LandCruiserAdventureClub - LC J10 https://landcruiser.pl/czytelnia-2/auta-2/artykuly-o-toyota-land-cruiser-j10-2 Thu, 21 Nov 2024 14:34:58 +0100 Joomla! - Open Source Content Management pl-pl klub@landcruiser.pl (LandCruiserAdventureClub) Land Cruiser HZJ 105 - legenda na wyprawy https://landcruiser.pl/czytelnia-2/auta-2/artykuly-o-toyota-land-cruiser-j10-2/974-land-cruiser-hzj105-legenda-na-wyprawy https://landcruiser.pl/czytelnia-2/auta-2/artykuly-o-toyota-land-cruiser-j10-2/974-land-cruiser-hzj105-legenda-na-wyprawy

 

Rok 2007 był ostatnim, w którym produkowano jeszcze Land Cruisera J10. Już w następnym pojawił się jego następca, jeszcze większy, bardziej luksusowy model J20. Zwolennicy tych aut, wykorzystywanych w najbardziej trudnym terenie musieli wówczas pożegnać odmianę „setki” którą stworzono po to by przewozić ludzi i bagaż w najbardziej wymagającym terenie czyli model 105. Przedstawiamy Land Cruisera, który powstał w fabrykach koncernu tuż przed zakończeniem produkcji. Jest to niezwykły egzemplarz, który został sprowadzony do Polski jako nowy, nie zużyty latami pracy w służbach czy organizacjach charytatywnych gdzieś na końcu świata. I dziś pomimo upływu kilkunastu lat nadal jest w idealnym stanie.

 

 

Toyota wprowadzając nowe modele terenowych Land Cruiserów zawsze starła się być innowacyjna, proponować nowe rozwiązania, które miały dostarczać klientom więcej wszystkiego: luksusu, komfortu, wygody prowadzenia. Kierując się tą zasadą wraz z modelem J10 zlikwidowano sztywny most wprowadzając zawieszenie niezależne z przodu auta. Poprawiło to prowadzenie samochodu na asfalcie, jednak bardzo wiele osób prywatnych i firm nadal potrzebowało najtwardszych rozwiązań a model HZJ70 (produkowany do dziś) był dla nich za mały. To dla nich stworzono niezwykłą odmianę J10 czyli model HZJ105. Jest to tak naprawdę Land Cruiser 80 tylko że na stare, sprawdzone i lubiane podwozie postawiono nową, pojemniejszą karoserię.

 

HZJ105 pojawia się w Polsce

W chwili obecnej mamy już wyspecjalizowane firmy, które pomagają sprowadzić i użytkować nawet najbardziej egzotyczne odmiany Land Cruiserów jednak w 2006 r. takiego wsparcia brakowało. Nie zniechęciło to jednego z naszych rodzimych pasjonatów, który postanowił takie niezwykłe auto sprowadzić i pomimo trudności wynikających z faktu, że silnik 1HZ nie spełnia normy Euro 4  (wprowadzonej w 2006r) zarejestrować i cieszyć się jazdą legendą.

 

 

Wnętrze

Land Cruiser 100 był w naszej części świata w większości zamawiany w najbogatszym, topowym wyposażeniu, obejmującym aluminiowe felgi, automatyczną klimatyzację, siedmiogłośnikowym systemem audio ze zmieniarką CD, elektrycznie regulowanymi fotelami z pamięcią ustawień, skórzaną tapicerką i jeszcze innymi luksusami, których 105-ka nie miała i nigdy nie były one na liście opcji do wyboru. Jednak pomimo to egzemplarz, który mamy okazje obejrzeć to jeden z lepiej wyposażonych aut tego modelu. Świadczy o tym chociażby wielość pseudo drewnianych wstawek, materiałowa (a nie welurowa) tapicerka, dywaniki (zamiast gum) czy elektryczne sterowanie szyb i lusterek.  Ponieważ pojazd dedykowany był do ciężkiej pracy – posiada klimatyzację tylko manualną i zwykłe radio bez możliwości sterowania z kierownicy. Ciekawa opcją w aucie jest możliwość złożenia wszystkich foteli „na płasko” tak, że uzyskujemy jedno, duże łóżko. Oryginalnie w bagażniku zamontowane były jeszcze dodatkowe dwa fotele, dzięki czemu auto mogło zabierać 9 osób.

 

 

Co ciekawe, pierwszy właściciel pojazdu w trosce o beżowy, łatwo brudzący się materiał założył na fotele szyte na zamówienie pokrowce. Pod nimi znajdziemy idealną, nie zniszczona tapicerkę…

 

Podwozie i napęd 4x4

Tak jak wspomniano już o tym wcześniej, cechą wyjątkową modelu 105 było wykorzystanie w aucie  podzespołów z 80-ki. Nawet rama jest tu inna, węższa niż w zwykłym J10. O wyjątkowości opisywanego egzemplarza świadczy fakt że posiada on stały, a nie dołączany napęd 4x4. Ponadto wyposażono go w osobna blokadę centralnego dyferencjału, z czego zrezygnowano np. w 80-kach po roku 1993. Całość postawiona jest na dwóch, sztywnych mostach i sprężynach. Oczywiście do jazdy terenowej wykorzystać możemy biegi zredukowane załączane z kabiny klasyczną dźwignią.

 

 

Silnik

Serce 105-ki to sześcio cylindrowy motor 1HZ napędzany olejem napędowym o pojemności 4,2 litra. Ponieważ producent zakładał użytkowanie auta w najtrudniejszych warunkach, nie wyposażono go w turbinę. Ponadto nie posiada on komputera a za dostarczanie paliwa odpowiada pompa mechaniczna. Wał korbowy, pompa oleju, pompa wspomagania oraz wtryskowa są połączone kołami zębatymi.  Wszystko pomyślane tak aby wytrzymało trudne warunki, zalanie, wszystko co może złego trafić się podczas terenowych przepraw. I tylko jedna wada: zaledwie 130 KM. Przy tych gabarytach i ciężarze pojazdu wróży to bardzo ograniczone możliwości na asfalcie. Jednak nie na asfalt został on przecież zbudowany…

 

 

Ważną zaletą opisywanego pojazdu jest fabryczne wyposażenie w dwa zbiorniki paliwa. Po otwarciu klapki widzimy że znajdują się tam wlewy do baków o pojemności 50 i 96 litrów, łącznie 146 litrów. Ponieważ auto posiada umiarkowane spalanie (bez względu na warunki około 13-14 l/100km) pozwala to na jednym tankowaniu pokonać ponad 1000 km. Gdy pochylimy się pod pojazd, zwrócimy uwagę, że konstruktorzy tak zgrabnie schowali je w ramie, że absolutnie nie wystają i nie przeszkadzaja w terenowej jeździe.

 

 

Modyfikacje

To auto zostało zakupione z myślą o wyprawach. Miało zawieźć właściciela na koniec świata, przez wszystkie przeciwności terenowe, dotrzeć wszędzie i pewnie, choć w związku z niezbyt mocnym silnikiem, niezbyt szybko… Pierwszą zmianą jaka poprawiała jego dolności offroadowe było dołożenie blokad ARB do przedniego i tylnego mostu. Rok pierwszej rejestracji 2006 pozwolił również na legalne założenie stalowych zderzaków (od 2007r nie można używać w nowych pojazdach nie homologowanych a jeszcze żaden takiej homologacji do tej pory nie uzyskał). Przedni to produkt renomowanej, australijskiej firmy TJM, tylny to udany wyrób jednego z naszych lokalnych warsztatów. Dodatkowo na dach założono wykonany na zamówienie z „nierdzewki” bagażnik.

