w pobliżu południowego bieguna Księżyca. Okres eksploatacji Lunar Cruisera w misjach kosmicznych wyniesie około 10 lat. W tym czasie łazik pokona około 100 000 kilometrów. 

Technologie wodorowe

Pojazd otrzyma komplementarny zestaw technologii wodorowych Toyoty – zarówno elektryczny napęd na wodorowe ogniwa paliwowe, jak i generatory wodoru zasilane światłem słonecznym. Do napędu Lunar Cruisera będą wykorzystywane ogniwa paliwowe zdolne do regeneracji (RFC). W wyposażeniu znajdą się także panele słoneczne oraz zbiorniki na wodór i na wodę. 

Przełomowa, bezemisyjna technologia RFC pozwoli na poruszanie się bez przerwy nawet bez dostępu do światła słonecznego, ponieważ dzień i noc na Księżycu trwają po 14 dni. RFC umożliwia uzyskiwanie wodoru w procesie elektrolizy przy pomocy energii słonecznej. Podczas nocy księżycowych pojazd będzie korzystał z tych zapasów, a wodę, będącą efektem ubocznym wytwarzania energii w ogniwach paliwowych, zgromadzi w specjalnym zbiorniku, by wykorzystać ją ponownie do produkcji wodoru w trakcie dnia księżycowego.

System RFC wpisuje się w założenia gospodarki obiegu zamkniętego. Moduł jest kompaktowy i lekki, dając możliwość szerokiego stosowania do różnych celów zarówno w eksploracji kosmosu, jak i na Ziemi. To system zapewniający samowystarczalność pod warunkiem dostępu do słońca oraz niegenerujący dodatkowych kosztów.

Systemy autonomicznej jazdy

Łazik będzie mógł poruszać się autonomicznie po zupełnie nieznanym terenie. Będzie wykorzystywał technologię LiDAR do omijania kraterów i skał, a także zaawansowane systemy nawigacji radiowej, dane z kół każdej osi oraz oprogramowanie analizujące pozycję gwiazd. Gdy kontrolę nad pojazdem przejmie załoga, łazik cały czas będzie czuwał nad bezpieczeństwem i sugerował najlepszy tor jazdy. 

W pracach nad Lunar Cruiserem istotne jest opracowanie układu jezdnego, który sprawdzi się na Księżycu. Auto będzie poruszać się po regolicie, kraterach, terenie pełnym ostrych skał i stromych wzniesień. konieczne jest stworzenie takiego napędu, który zapewni jednocześnie sprawność w terenie i niskie zużycie energii. W opracowaniu koncepcji zawieszenia pomogą doświadczenia z ponad 70-lat produkcji legendarnej terenówki Toyoty Land Cruiser. Do tego, we współpracy z firmą Bridgestone powstaną metalowe opony zdolne do jazdy w wyjątkowo trudnych warunkach.

W salonach Toyoty wciąż jeszcze jest dostępny spory wybór konfiguracji Hiluxa z rocznika 2023. W ofercie wyprzedażowej wszystkie wersje otrzymały rabat 10 000 zł netto. Legendarną terenówkę z dobrym wyposażeniem można kupić w promocyjnych cenach od 145 384 zł netto lub poczekać na nową odsłonę Hiluxa z nową topową wersją GR SPORT, która wejdzie do salonów w najbliższych miesiącach.

Duży wybór konfiguracji Hiluxa z rocznika 2023

Z ośmiu wersji wyposażenia Hiluxa 2023 do wyboru jest jeszcze sześć – od wersji SR z nadwoziem półtorej kabiny i silnikiem 2.4 D-4D 150 KM ze skrzynią manualną aż po topową GR SPORT z silnikiem 2.8 D-4D 204 KM, 6-stopniowym automatem i oczywiście podwójną kabiną. Wszystkie dostępne auta mają w standardzie napęd 4x4. Dwie podstawowe wersje DL i DLX z pojedynczą kabiną są już wyprzedane.

Hilux SR jest dostępny od 145 384 zł netto, opcjonalnie z podwójną kabiną. Na wyposażeniu znajdą się m.in. 17" felgi aluminiowe, skórzana kierownica, dwustrefowa klimatyzacja automatyczna, system multimedialny Toyota Touch® 2 z kolorowym ekranem dotykowym 8", Android Auto™ i Apple CarPlay®, usługi łączności Toyota Connected Car, system wspomagający pokonywanie podjazdów (HAC) i zjazd ze wzniesienia (DAC), systemy bezpieczeństwa Toyota Safety Sense z tempomatem adaptacyjnym, kamera cofania, a także mechanizm różnicowy o ograniczonym poślizgu (LSD) i blokadę tylnego mechanizmu różnicowego.

