400 000 km za kierownicą Hiluxa VI generacji
Ten Hilux nie ma lekkiego życia. Zakupiony jako nowy w polskim salonie Toyoty, pracuje już od 14 lat w sandomierskim warsztacie Darka Szymańskiego. Często jako pomoc drogowa ciągnie ciężkie lawety, czasami jacht na wakacje, albo przemierza bezdroża Bałkanów. Na liczniku czarne rolki cyferek oznaczających przebieg auta juz dawno minęły 400 000 km. Dlaczego Darek, właściciel warsztatu wybrał akurat Toyotę? Jak auto sprawowało sie przez te setki kilometrów?
Dlaczego Toyota?
Wybór Hiluxa to był oczywisty krok gdy ktoś już jeździł pikapem Toyoty wcześniej i zrobił nim bez większych problemów prawie pół miliona kilometrów. Takie auto posiadane wcześniej, tylko V generacji, sprawdziło się i gdy przyszła pora na wymianę, wybór mógł być tylko jeden - następny Hilux. Poza tym to nie jedyna Toyota w rodzinie, na której można było polegać. Ich Land Cruiser 95, odpowiednio zadbany i serwisowany przejechał bez większych problemów ponad 700 000 km zanim zmienił właściciela.
Poza tym jeśli ktoś od ponad 20 lat prowadzi warsztat, jest rzeczoznawcą i biegłym sądowym, ma kontakt z różnymi pojazdami to może ocenić co wytrzymuje próbę czasu a co nie. I tu potwierdzają się wieloletnie wysokie pozycje Toyoty w rankingach bezawaryjności. Te auta psuja się zauważalnie mniej.
Udoskonalenia.
W aucie nie zmieniono wiele. Przedni, stalowy zderzak służył jeszcze w poprzedniku i dało sie go przełożyć bez większych komplikacji do następnej generacji Hiluxa. Zderzak z tyłu to własna konstrukcja wykonana ze stali. Podobnie zabudowa. Wyspawana z płyt o grubości 3mm byłaby lżejsza, gdyby zbudować ją z aluminium. Jednak stal łatwiej sie obrabia i naprawia. Tylna ściana kabiny o wypukłym kształcie dała łatwiej się uformować, tak jak i liczne haczyki i półki w środku.
Zawieszenie nie było poprawiane, liftowane i pomimo tego znakomicie pracuje w terenie podczas bardzie wymagających wycieczek poza utwardzone szlaki. Wyposażenie offroadowe uzupełnia wyciągarka, snorkel i oczywiście opony z terenowym, bardziej agresywnym bieżnikiem (MT ale zwykle BFGoodrich All Terrain).
Na co dzień
Auto pracuje w warsztacie samochodowym, pod ręką doświadczonego kierowcy i mechanika więc jest zadbane i serwisowane jak najlepiej, często nawet częściej niż wymagają tego wytyczne producenta. Może dzięki temu właśnie jest wzorem bezawaryjności. Jednak lubi oryginalne części. Tylko raz poddało się w trasie, gdy na tylną oś założono tanie zamienniki bębnów. Niestety uległy one deformacji i powodowały większe niż zwykle obciążenie łożysk, czego efektem było ich zatarcie.
Co ciekawe, sprzęgło wymieniono w tym Hiluxie dopiero przy przebiegu 200 tyś km, ze względu na fakt sporej ilości przebytych tras, często z obciążeniem. Po rozebraniu jednak okazało się, że jeszcze długo nie byłoby to konieczne. W aucie pracują nadal oryginalne wały z krzyżakami, gdyż żaden dotychczas się nie zepsuł i nie wymagał wymiany. Wytrzymały, pomimo ciągania ciężkich przyczep. Ale tutaj również rozwiązaniem tajemnicy ich długiej pracy jest staranny serwis i częste smarowanie. Wiele osób obawia się silnika D4D widząc w nim źródło przyszłych kłopotów. Jednak ponad cztery setki pokonanych kilometrów w tym aucie dowodzi, że można sobie z tym poradzić. Wystarczy odpowiednio dbać o auto, chociażby częściej niż to jest zalecane wymieniając filtr paliwa.
Auto z silnikiem 102 KM nie jest demonem prędkości. Nie wysilony motor pozwala za to na spokojna jazdę w podróże bliższe i dalsze z tą świadomością, że silnik wiele wytrzyma.
Wyprawy
Życie nie składa się tylko z ciągania lawety i warsztatowych obowiązków. Gdy jest taka okazja przestrzeń ciągnie w nieznane, najchętniej poza utarte asfaltowe szlaki. To auto dowiozło więc właściciela juz kilka razy przez bałkańskie bezdroża. Pozwoliło również na penetrowanie szlaków Rumunii. Ale nie tylko. Już bardziej asfaltowymi drogami dowiozło właściciela w kierunku na Nordkapp. Każdy rok to co najmniej kilka dłuższych i krótszych wypraw.
Życzymy powodzenia i wielu przygód, gdzieś gdzie przygoda i obrazy migajace za szybami Hila sprawiają, że życie jest piekniejsze....
Hilux VI, 2004r, 2,5 D4D, 102 KM
- Opony BFGoodrich All Terrain
- Zderzak przedni stalowy, dopasowany z poprzedniego auta (HIlux V
- Zderzak tylny, stalowy własnej produkcji
- Zabudowa wykonana ze stali, z otwieranymi oknami po bokach, z dopasowana tylna grodzią do kształtu kabiny,
- Wyciągarka
- Ogrzewanie postojowe Webasto
- Zawieszenie oryginalne, bez liftowania
Tekst: Ireneusz Rek,
zdjęcia: Dariusz Szymański - Pomoc Drogowa Auto Service
GALERIA ZDJĘC