W aucie nie pozostawiono również oryginalnego zawieszenia. Zmieniono je na produkt australijskiej firmy OME, z liftem 2” i o podwyższonej ładowności. Obowiązkowym wyposażeniem wyprawówki jest również snorkel, który również znalazł się la liście dodatkowego wyposażenia a w razie problemów w terenie kierowcę wspiera wyciągarka renomowanej firmy WARN.

Dodatkowo o komfort we wnętrzu auta dba ogrzewanie firmy WEBASTO. Sprawdzone zostało w ujemnej temperaturze, da się spać w aucie pomimo mrozu na zewnątrz.

 

 

 

Dlaczego Land Cruiser 105?

Z Mateuszem, który jest od dwóch lat właścicielem auta rozmawiam o tym jakie koleje losu sprawiły, że stał się szczęśliwym posiadaczem tak wyjątkowego samochodu. Nie, nie od razu chciał mieć Land Cruisera. Początkowo po prostu marzył o podróżowaniu, przygodzie przeżywanej podczas dalekich wypraw, noclegów pod namiotem z żoną i dziećmi. Wydawało się że do takiego celu najlepsze będzie auto typu „duży van”, pojemne i oszczędne w spalaniu. Jednak podróż na Sardynię udowodniła, że ich Ford Galaxy jednak nie dojedzie w takie miejsca, które chcieliby zobaczyć. Rozpoczęły się poszukiwania dużego auta terenowego, takiego które nie zawiedzie i zawiezie w najtrudniej dostępne miejsca a jednocześnie wygodnie pomieści pięcio osobowa rodzinę. Rozważane były różne opcje, również opisywana 105-ka która długo kusiła opinia niezawodności, idealnym stanem oraz pewnym i symbolicznym przebiegiem ledwo przekraczającym 60 tys. km.

Gdy w końcu decyzja zapadła – Land Cruiser odwdzięczył się zabierając ich na dalekie wyprawy. Tak jak wspomniano już wcześniej, nie jest demonem prędkości jednak rekompensuje to gdy trzeba zjechać z utwardzonego szlaku. Zawsze niezawodny, zawsze pewny, zawsze dociera na miejsce. 

 

 

Plany na przyszłość?

Auto trafiło w ręce osoby zakochanej w klasycznej motoryzacji, nie będzie więc dodatkowo przerabiane czy zmieniane, a tylko utrzymywane w idealnym stanie. Udowodniło, że jest znakomite na rodzinne wyprawy i gdy tylko nadarzy się okazja znów ruszy w świat.

 

 

 

 Tekst i zdjęcia: Ireneusz Rek

 

 

 

GALERIA ZDJĘĆ

{eventgallery event='toyota_land_cruiser_hzj_105_mateusz' attr=images mode=lightbox max_images=100 thumb_width=170 offset=0 }

 

]]>
irek@bluephoto.pl (irko) LC J10 Thu, 25 Jun 2020 05:11:39 +0200
Land Cruiser HDJ 100 Maltec kamper https://landcruiser.pl/czytelnia-2/auta-2/artykuly-o-toyota-land-cruiser-j10-2/950-land-cruiser-100-maltec-kamper https://landcruiser.pl/czytelnia-2/auta-2/artykuly-o-toyota-land-cruiser-j10-2/950-land-cruiser-100-maltec-kamper

 

Każdy ma już chyba dość siedzenia w domu i z utęsknieniem czekamy na moment, gdy będziemy mogli opuścić nasze cztery kąty i wyjechać. Toyota Land Cruiser serii 100 jest jednym z aut, które już w swojej seryjnej wersji pozwala nam to zrealizować. W przypadku tego wyjątkowego egzemplarza słowo “podróż” nabiera nowego znaczenia.

 

 

 

Kamper na bazie Land Cruisera

Toyota Land Cruiser serii 100 to duże, wygodne, dobrze wyposażone, ale zarazem trwałe i niezawodne auto. Te atuty zostały docenione przez wielu miłośników terenowych podróży, dla których Land Cruiser z auta terenowego stał się terenowym kamperem.

Modyfikacje, którym poddano Toyotę, można określić w skrócie jako stworzenie jeżdżącego domu. Cel osiągnięto w dość niecodzienny sposób. Tył auta za przednim rzędem foteli oraz słupkiem B został dosłownie odcięty, a na ogołoconą ramę zamontowano zabudowę wyprawową. “Profesjonalna zabudowa z karbonu została wykonana przez firmę MALTEC. Jedną z najlepszych w tej branży” - podkreśla przedstawiciel Ardor Germany, sprzedawcy tego niecodziennego kampera.

Jak na kampera przystało Land Cruiser jest odpowiednio do tego celu wyposażony. W środku znajdziemy liczne schowki. Uzupełnieniem są dwa duże dodatkowe pojemniki z tyłu zabudowy oraz na dachu nad głowami kierowcy i pasażera. Całość pozwoli nam spakować odpowiedni ekwipunek na wyprawę.

 

 

Możesz w nim zamieszkać

W środku warunki prawie jak w domu - zabudowa kuchenna ze zlewem oraz kuchenką gazową, z której  można korzystać także poza pojazdem. Kamper posiada oczywiście także toaletę, która z racji ograniczonej przestrzeni została połączona z prysznicem. Wody nam nie zabraknie. Zbiorniki na wodę czystą i gospodarczą mają pojemności odpowiednio 100 i 25 litrów. Dopełnieniem jest 40-litrowa lodówka. Z dala od cywilizacji docenimy na pewno możliwość wzięcia ciepłego prysznica, bo woda w zbiornikach jest podgrzewana albo przez pracujący silnik, albo przy pomocy energii elektrycznej. Ogrzewanie postojowe oraz kompresor sprawiają, że w kamperze możemy spędzać czas, nawet gdy na zewnątrz zrobi się już zimno.

Przestrzeń w środku zapewnia komfortowe warunki dla dwójki podróżników, ale w razie potrzeby miejsca wystarczy dla czterech osób. Dach został sprytnie przemyślany. W trakcie jazdy jest złożony, a na postoju rozkłada się do góry, tworząc namiot. Zapewnia to wygodę użytkowania wnętrza, a jednocześnie ogranicza wysokość auta w trakcie jazdy, szczególnie tej w terenie. Biwak na łonie natury ułatwi rozkładana markiza, która w trakcie postoju zapewnia dodatkową osłonę przed deszczem czy słońcem.

 

 

Stworzony do długich podróży

Podróżując Land Cruiserem będziemy mieli dużą samowystarczalność. W samochodzie zamontowane są baterie litowo-jonowe z oprzyrządowaniem i możliwością zamontowania solarów. Swobodnie skorzystamy nie tylko ze smartfona, ale także z laptopa.

Imponujący jest zasięg samochodu - ponad 1000 km. A to wszystko dzięki dwóm zbiornikom paliwa. Oprócz seryjnego zbiornika mamy także dodatkowy, który mieści aż 190 litrów.

Kamper na bazie Toyoty zachował bogate wyposażenie, z którego słynie Land Cruiser. Podczas długich podróży skorzystamy z wygodnych skórzanych foteli i tempomatu, pełnego elektrycznego wyposażenia wnętrza, a także klimatyzacji czy przydatnej nie tylko w mieście kamery cofania.

 

 

 

Sprawdzona baza 

Do napędu służy sprawdzony i mocny rzędowy, sześciocylindrowy turbodiesel 4.2 24V z 204 KM o oznaczeniu 1HD-FTE. Auto posiada stały napęd na cztery koła, reduktor, oraz blokadę centralnego i tylnego mechanizmu różnicowego. Podczas wielokilometrowych tras nieoceniona okaże się automatyczna skrzynia biegów. Zwiększono sprawność terenową kampera. Samochód otrzymał osłony podwozia, solidny aluminiowy przedni zderzak z wyciągarką, dostosowane do długich tras terenowe opony all terrain oraz wzmocnione i podniesione zawieszenie.