Wersja SR5 kosztuje od 161 384 zł netto i jako jedyna jest oferowana ze wszystkimi konfiguracjami silnikowymi. Do wyboru jest zarówno silnik 2.4 o mocy 150 KM, jak i 2.8 o mocy 204 KM – oba z automatem lub skrzynią manualną.

Wszystkie pozostałe wersje, czyli SR5+, Invincible, Invincible Sport oraz topowa GR SPORT, można zamówić wyłącznie z mocniejszym silnikiem 2.8 oraz 6-stopniową skrzynią automatyczną. Ich ceny zaczynają się od 174 084 zł netto za SR5+, natomiast Hilux GR SPORT po obniżce kosztuje teraz od 210 184 zł netto.

Flagowy Hilux GR SPORT ze wzmocnionym zawieszeniem

Wersja GR SPORT dołączyła do gamy Hiluxa w 2022 roku dla upamiętnienia zwycięstwa Toyoty w Rajdzie Dakar. Została zaprojektowana z myślą o lepszych osiągach, szybkości reakcji i pewności prowadzenia. 

Kluczową zmianą w topowej wersji są modyfikacje zawieszenia – wprowadzenie amortyzatorów jednorurowych z przodu i z tyłu oraz zmodyfikowanych sprężyn. Przednie sprężyny śrubowe zostały usztywnione oraz – wraz z nowymi amortyzatorami – pomalowane na czerwono. W porównaniu ze standardowym Hiluxem wersja GR Sport ma poprawione właściwości jezdne i komfort jazdy.

Czarny przedni grill ma wzór w kształcie litery G na kratce oraz zyskał poprzeczkę z napisem TOYOTA. 17-calowe felgi aluminiowe mają kontrastowe czarne wykończenie i są wyposażone w opony typu All-Terrain 265/65 R17.

Czarny motyw jest obecny także na lusterkach, bocznych stopniach, błotnikach, nad przestrzenią ładunkową i w klamce tylnej klapy. Dzięki temu jaskrawoczerwone osłony, amortyzatory i sprężyny są wyraźnie podkreślone. Auto otrzymuje też elektryczną roletę przestrzeni ładunkowej, czarne stopnie boczne i specjalny spojler nad przestrzenią ładunkową oraz czerwone aluminiowe osłony zabezpieczające silnik i tylny most.

W kabinie z przodu zamontowano sportowe fotele, pokryte czarną skórzaną tapicerką, którą zdobią czerwone perforacje oraz obszycia. Logotypy GR Sport są umieszczone na fotelach, dywanikach, przycisku Start, a także w formie animacji graficznej na wyświetlaczu. Kierowca może korzystać z łopatek do zmiany biegów, a sportowe pedały wykonano z aluminium. W Wyposażeniu znajdziemy m.in. System Premium Audio JBL z 9 głośnikami i subwooferem, multimedia z nawigacją satelitarną Toyota Touch® 2 with GO w języku polskim z 3-letnią darmową aktualizacją map, monitor panoramiczny z systemem kamer 360 stopni oraz podgrzewanie przednich i tylnych siedzeń.

Nowy Hilux GR SPORT 2024 

W cenniku odświeżonego Hiluxa z rocznika 2024, który niedługo zastąpi aktualny model, pojawi się nowa, ulepszona wersja GR SPORT II. W drugiej odsłonie topowego Hiluxa zastosowano szerszy rozstaw kół z przodu (o 140 mm) i z tyłu (o 155 mm) w porównaniu do standardowego auta w pozostałych wersjach wyposażania. Poprawi to prowadzenie zarówno w terenie, jak i na drogach. Hilux GR SPORT II będzie stabilniejszy, a układ kierowniczy zyska jeszcze więcej precyzji. Układ jezdny będzie pracował ciszej, a zawieszenie i hamulce ulepszono pod kątem usportowionego prowadzenia, zachowując jednocześnie wysoki poziom komfortu.

Hilux GR SPORT II jeszcze lepiej będzie sprawdzał się w terenie. Auto w tej wersji ma zwiększony prześwit o 20 mm, rozstaw kół przednich został poszerzony o 140 mm, a kół tylnych o 155 mm. Dzięki tym zmianom kąt natarcia zwiększył się z 29 do 30 stopni. Poprawiono właściwości aerodynamiczne nadwozia poprzez zastosowanie nowego przedniego zderzaka z przeprojektowaną oprawą świateł przeciwmgielnych, która zmniejsza turbulencje w nadkolu oraz redukuje opór powietrza. Hilux GR SPORT II zyskał też zmieniony spojler nad przestrzenią ładunkową oraz nową pokrywę o aerodynamicznych kształtach.

Modyfikacjom poddano zawieszenie. Auto ma amortyzatory jednorurowe z przodu i z tyłu, które zapewniają lepsze tłumienie i szybszą reakcję podczas jazdy w trudnych warunkach i po nierównym terenie dzięki większej powierzchni tłoka amortyzatora. Toyota Hilux GR SPORT II wyposażona jest w nowe, lżejsze 17-calowego felgi aluminiowe z oponami tylu AT. Układ hamulcowy zyskał 17-calowe tarcze z przodu, a z tyłu hamulce bębnowe zostały zastąpione 15-calowymi hamulcami tarczowymi.

Samochód wyróżnia się czerwonymi sprężynami, elementy przedniego zawieszenia pomalowano na czarno, a tylnego na czerwono. Całość uzupełniają czarne błotniki. W aucie zastosowano nowe, 17-calowe felgi aluminiowe, za którymi skrywają się pomalowane na czerwono zaciski. Nowe koła mają też lepsze właściwości aerodynamiczne oraz niższą masę.

Tak jak w aktualnym modeli, na przednim grillu umieszczono klasyczny napis TOYOTA w miejscu logotypu. Całość uzupełniają pomalowane na czarno stopnie boczne, lusterka oraz klamki. Przednia osłona została pomalowana na srebrno, a z przodu i z tyłu umieszczono emblematy GR SPORT.

Wnętrze ma czarną tapicerkę oraz czerwone, kontrastujące pasy bezpieczeństwa. Sportowe pedały wykonano z aluminium, a przy kierownicy zamontowano łopatki do zmiany biegów. Nowością są hydrograficzne zdobienia na desce rozdzielczej i boczkach drzwi. Przednie, sportowe fotele wykonano z zamszu i skóry, mają perforacje oraz szare przeszycia. Na zagłówkach umieszczono logotypy GR SPORT.

W Toyocie Hilux GR SPORT II zastosowano najnowszy system multimedialny Toyota Smart Connect, który obsługiwany jest przy pomocy 8-calowego, dotykowego ekranu. Standardem jest wbudowana nawigacja oparta na chmurze, która pokazuje trasę nawet po utraceniu połączenia z internetem. Samochód może łączyć się ze smartfonami bezprzewodowo przy pomocy Apple CarPlay® oraz przewodowo poprzez Android Auto™. Dzięki modułowi DCM można dokonać aktualizacji metodą over-the-air multimediów oraz elementów systemów bezpieczeństwa Toyota T-MATE bez konieczności wizyty w serwisie.

Legendarny pickup z gamy Toyota Professional zwyciężył w konkursie Fleet News Awards w Wielkiej Brytanii. Toyota Hilux zdobyła tytuł „Najlepszego użytkowego auta terenowego”.

W prestiżowym plebiscycie Fleet News Awards 2024 Toyota otrzymała statuetki dla dwóch modeli z gamy Toyota Professional, cieszących się ogromnym uznaniem także na polskim rynku, gdzie pozostają zdecydowanymi liderami swoich segmentów. Marka została w ten sposób doceniona za innowacyjność i udoskonalanie swoich aut, najwyższy poziom obsługi klienta oraz rozbudowaną ochronę gwarancyjną.

„Nagrody dla modeli Hilux i PROACE CITY to dla nas cenne wyróżnienie. Werdykt jury traktujemy jako wyraz uznania dla naszej floty aut użytkowych oraz strategii biznesowej Toyota Professional. Włożyliśmy wiele wysiłku, aby móc zaoferować klientom flotowym nie tylko szeroki wybór wysokiej jakości produktów, ale także najwyższy poziom wsparcia, dostosowanego do ich potrzeb i zapewniającego spokój ducha. Dodatkową korzyścią jest nasza unikalna gwarancja producenta” – podkreślił Neil Broad, dyrektor Toyota Fleet Services w Wielkiej Brytanii.

Hilux najlepszym użytkowym autem terenowym

Toyota Hilux zajęła pierwsze miejsce w kategorii „Najlepszych użytkowych aut terenowych” (Best All-terrain Workhorse). Model został wybrany spośród kilku finalistów, wśród których znalazł się także Land Cruiser Commercial. Hilux, legenda off-roadu i symbol niezniszczalności, to idealny samochód do ciężkiej pracy w najtrudniejszych warunkach. Najpopularniejszy pick-up w Polsce jest chętnie wybierany zarówno przez przedsiębiorców i służby państwowe, jak i pasjonatów jazdy terenowej. W gamie z rocznika 2024 zadebiutuje nowy napęd Mild Hybrid 48V oraz nowa najwyższa wersja GR SPORT II o jeszcze lepszych właściwościach terenowych i bogatszym wyposażeniu.

„Toyota Hilux zyskała na atrakcyjności, zaś producent i sieć dealerska zapewniają świetne wsparcie i doskonałą ofertę gwarancyjną. Hilux to symbol niezawodności – sprawdza się zarówno w trudnym terenie, jak i na drogach, a jego jakość, trwałość i bardzo dobre napędy sprawiają, że cieszy się popularnością wśród kierowców” – podkreśliło jury konkursu, uzasadniając wybór Hiluxa.