 

https://www.youtube.com/watch?v=Lzc2wzCWb5U

 

Interesująca oferta

“Auto pochodzi z 2003 roku i zostało zakupione siedem lat później, jako baza pod projekt, którego realizacja trwała rok. Kluczowy w tym przypadku był stan i niski przebieg, dlatego też auto ma aktualnie przejechane 112 tys. kilometrów i jest w świetnym stanie technicznym” - dodaje przedstawiciel Ardor Germany. Auto zostało wycenione na 88 888 euro. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że to sporo, bo ceny nowych kamperów zabudowanych na autach dostawczych zaczynają się od 55 000 euro. Pamiętajmy jednak o tym, co oferuje nam ten egzemplarz Toyoty. Kampery to wolność i swoboda wyboru, kiedy i gdzie chcemy być. W ich przypadku ograniczają nas tylko drogi. Land Cruisera drogi nie ograniczają.

Link do aukcji:
https://home.mobile.de/ARDORGERMANYGMBH#des_294970494

 

Zdjęcia: Ardor Germany

 

 

GALERIA ZDJĘĆ

{eventgallery event='lc100_kamper' attr=images mode=lightbox max_images=100 thumb_width=170 offset=0 }

 

]]>
irek@bluephoto.pl (irko) LC J10 Wed, 22 Apr 2020 12:03:20 +0200
Lexus LX 470 (UZJ 100) https://landcruiser.pl/czytelnia-2/auta-2/artykuly-o-toyota-land-cruiser-j10-2/871-lexus-lx470-emsi-toyota-land-cruiser-100 https://landcruiser.pl/czytelnia-2/auta-2/artykuly-o-toyota-land-cruiser-j10-2/871-lexus-lx470-emsi-toyota-land-cruiser-100

 

W roku 1983 Eiji Toyoda, prezes koncernu Toyota, rzucił wyzwanie swoim inżynierom, aby zbudowali luksusowy samochód, który mógłby konkurować z ówczesnymi produktami segmentu premium, głównie europejskimi. Po kilku latach badań i testów powstał pierwszy model nowej marki LEXUS, słynna do dzisiaj limuzyna LS 400. Kilka lat później ofertę uzupełnił pierwszy SUV. Był to model LX 450, czyli ekskluzywna wersja Land Cruisera J80. Auto, które prezentujemy, to druga generacja tej uksusowej terenówki, czyli Lexus LX 470.

 

 

Model ten, podobnie jak poprzednik, to bardzo dobrze wyposażona wersja Land Cruisera, w tym przypadku modelu 100. Co to oznacza? Tak jak w bliźniaczym modelu auto wyposażone jest w solidną ramę, stały napęd na cztery koła z reduktorem oraz mnóstwo miejsca w środku, jak przystało na flagowy model marki. Tak jak w pierwowzorze w zawieszeniu, z tyłu mamy sztywny most, ale przód to już zawieszenie niezależne. Co to dało? Przede wszystkim poprawiło prowadzenie samochodu na drodze, zwiększyło komfort i wygodę w codziennym, normalnym użytkowaniu. Jak pokazał czas, rozwiązanie to okazało się również wytrzymałe i sprawne w terenie, a tą droga poszli też inni producenci.

 

 

Do napędu auta wybrano motor benzynowy, oczywiście V8. Jednostka 2UZ-FE z końca produkcji posiada pojemność 4664 cm3 i generuje moc 275 KM (przy 4800 obr./min.) oraz moment obrotowy 434 Nm (przy 3400 obr./min.). Połączono ją z 5 biegowym automatem. Rozdział napędu odbywa się poprzez centralny mechanizm różnicowy (stały napęd 4x4). Kierowca ma również do dyspozycji blokadę centralnego dyferencjału, reduktor oraz blokadę tylnego mostu, co umożliwia jazdę w trudniejszym terenie.

Jakie zmiany zaproponował producent w stosunku do bazowego Land Cruisera 100? Przede wszystkim zmieniono wygląd przedniego pasa. Inna atrapa chłodnicy, charakterystyczne podwójne lampy, progi z podświetleniem, relingi... Lexus dodawał w modelu od razu duże felgi 18" z oponą 275/65/18, czyli tak naprawdę całkiem spore 32-calowe koła. Auto wyposażane było również standardowo w hak holowniczy, mocowany w systemie amerykańskim "na kwadrat". Wystarczy kilka ruchów, aby zapiąć go w razie potrzeby i schować, jeśli przeszkadza na co dzień czy w terenie...

 

 

Wnętrze ma swoje wady, takie jak np. trzeci rząd foteli, który składa się na boki i zajmuje miejsce w bagażniku. Jednak też sporo zalet. Jak na tamte czasy (ponad 20 lat od premiery modelu) rozpieszcza komfortem. Skórzana tapicerka z drewnianymi dodatkami, regulowane elektrycznie i podgrzewane przednie fotele, klimatyzowane drugi i trzeci rząd, elektrycznie uchylne szyby w bagażniku. Za nagłośnienie wnętrza odpowiada firma Mark Levinson. W drodze wspomaga nas firmowa nawigacja, niestety z niezbyt juz dokładnymi mapami, ale w dobie Google Maps to już nie jest taki duży problem... Radio wyposażone jest również w system bluetooth ze sterowaniem w kierownicy oraz... obsługuje video dla pasażerów siedzących z tyłu, wyświetlając obraz na ekranie rozkładanym pod sufitem. Z dodatków producent wyposażył auto w zmieniarkę płyt .

 

 

Podczas codziennej jazdy wygodę podróżowania wspomaga regulowane zawieszenie (sztywność pomiędzy komfortem a sportem oraz wysokość zawieszenia).

Pomimo upływu lat Lexus LX470 zachwyca bogactwem wyposażenia oraz dla tych, którzy chcieliby go wykorzystać w terenowej jeżdzie - sprawnością poruszania się po bezdrożach oraz komfofrtem jaki wówczas oferuje. Prezentowany egzemplarz to auto zachowane w idealnym wręcz stanie, patrząc na nie możemy zachwycić się jakością i starannoscią wykonania najbogatszej wersji tak naprawdę Land Cruisera 100, z najmocniejszym benzynowym silnikiem pod maską. 

 

Tekst i zdjęcia: Ireneusz Rek

 

GALERIA ZDJĘĆ 

{eventgallery event='lexus_lx47_emsi" attr=images mode=lightbox max_images=100 thumb_width=170 offset=0 }

 

]]>
irek@bluephoto.pl (irko) LC J10 Mon, 22 Jul 2019 08:25:56 +0200
Land Cruiser HZJ 105 - legendarna wyprawówka https://landcruiser.pl/czytelnia-2/auta-2/artykuly-o-toyota-land-cruiser-j10-2/842-land-cruiser-hzj105-legendarna-wyprawowka https://landcruiser.pl/czytelnia-2/auta-2/artykuly-o-toyota-land-cruiser-j10-2/842-land-cruiser-hzj105-legendarna-wyprawowka

 

Land Cruiser 100, jeszcze bardziej komfortowy, luksusowy i z lepszymi osiągami od poprzedzającego go modelu LC80. Tego właśnie w latach 90-tych potrzebował rynek i klienci. Jednak trzeba pamiętać, że produkowany wcześniej model J8 zyskał ogromne uznanie wśród użytkowników, którzy cenili jego znakomite wykonanie, wygodę, ale też osiągi w terenie. A Land Cruiser 100, oprócz jeszcze większego komfortu oferowanego chociażby poprzez większe wymiary (karoseria szersza aż o 10 cm), wnosił nowinkę, na którą pasjonaci terenowych aut patrzyli z niechęcią - niezależne zawieszenie z przodu. Dawało to wielką korzyść na asfalcie - auto zdecydowanie lepiej prowadziło się w codziennym użytkowaniu, ale budziło obawy o trwałość i wydajność. Czas pokazał, że takie rozwiązanie również spisuje się w terenie i tą drogą poszło wielu producentów tego typu aut. Jednak pod koniec lat 90-tych wśród użytkowników Land Cruiserów wywołało ogromne kontrowersje, szczególnie na rynkach tradycyjnie wymagających solidnych napędów 4x4.