Niedawno przyglądaliśmy się amerykańskiej gamie Toyoty pod kątem terenowych SUV-ów. Teraz sprawdzamy, jak za Oceanem wygląda oferta pick-upów marki. Jak wiemy, renomę Toyoty w tym segmencie budują tam Tundra i Tacoma – dwa potężne woły robocze o imponujących rozmiarach, dzielności terenowej i wyposażeniu.  

Tundra z hybrydowym napędem V6 

Tundra to flagowy pick-up Toyoty w Ameryce Północnej o długości sięgającej 6,4 m. Aktualna, trzecia generacja jest oferowana w trzech wersjach silnikowych, z napędem 4x2 lub 4x4. Silnik i-FORCE Twin-Turbo V6 o pojemności 3,4 l ma 363 KM lub 394 KM mocy. Na tej samej jednostce oparty jest nowy napęd hybrydowy i-FORCE MAX, który udowadnia, że hybrydowy pick-up sprawdza się w terenie co najmniej równie dobrze jak auto z konwencjonalnym napędem. Układ generujący 443 KM mocy i 790 Nm maksymalnego momentu obrotowego umożliwia ciągnięcie przyczepy o masie do 5 190 kg.

Silnik elektryczny o mocy 49 KM został umieszczony między skrzynią biegów a jednostką V6 o pojemności 3,4 l. Jego głównym zadaniem jest zwiększanie mocy i momentu obrotowego auta, aby ułatwić poruszanie się po trudnym terenie i poprawić dynamikę jazdy po asfalcie. Podczas spokojnej jazdy motor elektryczny przejmuje w całości napędzanie samochodu, co przekłada się na oszczędność paliwa. Nowa Tundra została wyposażona w 10-biegową automatyczną skrzynię biegów, której przełożenia zostały tak dostrojone, aby ułatwić pokonywanie trudnego terenu. Napęd hybrydowy pracuje naturalnie i zgodnie z przyzwyczajeniami użytkowników pick-upów – kierowca może nawet nie zauważyć, kiedy auto porusza się na samym silniku spalinowym, a kiedy na samym elektrycznym lub jest napędzane przez obie jednostki. 

Limitowana Tundra z kowbojskim siodłem 

Toyota Tundra jest oferowana w USA w 6 wersjach wyposażenia, do których w tym roku dołączyła specjalna jubileuszowa wersja 1794 Limited Edition. Nazwa stanowi nostalgiczne nawiązanie do daty założenia rancza w San Antonio w Teksasie, na miejscu którego obecnie mieści się fabryka Toyoty produkująca Tundrę i Sequoię. Tundra 1794 Limited Edition otrzymała m.in. wzmocnione zawieszenie i prześwit większy o 1,1 cala, ale najważniejszym wyróżnikiem jest wnętrze zaprojektowane wspólnie z teksańską firmą Saddleback Leather Company, w całości wykończone solidną brązową skórą. Każdy ze 1500 właścicieli limitowanej edycji otrzyma do tego komplet dopasowanych skórzanych akcesoriów. 

Po przygodę nową Tundrą TRD Pro 

Topową off-roadową wersją flagowego pick-upa już tradycyjnie jest Tundra TRD Pro, dostępna wyłącznie z najmocniejszym, hybrydowym napędem 4x4. Auto otrzymało tylny mechanizm różnicowy z elektroniczną blokadą, terenowe zawieszenie TRD Pro podniesione o 1,1 cala, 18-calowe kute felgi aluminiowe BBS z oponami All-Terrain, aluminiowe osłony podwozia TRD zabezpieczające silnik i bak paliwa oraz systemy terenowe Multi-Terrain Select (MTS), Crawl Control (CRAWL) i Downhill Assist Control (DAC). Topowe wyposażenie kabiny zawiera mnóstwo udogodnień i systemów cyfrowych, a do tego elektrycznie odchylany i przesuwany panoramiczny dach z elektrycznie sterowaną osłoną przeciwsłoneczną. 

Nowa Tacoma z hybrydą 

Toyota Tacoma trafiła na amerykański rynek ponad 30 lat temu, jednak dziś należy do najnowszych i najpopularniejszych modeli w swoim segmencie za sprawą nowej generacji, która w zeszłym roku zadebiutowała razem z nową gamą silnikową, w tym napędem hybrydowym i-FORCE MAX. Bazowa jednostka to nowy, czterocylindrowy silnik o pojemności 2,4 litra z turbodoładowaniem, który w połączeniu ze standardową ośmiobiegową automatyczną skrzynią biegów generuje moc 231 KM. W wyższych wersjach wyposażenia ten sam silnik dysponuje wyższą mocą 274 KM lub 282 KM, w zależności od wybranej skrzyni biegów – odpowiednio manualnej o 6 biegach lub 8-biegowego automatu. Topowe wersje Tacomy zyskują nowy napęd hybrydowy i-FORCE MAX z czterocylindrowym silnikiem Turbo 2,4 l Hybrid, który we współpracy z silnikiem elektrycznym generuje łącznie 330 KM mocy. 