 

 

Land Cruiser 105 - legenda

Dla takich odbiorców Toyota stworzyła nietypowy mix: Land Cruisera z nową, przestronna karoserią modelu 100, ale opartą na zawieszeniu i ramie wprost z poprzednika, czyli model 105. Był on dostępny wyłącznie w wybranych regionach świata. Zobaczyć go można było na wyposażeniu służb policyjnych, organizacji humanitarnych, wojska, ONZ, ale też prywatnych użytkowników w Afryce, Australii i Ameryce Południowej oraz na Bliskim Wschodzie. Co oprócz zawieszenia wyróżniało ten model od typowego J10? Przede wszystkim auta te były obliczone na ciężkie warunki użytkowania i spore obciążenia. Podstawowym hasłem dla konstruktorów była trwałość. Zrezygnowano więc ze wszystkich rozwiązań podnoszących komfort podróżowania, pozostawiając w najlepiej wyposażonych egzemplarzach co najwyżej klimatyzację manualną i elektryczne sterowanie szyb. Na próżno było szukać automatycznej skrzyni biegów, regulowanego zawieszenia czy eleganckiej, skórzanej tapicerki.

 

 

Land Cruiser 105 dziś

Przeznaczenie i sposób użytkowania tych aut spowodował, że dziś bardzo trudno znaleźć egzemplarz w dobrym stanie. Przez lata, gdy te auta był w użyciu, zrobiły wiele setel tysięcy kilometrów i zwykle są bardzo zmęczone oraz widać na nich upływ czasu. Jest to jednak model Land Cruisera bardzo ceniony przez osoby potrzebujące trwałych i solidnych rozwiązań w terenie i przez to nadal poszukiwany. Przedstawiamy auto, które jest wyjątkowym, doskonale zachowanym egzemplarzem, użytkowanym przez ostatnie 10 lat przez jednego właściciela, choć niestety dla niego, niezgodnie z przeznaczeniem dla jakiego go zakupiono.

 

 

 

HZJ105 z Ukrainy

Pomysł posiadania tego modelu Land Cruisera pojawił się podczas podróży przez Mongolię modelem 120. Przygody związane z jakością paliwa w drodze, problemy z nabyciem dodatkowego ogumienia w rozmiarze 17", liczne awarie w drodze spowodowały, że pojawił się plan zakupu prawdziwego woła roboczego, trwałego i niezawodnego, którym będzie można zrealizować każdą podróżniczą fantazję. Auto było poszukiwane przez ponad rok. Udało sie je znaleźć dopiero w 2009 roku na Ukrainie. Był to egzemplarz w idealnym stanie, z końca produkcji (2006 rok), z niewielkim jak na ten model przebiegiem 96 000 km. Auto posiadało bardzo dobre jak na ten model wyposażenie: stały napęd 4x4, klimatyzację, elektrycznie sterowane szyby, dodatkowy zbiornik paliwa.

 

 

MODYFIKACJE

Przez dłuższy czas przygotowywano je do kolejnej wyprawy. Na aucie zamontowano stalowe zderzaki z przodu i z tyłu oraz bagażnik dachowy ARB, a także wyciągarkę, osłony, snorkel, ogumienie AT. Wnętrze zyskało szuflady oraz miejce do spania. Wygodę podczas noclegów zapewnia też ogrzewanie postojowe - Eberspracher z pilotem. Komfort podróżowania poprawia tapicerka pokryta skórą.

W terenie zmagania kierowcy wspierają blokady osi (przednia ARB, tylna oryginalna Toyoty). Zawieszenie zmodyfikowano na sprawdzonych podzespołach marki OME dodając lift 2".

SILNIK PLUS TURBO

Tego typu auta Toyota wyposażała w silniki benzynowe oraz diesla. Niestety ten drugi bez doładowania, przez co jego osiągi, pomimo sporej pojemności ponad 4 litrów, były niewystarczające. Przedstawiony egzemplarz to właśnie wersja HZJ, bez doładowania. Właściciel dodał więc do silnika turbinę, która znacząco poprawia dynamikę jazdy.

 

 

PODSUMOWANIE

Land Cruiser HZJ 105 to auto wręcz idealne jako pojazd wyprawowy. Przestronne i pakowne wnętrze, maksymalnie prosta konstrukcja, trwałe i sprawdzone zawieszenie oparte na sztywnych mostach. Tego typu auta są bardzo poszukiwane, choć problemem jest niestety cena, wysoka w wyniku wielkiego zapotrzebowania na te konstrukcje i słabą dostępność na europejskim rynku. Opisywany egzemplarz, poprzez swój stan zachowania i duży nakład pracy i środków w dodatkowe wyposażenie, jest pojazdem wartym zainteresowania. Ponadto, jest to, jak na model 105, bogato wyposażona wersja. Trudno w to uwierzyć, ale według sprzedawcy posiada przebieg ZALEDWIE 125 tys km. Zwykle tego typu auta mają na licznikach po milion kilometrów i ślady trudnego życia z daleka od asfaltu. Tutaj do podziwiania mamy auto praktycznie nowe. Miało służyć jako wierny kompan w podróży, ale życie zweryfikowało te plany i podczas 10 lat odbyło zaledwie tylko kilka wycieczek. Obecnie jest na sprzedaż. LINK do ogłoszenia.

 

WYPOSAŻENIE SERYJNE

  • Skrzynia biegów manualna
  • Manualna klimatyzacja
  • Wspomaganie kierownicy
  • Elektryczne szyby
  • Centralny zamek
  • immobilizer, alarm samochodowy z pilotem.
  • Stały napęd 4x4
  • Dwa zbiorniki paliwa
  • Wersja 7-mio osobowa

MODYFIKACJE

  • Snorkel Safari,
  • Blokada ARB przód + tył diff-lock,
  • Kompresor ARB,
  • Bagażnik dachowy wykonany z ARB,
  • Ogrzewanie postojowe - Eberspracher z pilotem
  • zabudowa bagażnika (szuflady) oraz łóżko
  • Zderzaki stalowa ARB przód/tył
  • wyciągarka Warn 9,5 XP
  • blokada dyferencjału przód + tył ARB
  • Lift zawieszenia
  • Amortyzator OME
  • Halogeny Hella Luminator 100
  • Ogrzewanie postojowe Eberglcher + zdalne sterowanie
  • Bagażnik dachowy z ARB
  • Skórzane fotele
  • hak
  • opony AT BF Goodrich
  • kamera cofania

 

 Tekst: Ireneusz Rek

GALERIA ZDJĘĆ

{eventgallery event='hzj105_z_torunia' attr=images mode=lightbox max_images=100 thumb_width=170 offset=0 }

]]>
irek@bluephoto.pl (irko) LC J10 Wed, 06 Mar 2019 15:28:10 +0100
Land Cruiser UZJ 100 - na wyprawę https://landcruiser.pl/czytelnia-2/auta-2/artykuly-o-toyota-land-cruiser-j10-2/831-land-cruiser-100-na-wyprawe https://landcruiser.pl/czytelnia-2/auta-2/artykuly-o-toyota-land-cruiser-j10-2/831-land-cruiser-100-na-wyprawe

 

Tekst i zdjęcia: Ireneusz Rek

Rok 2000. cały świat odetchnął, komputery nie zwariowały przy przejściu systemów z daty 99 na 00, klub Corinthians Paulista zwycięzył w pierwszym turnieju FIFA Club World Championship w Brazylii, a Polska od roku była członkiem NATO. Jednak dla Karola to był rok ważny z innego względu. Właśnie wtedy wyprodukowano w Japonii jego Land Cruisera 100, z benzynowym silnikiem V8 o pojemności 4664 cm3 i mocy 235 KM.