Off-roadowa Tacoma TRD Pro 

Najciekawszą wersją z punktu widzenia fanów off-roadu jest Tacoma TRD Pro z elektronicznie załączanym napędem 4x4, tylnym mechanizmem różnicowym z elektroniczną blokadą, stabilizatorem z przodu i z tyłu, lekko podniesionym zawieszeniem TRD Pro off-road, większymi hamulcami oraz 18-calowymi kołami TRD z 33-calowymi oponami terenowymi Goodyear. Model TRD Pro zyskuje tylny metalowy zderzak ARB o dużym prześwicie z czerwonym hakiem holowniczym oraz aluminiową osłonę przedniej części podwozia. Auto łatwo rozpoznać po charakterystycznym grillu z napisem TOYOTA i zintegrowaną listwą świetlną LED oraz LED-owymi światłami przeciwmgielnymi. Warto też podkreślić, że w Tacomie TRD Pro 2024 debiutują przednie fotele IsoDynamic Performance, które wykorzystują nowy system amortyzatorów.

Więcej, wyżej, mocniej – tak się projektuje terenówki za Oceanem. W amerykańskiej ofercie Toyoty gama off-roadowych kombi liczy trzy modele, z których nowy Land Cruiser 250 jest opcją najbardziej kompaktową. Sprawdzamy, co mają do zaoferowania dwa większe auta z tej listy – klasyczny 4Runner i potężna Sequoia.

Toyota Sequoia. Flagowa terenówka z hybrydą pod maską

Sequoia to największy i najmocniejszy na świecie terenowy SUV Toyoty. Powstała na ramowej platformie TNGA-F, tej samej co Toyota Tundra i Lexus LX. Ponad 5-metrowy SUV ma napęd na cztery koła, trzy rzędy siedzeń i potężny, 443-konny układ hybrydowy z silnikiem V6. Auto o masie do 2,8 tony może pociągnąć przyczepę ważącą powyżej 4 ton.

Podczas gdy u konkurencji dominują konwencjonalne silniki V6, Toyota postawiła na układ hybrydowy i-Force Max, w którym sekcja elektryczna zwiększa moc i elastyczność napędu bez zawyżania zużycia paliwa. Sercem układu jest 3.4-litrowy benzynowy silnik V6 twin-turbo o oznaczeniu V35A-FTS, współpracujący z 10-stopniową automatyczną przekładnią, silnikiem elektrycznym i baterią NiMH 1,5 kWh. Można wybrać wersję z napędem na przód lub dołączanym napędem na cztery koła. We wnętrzu wielkości małego autobusu mieści się 7 lub 8 osób. W drugim rzędzie można wybrać kanapę lub fotele kapitańskie, a kanapę w trzecim rzędzie można przesuwać w zakresie 6 cali i złożyć, uzyskując płaską podłogę bagażnika.

Sequoia TRD Pro. Gotowa na wszystko

Najciekawsza dla fanów off-roadu jest oczywiście specjalna terenowa wersja TRD Pro z kutymi aluminiowymi kołami 18 cali marki BBS, terenowymi oponami Falken WILDPEAK AT, wytrzymałymi amortyzatorami Fox, przednim stabilizatorem i tylnym mechanizmem różnicowym z blokadą. Auto w tej wersji otrzymuje też przednią osłonę podwozia, systemy Multi-Terrain Select (MTS), Crawl Control (CRAWL) i Downhill Assist Control (DAC) oraz specjalny wzór grilla z napisem TOYOTA i całą masę stylistycznych akcentów TRD na zewnątrz i w środku.

TRD Pro to jednak z pięciu wersji, które figurują w cenniku rocznika 2024. Już bazowa SR5 ma długą listę standardowego wyposażenia, w tym elektrycznie regulowane i podgrzewane przednie fotele, system multimedialny, trójstrefową automatyczną klimatyzację, monitorowanie martwego pola oraz adaptacyjny tempomat i inne systemy bezpieczeństwa Toyota Safety Sense 2.5. W wersji Limited dochodzi tapicerka ze skóry syntetycznej, wentylowane przednie siedzenia i większy ekran dotykowy. Wersja Platinum dodaje takie udogodnienia, jak skórzana tapicerka, podgrzewane i wentylowane siedzenia w drugim rzędzie oraz wysokiej klasy system audio JBL. Wersja Capstone jest wyposażona w tapicerkę z perforowanej skóry półanilinowej, elektrycznie chowane listwy progowe i wyświetlacz HUD. Auto można dodatkowo podrasować jednym z dwóch pakietów spod znaku Toyota Racing Development – TRD Sport lub TRD Off-Road.