 

LC100 karol IMG 2624

 

Dla Toyoty był to trzeci rok produkcji modelu J10. Konstrukcja, zaprojektowana przez Takeo Kondo, oferowała nowe rozwiązania, na które narzekali tradycjonaliści przywiązani do marki. Między innymi niezależne zawieszenie z prozdu, po raz pierwszy wprowadzone do serii Station Wagon. Czy to się sprawdziło? Czas pokazał, że tą drogą poszli wszyscy producenci aut terenowych. Toyota doceniła fakt, że poza znakomitymi właściwościami w terenie ważne jest jeszcze, jak auto prowadzi się na drodze. A trwałość? Możliwości terenowe? Użytkownicy przemierzający świat po najdalsze jego krańce Land Cruiserami 100 dowiedli, że to rozwiązanie sprawdza się również na bezdrożach i wyprawach w nieznane.

DLACZEGO LAND CRUISER?

Na tak zadane pytanie na twarzy właściciela pojawia się uśmiech i szczera odpowiedź - to auto zawsze było marzeniem. Duży, solidny, pakowny, znakomity do wyjazdu gdzie oczy poniosą... Gdy trzy lata temu nadarzyła sie okazja, by kupić takie auto z solidnym, benzynowym V8, nie trzeba było go długo przekonywać.

PRZEBUDOWA

To auto w zamierzeniu miało daleko jeździć i być odpowiednio przygotowane na takie wyprawy. Dostało więc aluminiowe osłony, solidne zderzaki na przód i tył, zawieszenie + 2", solidne koła na dystansach, snorkel, dodatkowe oświetlenie ledowe, bagażnik dachowy, wyciągarkę... Dodatkowo praktyczne szuflady oraz... podwójny wydech zrobiony na zamówienie. Do nawigowania w terenie służy produkt firmy ORDON, tj. zgrabnie zbudowany tablet z dużą kamerą i softem opartym na androidzie. Lakier pokryto białym Plasti Dipem (folia w płynie). Do tego dodatkowe zegary informujące o parametrach pracy silnika i skrzyni biegów i... można było wyruszać w bezdroża...

 

LC100 karol IMG 2588

 

WERYFIKACJA W TERENIE

Różne terenowe doświadczenia, a szczególnie ostatnia wyprawa w ukraińskie Karpaty, dowiodły, że projekt wymaga kilku poprawek. Przede wszystkim na bezdrożach urwał się zbiornik z gazem... A że zgodnie z zasadą, iż to co odpadnie w terenie jest niepotrzebne - auto już nie ma i nie będzie miało takiej instalacji. Uszkodzeniu uległy też standardowe progi. Te zamieniono na solidne, stalowe. Koła okazały sie za małe i zbyt mało agresywne w terenie. Na auto trafiły więc stalowe felgi z oponą ST COOPER 285/75/16. Również powłoka Plasti Dip nie zdała egzaminu. Została więc zerwana i na karoserię trafiła tradycyjna folia.

 

LC100 karol IMG 2646

 

LAND CRUISER NA CO DZIEŃ

Ze względu na wysokie spalanie V8 tym autem nie jeździ się na co dzień po bułki do sklepu. Pomimo swojego zapotrzebowania na paliwo, samochód sprawia wiele frajdy, zarówno w weekendowych wycieczkach, jak i offroadowych zmaganiach. Pojazd wraz z damską obsadą ma za sobą start w imprezie "Kobiety na traktory", gdzie na 40 załóg został sklasyfikowany na 8. pozycji!

 

LC100 karol IMG 2626

 

OPIS MODYFIKACJI

  • Zawieszenie +2"
  • Zderzak przód Snake 4x4
  • Zderzak tył z mocowaniem karnistra oraz koła zapasowego Snake4x4
  • Snorkel
  • Aluminiowe osłony
  • Stalowe progi
  • Oświetlenie led w zderzaku i na bagażniku
  • Oświetlenie led robocze
  • Markiza
  • Opony ST COOPER 285/75/16
  • Felgi stalowe
  • Bagażnik dachowy
  • Zabudowa szufladowa z firmy maxfun.pl
  • Nawigacja/rejestrator drogowy Vordon mCAR 2
  • CB radio
  • Lampy tylne led

 

GALERIA ZDJĘĆ

{eventgallery event='land_cruiser_100_karol' attr=images mode=lightbox max_images=100 thumb_width=170 offset=0 }

]]>
irek@bluephoto.pl (irko) LC J10 Wed, 23 Jan 2019 11:50:02 +0100
Land Cruiser HDJ 100 - NELKA https://landcruiser.pl/czytelnia-2/auta-2/artykuly-o-toyota-land-cruiser-j10-2/637-hdj100-nelka https://landcruiser.pl/czytelnia-2/auta-2/artykuly-o-toyota-land-cruiser-j10-2/637-hdj100-nelka

Pasja podróżowania po świecie z dala od utwardzonych dróg wymaga pewnego środka transportu. Opisywany Land Cruiser HDJ100 to efekt długich rozważań nt. tego jakim autem warto ruszyć w świat oraz jaki pojazd zapewni bezawaryjne, pewne i komfortowe warunki odkrywania tych trudniej dostępnych, a przez to kuszących zakątków świata.

 

]]>
irek@bluephoto.pl (irko) LC J10 Tue, 04 Jul 2017 10:59:43 +0200
Land Cruiser HDJ 100 - Tomek https://landcruiser.pl/czytelnia-2/auta-2/artykuly-o-toyota-land-cruiser-j10-2/376-tengu-hdj-100-powrot-w-rodzinne-strony https://landcruiser.pl/czytelnia-2/auta-2/artykuly-o-toyota-land-cruiser-j10-2/376-tengu-hdj-100-powrot-w-rodzinne-strony

To auto zostało wymyślone, żeby spełnić marzenie o podróży do kraju, z którego pochodził przyjaciel Tomka, Takeshi, pies rasy Shiba Inu. Boki auta ozdobione jego zdjęciem przypominają, że już wkrótce czekają go tysiące kilometrów i przygoda...

 

 

Był taki moment w jego życiu, że codzienny bieg zdarzeń spowolnił, bo zastój w pracy, bo trzeba było poczekać na lepszy czas, bo kryzys. I czas, którego nigdy nie ma w nadmiarze, wypełniły myśli o tym, co poza pracą jest ważne. Wróciły wspomnienia przyjaciela, który przez wiele lat, gdy byli razem, wiele go nauczył. Cierpliwości, spokoju, poczucia, że jest się odpowiedzialnym za kogoś, bezinteresownej przyjaźni. Mowa tu o psie, który towarzyszył mu i w pracy w Polsce, i podczas wieloletnich wyjazdów do Tajlandii, Malezji i Egiptu, zawsze byli nierozłączni. Dzięki wspomnieniom powstał plan odbycia podróży życia, wyprawy przez pół świata, żeby odwiedzić rodzinny kraj Takeshego, poszukać dla siebie nowego psiego przyjaciela - tym razem z wyspy Hokkaido, rasy z nazwą taka samą jak owa wyspa. Niewiele osób wie, że niewielkie psiaki (około 10 kg) rasy Shiba Inu (słowo shiba oznacza mały, a inu pies) są jednymi z pięciu typowych japońskich ras, były zagrożone wyginięciem,  od 1937 r. uznane są za pomnik przyrody Japonii (LINK).  