Toyota 4Runner. Jeszcze zatęsknimy za takimi terenówkami

Hybrydowy napęd trafi także pod maskę 4Runnera, terenowego kombi średniej wielkości. Ale to dopiero za rok, kiedy w amerykańskich salonach zadebiutuje nowa generacja, również zbudowana na ramowej platformie TNGA. Tymczasem aktualny 4Runner to jeden z ostatnich klasyków gatunku – powstał na ramowej płycie podłogowej opracowanej jeszcze w 2004 roku, choć sam 4Runner piątej generacji wszedł na rynek 5 lat później. Solidne elementy podwozia, mocną konstrukcję dachu i klasyczny wygląd doceni każdy fan off-roadu. Auto świetnie wygląda zwłaszcza z bagażnikiem dachowym i w topowej wersji TRD Pro.

4Runner prowadzi się tak jak powinna prowadzić się prawdziwa terenówka 4x4, a do tego daje poczucie, że to samochód, który przeżyje nasze wnuki. Napędza go wolnossący silnik V6 o pojemności 4,0 l i mocy 270 KM, który do 97 km/h potrzebuje 7,7 s. To całkiem nieźle, zwłaszcza przy prawie 2,2 tony masy, 4,86 m długości i aerodynamice czołgu. Przestronne wnętrze z dwoma rzędami siedzeń i 1300-litrowym bagażnikiem ma klasyczny analogowy kokpit i konsolę centralną z fizycznymi przyciskami otaczającymi ekran dotykowy.

4Runner TRD Pro. Nic go nie zatrzyma

Cennik zawiera aż siedem wersji wyposażenia, z których cztery noszą znaczek TRD. Topowa konfiguracja TRD Pro ma załączany napęd 4x4, tylny mechanizm różnicowy z blokadą, wzmocnione amortyzatory Fox z przodu i z tyłu, sprężyny TRD, 17-calowe koła z terenowymi oponami Nitto Terra Grappler oraz systemy terenowe – Active Traction Control (A-TRAC), Hill Start Assist Control (HAC), Multi-Terrain Select (MTS) i Crawl Control (CRAWL). Jeśli chodzi o nowe technologie, to znajdziemy tu i Toyota Safety Sense, i system multimedialny z nagłośnieniem JBL oraz nawigację, usługi zdalne i połączenie z internetem. Wygląd uatrakcyjniają liczne detale TRD i grill z napisem TOYOTA w stylu retro.

Rasowe terenówki, oszczędne hybrydy, ambitne samochody sportowe i niezawodne auta osobowe – przez całe dekady tak brzmiała definicja nazwy Toyota. Do tej układanki kolejny istotny element dodała gama modeli z rodziny PROACE. Wystarczyło kilka lat, by na polskim rynku aut użytkowych Toyota stała się jednym z głównych graczy. W tym roku jej pozycję wzmocnią nowe, odświeżone modele PROACE i PROACE CITY z gwarancją do miliona kilometrów.

Na początek warto przypomnieć, jak wygląda pozycja użytkowych Toyot w chwili premiery nowych modeli. PROACE CITY jest najpopularniejszym kompaktowym vanem w Polsce nieprzerwanie od 2021 roku, a w 2023 roku jego popularność rok do roku wzrosła aż o 40% do poziomu 5573 rejestracji. W tym roku PROACE CITY nadal jest liderem swojego segmentu z udziałem na poziomie 26,2%.

PROACE należy do czołówki najczęściej wybieranych vanów średniej wielkości, a w tym roku zajmuje drugie miejsce w swoim segmencie (516 rejestracji w styczniu i lutym). Hilux, czyli trzeci model z gamy Toyota Professional, zdeklasował konkurentów w klasie pick-upów. W 2023 roku 1707 rejestracji dało mu 42% udziału w segmencie, a w styczniu i lutym zarejestrowano już 367 Hiluxów, o 148% więcej rok do roku.

Nowe wersje PROACE oraz PROACE CITY bardzo łatwo rozpoznamy po zupełnie nowym przednim pasie. Ukośne linie z czasów Aurisa odchodzą w przeszłość, a nowoczesna stylistyka, która pojawia się na ich miejscu, bardzo dobrze wpisuje się w aktualne trendy widoczne w najnowszych osobowych modelach Toyoty, takich jak Aygo X, elektryczny bZ4X czy nowa Toyota C-HR. Wnętrze również zostało odświeżone i otrzymało cyfrowy zestaw wskaźników na tablicy rozdzielczej, a także bardziej zaawansowane multimedia i systemy bezpieczeństwa Toyota Safety Sense. W salonach Toyota Professional oraz u dealerów Toyoty w całym kraju można już zamawiać auta z roku modelowego 2024 zarówno w wersji dostawczej van, jak i osobowej Verso. Nowe modele objęte są Gwarancją PRO na trzy lata lub do miliona kilometrów.