Jeden z lokalnych hodowców na wieść, że będzie jechał tak długo i tak daleko autem w tak oryginalnym celu - zaofiarował, że poszuka dla niego psiaka z bardzo dobrym, starym rodowodem, i jeśli dojedzie - taki pies w Japonii będzie już na niego czekać! Znajdzie dla niego "małego", wiernego samuraja.

 

 

Pierwszy krok ku wyprawie to poszukiwanie samochodu. Potrzebne było duże, terenowe auto, które nie zawiedzie w podróży przez dwa kontynenty. Wybór padł na Land Cruisera 100. Dlaczego? Zdecydowała właśnie legenda niezawodności potwierdzona przez wiele osób, które takie podróże na wschód odbyły, dzielność terenowa, pojemne wnętrze.

Wyszukany egzemplarz z roku 2001 był już wstępnie w teren przygotowany. Miał zamontowane stalowe zderzaki Fabryki 4x4, osłony, snorkel, bagażnik dachowy African OutBack, roletę kempingową ARB. W komplecie do auta była też offroadowa przyczepa z namiotem i wyposażeniem kuchni firmy 3Dog Camping, która też jest już własnością Tomka. Od roku auto jest doposażane i usprawniane, aby podróż odbyła się sprawnie i jak najprzyjemniej. We wnętrzu przybyło sporo gniazdek USB do ładowania sprzętu elektronicznego, nowe radio multimedialne z polecaną przez Michała Reja aplikacją do nawigacji po Rosji oraz południowej Azji, duża przetwornica marki Volt 12V/ 8000W prądu chwilowego na 30s, stałe 4000W w pełnym sinusie co np. całkowicie wystarcza do zasilenia ciśnieniowego ekspresu do kawy, której Tomasz jest smakoszem. Elastyczny panel fotowoltaiczny na masce ładuje dwa akumulatory głębokiego rozładowania, każdy po 100Ah zasilające przetwornice, namiot z przyczepy oraz 62-litrową lodówkę. Bagażnik "Setki" zmieścił dwie szuflady transportowe własnej produkcji. Na wyposażenie auta trafiła też wyciągarka, kotwica, trapy i inny sprzęt przydatny w razie terenowych przeciwności.

 

 

Przybyło też oświetlenie. Z przodu na orurowaniu 2 panele led spot/flop, na bagażniku z przodu listwy ledowe 2 x 120W spot oraz oświetlenie robocze ukryte sprytnie w jego konstrukcji. W reflektorach fabrycznych miejsce znalazły soczewki Bi-xenonowe z WV Passata z przetwornicami Hella.

Auto przeszło już pierwsze testy w podróży wybrzeżem wokół Europy. Wyposażenie spełniło swoje przeznaczenie, w użycie poszła łopata, siekiera, kilkakrotnie wyciągarka, nawet prowizoryczne wykonane trapy ze sklejki przydały się po zakopaniu na pasie startowym z drugiej wojny światowej w Portugalii, który jest powoli pochłaniany przez ocean oraz piaski wydm. Te 16,5 tysiąca kilometrów, noclegi nad brzegiem kilku mórz, wietrzne zatoki, skaliste wybrzeża jak i piaski nie zraziły Tomka przed podróżą, którą planuje od tak dawna. Po tej testowej wyprawie, na podstawie różnych doświadczeń, doposażył auto w kotwicę oraz maszt 8 m z turbiną wiatrową 500 W firmy Breeze.

 

 

Jeszcze tylko pół roku i Tomasz wyruszy by zrealizować marzenie o dalekiej podróży, która została zainicjowana przez wspomnienia o małym, rudym psiaku z kraju kwitnącej wiśni.

Życzymy szerokiej drogi, będziemy czekać na relacje !

 

Wiecej informacji o wyprawie na: www.facebook.com/shibainuexpedition

 

 

ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ

 

{eventgallery event='LC100_tomka_na_podroz_do_japonii' attr=images mode=lightbox max_images=100 thumb_width=170 offset=1 }

]]>
irek@bluephoto.pl (irko) LC J10 Fri, 03 Feb 2017 17:15:00 +0100
Land Cruiser HDJ 100 - Mopar https://landcruiser.pl/czytelnia-2/auta-2/artykuly-o-toyota-land-cruiser-j10-2/472-land-cruiser-hdj-100-mopar https://landcruiser.pl/czytelnia-2/auta-2/artykuly-o-toyota-land-cruiser-j10-2/472-land-cruiser-hdj-100-mopar

 

W podwarszawskiej Kobyłce, w jednej z bocznych uliczek, jest warsztat, na parkingu którego, obok HZJ78, LC40 czy innych ciekawych toyotowych aut, znaleźć można zieloną "setkę" Arka. Jak sprawuje się to auto? Dlaczego właściciel wybrał jako specjalizację swojego serwisu właśnie toyotę, znaną z bezawaryjności? 

 

LC 100 MOPAR 04.2016 IMG 6506

 

Już od dłuższego czasu mazowieckie drogi i bezdroża, ale także zawodowe bliższe i dalsze wyjazdy Arek "Mopar" Hasny realizuje swoim Land Cruiserem HDJ 100. Jest to poprzednik aktualnie sprzedawanego LC200. Jego egzemplarz wyprodukowany w 2000 roku, czyli dwa lata po europejskiej premierze modelu, został wyposażony we wzmacniane zawieszenie firmy Dobinsons, dodatkowy zbiornik paliwa (zasięg po zatankowaniu ponad 1000 km), stalowy zderzak z wyciągarką COME z liną syntetyczną. Ponadto auto posiada większe kołą niż stosowane oryginalnie, czyli felgi w rozmiarze 18", na które założono opony AT Yokohama Geolandar 285/65.

 

LC 100 MOPAR 04.2016 IMG 6426

LC 100 MOPAR 04.2016 IMG 6439

 

 

Dlaczego Arek Hasny, prowadzący warsztat COYOT RACING, zdecydował się na LAND CRUISERA 100? Land Cruiserami jeździ od ponad 10 lat. Jedną z przyczyn wyboru jest... przestronne wnętrze, co jest ważne dla osoby o słusznym wzroście prawie 2 metrów. Samochód, poza przestronnym wnętrzem do podróżowania, umożliwia również wygodne spanie podczas wypadów offroadowych. Po złożeniu siedzeń uzyskujemy płaską powierzchnię o długości 2 metrów. Auto pomaga też w prowadzeniu biznesu. Doskonale sprawdza się jako holownik nawet ciężkich przyczep powyżej 2 ton. 

 

LC 100 MOPAR 04.2016 IMG 6496

 

A jak awaryjność? Auto ma swoje oczywiście lepsze i gorsze dni, ale jednak porównując jego konstrukcję z propozycjami konkurencji trzeba zauważyć, że jest dużo lepsze pod względem kultury technicznej wykonania oraz zastosowanych materiałów. Przed wszystkim bardzo dobra stal zastosowana do budowy ramy i elementów konstrukcyjnych powoduje, że korozja niszczy je dużo wolniej. Posiadana przez Arka "setka", pomimo szesnastu lat wymagającego użytkowania i sporego przebiegu ponad 300 tys. km, posiada tylko lekkie ogniska korozji nadwozia. Zadbana i pieczołowicie serwisowana, poza wymianą elementów eksploatacyjnych nie wymagała napraw i będzie użytkowana przez właściciela na pewno jeszcze przez kilka lat.