Odświeżona gama PROACE oferuje duży wybór aut osobowych i dostawczych, w tym łącznie 4 długości nadwozia, różne konfiguracje siedzeń, wysokiej jakości zabudowy przestrzeni bagażowej oraz szeroką gamę silników benzynowych i Diesla, do których nieco później dołączą napędy elektryczne.

Nowy PROACE CITY

Dostawcza Toyota PROACE CITY ma dwie długości nadwozia Standard oraz Long o przestrzeni bagażowej odpowiednio 3,3 m3 oraz 3,9 m3. Potrzebne wyposażenie można dobrać dzięki dwóm wersjom, trzem pakietom oraz akcesoriom i systemom zabudowy. Auto jest dostępne z silnikami benzynowymi i wysokoprężnymi o mocy od 100 do 130 KM. Ceny zaczynają się od 98 800 zł netto, a topowa wersja Furgon Comfort zawiera m.in. inteligentny kluczyk, dwustrefową klimatyzację automatyczną, kamerę cofania 180 stopni, czujniki parkowania z przodu i boku oraz system multimedialny z 10-calowym wyświetlaczem. PROACE CITY z nadwoziem Long, najmocniejszym silnikiem 1.5 D-4D 130 KM i automatyczną skrzynią 8-biegową kosztuje 145 000 zł netto.

Nowy PROACE CITY Verso

Gama osobowej Toyoty PROACE CITY Verso obejmuje dwie długości nadwozia (Standard i Long), dwa warianty siedzeń (5 lub 7 miejsc), oraz cztery wersje silnikowe o mocach od 100 do 130 KM. Auto kosztuje od 134 100 zł. Każda z trzech wersji wyposażenia – Business, Family i VIP – jest skrojona pod konkretny typ klienta. Wersja Family (od 152 100 zł) ma przyciemniane tylne szyby, stoliki w oparciach przednich foteli, dwustrefową klimatyzację, otwieraną szybę tylnej klapy, system multimedialny z 10-calowym ekranem HD i sześcioma głośnikami, a także 17-calowe felgi aluminiowe, 10-calowe cyfrowe zegary, inteligentne wycieraczki, podgrzewane przednie fotele oraz skórzaną kierownicę. Mocowania ISOFIX na wszystkich siedzeniach 2. rzędu należą do standardowego wyposażenia wszystkich wersji. PROACE CITY Verso w wersji VIP (od 172 900 zł) w standardzie oferuje indywidualne fotele w drugim rzędzie, konsolę centralną między fotelami, inteligentny kluczyk, rozszerzony układ rozpoznawania znaków (RSA), zintegrowanego asystenta autostradowego (HIA), czujniki parkowania z przodu i z boku oraz system multimedialny IVI High z nawigacją. Nadwozie Standard otrzymuje także multifunkcyjny dach panoramiczny.

Nowy PROACE

Dostawczy van PROACE z nadwoziem Medium i Long jest dostępny z trzema silnikami Diesla o mocach od 120 do 177 KM. W przestrzeni ładunkowej mieszczą się 3 europalety, a podłoga wyłożona jest antypoślizgową sklejką 9 mm. Wersje wyposażenia Active oraz Comfort uzupełnia wersja Furgon Brygadowy Active. Nowy PROACE z klimatyzacją, cyfrowymi zegarami i systemami bezpieczeństwa Toyota Safety Sense w standardzie kosztuje od 134 500 zł netto. Furgon Brygadowy z trzema siedzeniami w drugim rzędzie kosztuje od 150 700 zł netto. Z pakietem Easy (9900 zł) auto zyskuje m.in. 10-calowe kolorowe cyfrowe zegary, kamerę cofania, czujniki parkowania z przodu, 10-calowy ekran systemu multimedialnego Toyota PRO-Touch, 17-calowe felgi czy dwustrefową klimatyzację.

PROACE Comfort oferowany od 160 300 zł netto ma 17-calowe felgi aluminiowe, lusterka i klamki w kolorze nadwozia, podgrzewaną kierownicę i fotele, przednie światła Full LED, dwustrefową klimatyzację automatyczną, cyfrowe zegary na kolorowym wyświetlaczu 10 cali oraz 10-calowy ekran systemu multimedialnego Toyota PRO-Touch.

Nowy PROACE Verso

Osobowa Toyota PROACE Verso może pomieścić do 9 pasażerów, niezależnie czy wybierzemy nadwozie Medium czy Long. Jest dostępna w czterech wersjach wyposażenia, z silnikiem 2.0 D-4D o mocy 144 KM sparowanym z manualna skrzynią lub z jednostką 2.0 D-4D o mocy 177 KM z ośmiobiegowym automatem.

Ceny PROACE Verso zaczynają się od 186 700 zł brutto. W podstawowej wersji Combi otrzymamy dziewięć miejsc, 16-calowe felgi stalowe, manualną klimatyzację, podgrzewaną skórzaną kierownicę, multifunkcyjny dach, tylne czujniki parkowania, podgrzewane przednie fotele oraz przesuwane drzwi z prawej i lewej strony.

PROACE Verso Business od 216 700 zł zyskuje inteligentny kluczyk, przednie światła Full LED, kolorowe cyfrowe zegary 10 cali oraz system multimedialny Toyota PRO-Touch z 10-calowym ekranem dotykowym, bezprzewodową obsługą Apple CarPlay i Android Auto.

Toyota PROACE Verso Family (od 240 600 zł) domyślnie ma osiem siedzeń pokrytych materiałową tapicerką Toyota unique, stoliki w oparciach przednich foteli, nawigację, bagażnik z unoszoną tylną klapą, 17-calowe felgi aluminiowe i dwustrefową klimatyzację automatyczną.

Siedmiomiejscowa Toyota PROACE Verso VIP przeznaczona do podróży w luksusowych warunkach ma 7 lub opcjonalnie 6 komfortowych siedzeń ze skórzaną tapicerką, przesuwany stolik multifunkcyjny w tylnej części pojazdu, elektrycznie sterowane boczne drzwi czy nagłośnienie premium audio Tosca. Przednie fotele kierowcy i pasażera mają elektryczną regulację oraz funkcję masażu. Najwyższa wersja osobowego vana kosztuje od 275 500 zł.

Toyota otrzymała Richard Parry-Jones Memorial Medal za prototypowego Hiluxa zasilanego wodorowymi ogniwami paliwowymi. Institution of Mechanical Engineers (IMechE) doceniło zaangażowanie koncernu w rozwijanie zaawansowanych technologii prowadzących do redukcji emisji w transporcie. 

Richard Parry-Jones Memorial Medal jest przyznawany osobom i firmom, które wyróżniają się szczególną innowacyjnością w sektorze motoryzacyjnym. Nagroda została nazwana na cześć jednego z najbardziej zasłużonych brytyjskich inżynierów, pracujących w branży automotive.

Nagroda jest wyrazem dla Toyoty za pionierskie rozwiązania zastosowane w prototypowym Hiluxie. Legendarny pick-up otrzymał wodorowy napęd zasilany ogniwami paliwowymi. Wodorowy Hilux wpisuje się w wielotorową strategię koncernu, która polega na dekarbonizacji opartej na różnych nisko- i bezemisyjnych rozwiązaniach dla motoryzacji, energetyki i przemysłu. Już teraz Toyota ma w swojej ofercie samochody hybrydowe, hybrydy plug-in, auta elektryczne oraz samochody zasilane wodorowymi ogniwami paliwowymi.

„To ogromny zaszczyt i dowód, że nasze zaangażowanie w dążeniu do zmian w sektorze motoryzacyjnym jest doceniane. Projekty takie jak budowa wodorowego Hiluxa to nie tylko szansa na rozwój dla naszych pracowników oraz firm z nami współpracujących, ale też sposób na tworzenie bardziej zrównoważonej przyszłości” – powiedział Richard Kenworthy, dyrektor zarządzający Toyota Motor Manufacturing UK.

Ponad 600 km zasięgu wodorowego Hiluxa 

Prace nad stworzeniem Toyoty Hilux z napędem elektrycznym na ogniwa paliwowe rozpoczęły się na początku 2022 roku. Do pick-upa o legendarnej niezawodności, trwałości i wytrzymałości zaadaptowano rozwiązania, które od blisko dekady są komercyjnie wykorzystywane przez Toyotę w modelu Mirai.

Napęd prototypowego Hiluxa korzysta z komponentów Toyoty Mirai drugiej generacji. Wodór przechowywany jest pod wysokim ciśnieniem w trzech zbiornikach, a na jednym tankowaniu auto pokona nawet ponad 600 km. To zdecydowanie więcej niż byłoby możliwe z wykorzystaniem elektrycznego napędu z akumulatorem trakcyjnym. W wodorowym Hiluxie bateria, która magazynuje energię wytwarzaną przez ogniwa paliwowe, umieszczona jest z tyłu, by nie zmniejszać przestrzeni w kabinie.

10 prototypowych egzemplarzy poddanych zostanie rygorystycznym testom bezpieczeństwa oraz niezawodności, które są wymagane przed wprowadzeniem wodorowego Hilxua do produkcji. Auto może trafić na rynek w drugiej połowie tej dekady.