Czy zatem warsztat zajmujący się Land Cruiserami daje utrzymanie? Tak, jeśli nastawia się na długoletnie serwisowanie aut stałych klientów. Toyota wymaga odpowiedniej troski i nie oszczędzania na materiałach eksploatacyjnych. Odpowiednio zadbana, odwdzięcza się długoletnią, bezawaryjna pracą. Zaniedbana generuje w pewnym momencie ogromne koszty napraw. Toyota jest specyficznym autem, które nie lubi zamienników, tylko porządne oryginały, które pozwalają na długą eksploatację.

Poza bieżącym serwisowaniem samochodów, warsztat zajmuje się też przygotowaniem seryjnych aut do jazdy w terenie (w tym zastosowania przemysłowe) oraz na wyprawy.

Kontakt do warsztatu: www.coyot.pl

Tekst i zdjęcia: Ireneusz Rek

]]>
irek@bluephoto.pl (irko) LC J10 Thu, 14 Apr 2016 09:45:50 +0200
Land Cruiser HDJ 100 - Michał Rej https://landcruiser.pl/czytelnia-2/auta-2/artykuly-o-toyota-land-cruiser-j10-2/270-land-cruiser-hdj-100-michal-rej https://landcruiser.pl/czytelnia-2/auta-2/artykuly-o-toyota-land-cruiser-j10-2/270-land-cruiser-hdj-100-michal-rej

 

Podróżowanie to jego sposób na życie. Od kilku lat w tych peregrynacjach po różnych zakątkach mapy towarzyszy mu Land Cruiser HDJ 100. Gdzie był? Jak rozpoczął swoja przygodę z motoryzacją? Jaki jest jego ulubiony kierunek podróży? Jak w jego wyprawach sprawdziła się Toyota? Znajdziecie odpowiedzi na te pytania, zagłębiając się w opowieść Michała Reja.

  

 

 

Benzynę we krwi ma już od dziecka. Pomimo trudnych początków (w wieku 14 lat poważny wypadek motocrossowy) nie poddał się, konsekwentnie realizując swoje motoryzacyjne pasje. Z jakim skutkiem? Jak najlepszym! W wieku dwudziestu trzech lat miał już w kieszeni tytuł wicemistrza Polski w najliczniej wówczas obsadzonej klasie rajdów N3, ustępując pola tylko Januszowi Kuligowi.

W kolejnym roku przyszło zwycięstwo w zimowym Rajdzie Polski w grupie na Mitsubishi Lancerze i czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej, ale…  nieporozumienia ze sponsorem wpłynęły na diametralną zmianę życiowych planów. Już nie płasko i szybko, ale zabawa w terenie. Pierwsze auto — Jeep Wrangler TJ, zostało wkrótce zmienione na Land Rovera 90 przystosowanego do rajdów (z jedną z niewielu wówczas w Polsce wyciągarek WARN). Kolejne ulepszenia pozwoliły w końcu na start w Rainforest Challenge w 2001 roku, z pierwszą grupą Polaków, jacy wystartowali na tej imprezie.

Jednak to, co naprawdę Michała zafascynowało, to wyjazdy na Wschód, którymi zaraził go Romuald Koperski, zabierając na Syberię. Wówczas, kilkanaście lat temu wyprawa w tym kierunku brzmiała jak lot na Księżyc. Jednak na miejscu okazało się, że nie taki wilk straszny, jak go malują, tym bardziej że Koperski poprowadził grupę zwykłymi, niezbyt wymagającymi drogami. Nawet Trakt Kołymski, tzw. droga po kościach, był wówczas przed budową obwodnicy przez Susuman normalnie przejezdny.

 

05 

 

Po kilku mniejszych wypadach m.in. do Gruzji i Kałmucji, rok 2007 stał po znakiem pierwszej dużej wyprawy do Azji Centralnej. Prowadzona przez Michała grupa dotarła do Kazachstanu, Tadżykistanu, Kirgizji i Uzbekistanu, drogą wojenną na granicy z Chinami na wysokość 4655 m przez przełęcz Ak-Bajtal. Większość dróg przebiega powyżej 3000 m n.p.m.  To przedsięwzięcie było o tyle ciekawe, że było codziennie relacjonowane przez łącza satelitarne na żywo.

Kolejnym wyzwaniem, jakiego Michał się podął, było przejechanie i udokumentowanie drogi omijającej jezioro Bajkał od północy, ale nie główną drogą federalną, tylko wzdłuż słynnej Bajkalsko-Amurskiej Magistrali Kolejowej (BAM) z Siewierobajkalska do Tyndy. Trasa, określana jako Mount Everest off-roadu, wiodła m.in. przez 115 rzek przejechanych w bród lub po mostach, z których wiele uczestnicy ekspedycji musieli prowizorycznie naprawiać.

 

https://www.youtube.com/watch?v=zJqDyrZfJpI

 Przejazd przez most na rzece Witim 

Na ta wyprawę wyruszyły dwa auta — Land Rover Discovery Michała oraz Toyota Land Cruiser 200 jego przyjaciela. Po ciężkiej przeprawie przez Syberię oba auta udały się już rekreacyjnie do Mongolii. Niestety tamże Land Rover zepsuł się i musiał być holowany 300 km do warsztatu w Ułan Bator. Naprawa ze względu na niedostępność części potrwała tydzień.

Za to Toyota, auto właściwie fabryczne, dojechała i wróciła bez problemów. Urwany amortyzator od ręki dokupiono na miejscu i wymieniono.  Z doświadczenia Michała wynika, że na Wschodzie raczej nie ma problemów z dostępem do części do Land Cruisera. Lepiej jest w przypadku J10 i J20, trochę trudniej J12 i J15, ale części są. U oficjalnych dystrybutorów są zwykle dostępne na zamówienie, ale w wielu miejscach są prywatne sklepiki, gdzie bez problemów dostać można zamienniki. Niestety gorzej jest w przypadku Hiluxów, które są tam rzadkością.

Michał zrealizował jeszcze wyprawę do Australii, a po powrocie zapadła decyzja o zmianie auta.

 

Dlaczego Toyota Land Cruiser?

Zdecydowały finanse. Land Rover w długich podróżach okazał się bardzo kosztowny w utrzymaniu. Jego przygotowanie do wyprawy i późniejsze naprawy w trasie pochłaniały spore środki. Michał wybrał „legendę Land Cruisera” i nie zawiódł się. Po trzech latach nie dopłacił za naprawy Toyoty ani złotówki. Po podliczeniu, jakie sumy wydawał wcześniej, wyszło mu, że setkę dostał za darmo. Do chwili obecnej auto zawiozło go na Islandię, do Kazachstanu, Kirgizji, Gruzji i Rosji.

 

  

Co zmienił w swoim aucie?

Standard, który sprawdza się na takich wyprawach, jakie realizuje z ADVENTURE TEAM:

  • Zawieszenie: amortyzatory tzw. grube KONI, bardzo trwałe i odpowiednie do takiego ciężkiego i zwykle doładowanego auta,
  • Zderzak stalowy z wyciągarką z przodu,
  • Zderzak stalowy tylny z ramieniem do koła zapasowego,
  • Osłony  spodu,
  • Dodatkowy bak (w sumie 190 l), polskiej produkcji www.hydro-instal.pl
  • Webasto,
  • Przetwornica,
  • Opony MT,
  • Fotele Recaro,
  • Dodatkowe oświetlenie LED,
  • Bagażnik dachowy, na który pakowane są w szczelnych skrzyniach lekkie rzeczy, np. ubrania.

 

 Jak jeździ się Land Cruiserem?

Pierwsza wyprawa autem, jeszcze bez wielu zmian (np. dodatkowego baku, który już wtedy bardzo by się przydał) to Islandia. Niestety ze względu na kłopoty ze sponsorem bardzo ciekawy film z tej podróży nie jest dostępny publicznie. Dla czytelników www.landcruiser.pl Michał zgodził się go udostępnić. Jeśli jesteście ciekawi Islandzkich przypadków Michała i jego LC, piszcie na

mail rej 2

W podróżach auto pakowane jest tak, żeby jak najwięcej lekkich rzeczy typu ubrania umieścić w szczelnych skrzyniach na bagażniku dachowym. W trakcie postojów wystarczy wejść na stopień, potem na koło i wyjąć z góry wszystko, co jest potrzebne, a jednocześnie środek ciężkości auta nie szybuje wysoko w górę.

 

 Michal rej LC100 IMG 2801

 

Podczas wypadów i w domu samochód stoi na MT-kach. Michał ceni te opony ze względu na dzielność terenową, ale przede wszystkim trwałość, dla której jest w stanie znieść niewygody podróżowania po asfalcie, czyli głównie spory hałas.

W czasie trudniejszych odcinków cenna jest możliwość rozpięcia przedniego stabilizatora, co zwiększa wykrzyż. Potem na drodze można go spiąć dla lepszego prowadzenia, a wystarczy do tego tylko kilka ruchów klucza.

W czasie wyjazdów Michał śpi wewnątrz auta. Po rozłożeniu tylnej kanapy rozkładany jest również stelaż na materac, dając sporą powierzchnię na nocny odpoczynek. Pod materacem w bagażniku mieszczą się skrzynki z jedzeniem i innymi ciężkimi rzeczami. Michał ma dwie wersje stelaża, które wybiera w zależności od liczby zabieranych osób (mniejszy, gdy w kabinie muszą zmieścić się 3 osoby — część załogi śpi wówczas w namiocie). Czasami zamiast materaca w podróży wykorzystywana jest duża lodówka (60 l) montowana zamiast tylnej kanapy i wówczas brezentowy domek jest schronieniem dla wszystkich.

Do auta pakowany jest cały zapas jedzenia niezbędny na wyjazd (poza produktami, które najlepiej smakują świeże, jak chleb czy masło). Jest tego zwykle 3 skrzynki, w sumie do 60 kg. Dzięki temu posiłki mogą być bardziej urozmaicone niż wówczas gdy podstawą są zakupy w lokalnych sklepach gdzie w sprzedaży są tylko podstawowe artykuły.

Podróże na Wschód

Od ubiegłego roku podróżowanie w tym kierunku stało się mniej bezpieczne. Z tego względu ambitny wyjazd do Rosji organizowany przez Adventure Team z grupą z Europy Zachodniej został odwołany. Doświadczenie podpowiada, że wszelkie trudności, jakie z tego powodu trapiłyby zespół, skończyłyby się za Uralem, jednak odpowiedzialność za zespół skłoniła do podjęcia takiej właśnie decyzji.

Jeśli chcielibyście zobaczyć, jak wyglądają w filmowym kadrze wyprawy Michała, zapraszam do zajrzenia na jego kanał w Youtube.

www.youtube.com/extremetravel

Tekst: Ireneusz Rek, zdjęcia:Ireneusz Rek, Michał Rej 

 

 

]]>
irek@bluephoto.pl (irko) LC J10 Sat, 14 Mar 2015 22:52:02 +0100
Land Cruiser HDJ 100 - Mirek https://landcruiser.pl/czytelnia-2/auta-2/artykuly-o-toyota-land-cruiser-j10-2/243-land-cruiser-hdj-100-mirka https://landcruiser.pl/czytelnia-2/auta-2/artykuly-o-toyota-land-cruiser-j10-2/243-land-cruiser-hdj-100-mirka

Używana do codziennej jazdy i ze sporą liczbą kilometrów na liczniku, ale nigdy nie zawiodła. Na koncie ma też dalekie wyprawy, w których również sprawdziła się znakomicie. Jak jeździ? Gdzie była? Co ma pod maską? Wszystko to w artykule, w którym przedstawiamy kolejne auto Mirka.

 

 

Pierwsze 100 tyś km auto miało miłe, przyjemne i niewymagające. Prowadzona przez jakiegoś firmowego bosa 100-ka nie zjeżdżała z asfaltu. Potem już było mniej dystyngowanie, ale na pewno bardziej ekscytująco. Trafiła w ręce Mirka, który w zaufanym warsztacie przygotował ją do jazdy w terenie:

  • koła 33" opony AT lub MT BF w zależności od potrzeb
  • zderzaki stalowe z przodu i z tyłu
  • wyciągarka Warn 9,5
  • bagażnik wyprawowy "hand made"
  • szuflady w bagażniku, które jednak się nie sprawdziły ze względu na wypaczenie się konstrukcji
  • wzmocnione zawieszenie
  • snorkel

Standardowy silnik ma podkręconą moc do 250 KM.

 

 

 

To auto sprawdziło się w bliższych i dalszych terenowych wyprawach, ale swojej wartości dowiodło w podróży do Mongolii. Zastąpiło w tej drodze pechowo uszkodzony domek na kółkach, czyli LC HZJ78. Buschtaxi (opisane również na LCAC -> link) mogło jeszcze wyruszyć, tydzień czasu jaki został dałoby się wykorzystać na naprawę, ale w warsztacie, od słowa do słowa, Mirek doszedł do wniosku, że "setka" jest sprawdzona, można ja doposażyć w odpowiedni sprzęt biwakowy (namiot, prysznic, lodówkę) i lepiej sprawdzi się niż naprawiana na szybko HZJ-ta. Przed wyjazdem "setka" przeszła tylko niezbędny przegląd i wymianę wszystkiego co trzeba i... pojechała.

Wyjazd dowiódł, że jest to wytrzymałe i wygodne w trasie auto. "Przeloty" w drodze rzędu 1500 km dziennie, niezbędne by dogonić wyprawę, zrealizowano bez problemów, komfortowo i szybko. Spanie w "setce" po złożeniu fotela jest nawet wygodne, zmiennik jest w stanie wypocząć w trasie, żeby zastąpić kierowce. Poza asfaltem również dowiodło swej wartości, bezawaryjnie wożąc kierowce i pasażera po drogach, a właściwie ich braku w Mongolii. Problemy sprawił jednak nadmiar elektroniki. Rozładowane akumulatory np. całkowicie unieruchomiły auto i potrzeba było dwóch innych aut z odpowiednią ilością prądu, żeby dało się je uruchomić. Zawieszenie z hydrauliczną regulacją wysokości też miewało swoje gorsze dni, gdy po długotrwałej jeździe po wybojach zawieszało się i opadało...  Obecnie ten element jest wymieniony na sprężyny i problem zniknął.

   
 

Na dzis przebieg auta to ponad 360 tysięcy kilometrów. Jeden, jedyny raz, gdy zatrzymało się w trasie i nie dojechało to awaria, która unieruchomiła elektrozawór w pompie, na szczęście prawie pod drzwiami warsztatu. Problemy sprawiała też turbina i alternator, który odmówił współpracy przy 300 tyś km. Co ciekawe pierwsze elementy w zawieszeniu zużyły się dopiero przy 200 tys km i wymieniono je wówczas na podzespoły Terrain Tamera. 

Pomimo, że samochód ma bogata historię, udokumentowaną nalepkami z wielu stron świata, auto przyciąga wzrok. Zdarza się, że na ulicy właściciel spotyka się z ofertami kupna....

 

 

 KONTAKT: auto4x4team.pl

 

Autor: Ireneusz Rek

 

 

ZOBACZ PEŁNĄ GALERIĘ ZDJĘĆ

 

{eventgallery event='HDJ100-Mirka' attr=images mode=link max_images=24 thumb_width=85 offset=5 }

 

 

]]>
irek@bluephoto.pl (irko) LC J10 Mon, 02 Feb 2015 08:31:55 +0100