Toyota Motor Manufacturing UK rozpoczeła właśnie projekt, którego celem jest budowa bezemisyjnego, terenowego pick-upa z elektrycznym napędem zasilanym wodorowymi ogniwami paliwowymi drugiej generacji. Pierwsze prototypowe Hiluxy z napędem wodorowym powstaną w 2023 roku w zakładzie TMUK w Burnaston. Po fazie testów firma zajmie się wdrożeniem auta do produkcji w małych seriach. Projekt wodorowego Hiluxa daje szansę zastosowania technologii ogniw paliwowych Toyoty w zupełnie nowym, nieeksplorowanym dotąd segmencie samochodów. Terenowe pick-upy służą wielu branżom gospodarki oraz służbom mundurowym, które potrzebują praktycznych i niezawodnych, bezemisyjnych samochodów, aby zrealizować własne strategie dekarbonizacji.

Prototypowy Hilux zostanie wyposażony w komponenty napędu Toyoty Mirai drugiej generacji. TMUK zrealizuje projekt przy eksperckim wsparciu zespołu badawczo-rozwojowego Toyota Motor Europe. Dzięki temu brytyjscy inżynierowie Toyoty zdobędą kompetencje, by w przyszłości prowadzić własne prace rozwojowe nad napędami wodorowymi nowych generacji.

Na opracowanie wodorowej wersji Hiluxa Toyota Motor Manufacturing UK (TMUK) otrzymała grant brytyjskiego rządu. W ubiegłym roku TMUK złożyła wniosek o grant do Advanced Propulsion Centre (APC), organizacji ufundowanej przez brytyjską branżę motoryzacyjną i budżet państwa zajmującej się finansowaniem projektów badawczo-rozwojowych nad nisko- i bezemisyjnymi technologiami napędowymi. W realizacji projektu biorą udział brytyjskie organizacje Ricardo, European Thermodynamics (ETL), D2H i Thatcham Research, skupiające inżynierów i specjalistów zajmujących się innowacjami w różnych dziedzinach technologii, ochrony środowiska i bezpieczeństwa transportu.

„Wielka Brytania jest jednym z kluczowych rynków dla pick-upów i ważnym rynkiem dla Toyoty. Finansowanie APC stanowi ogromną szansę na opracowanie bezemisyjnego samochodu w bardzo ważnym segmencie rynku. Chcielibyśmy podziękować rządowi Wielkiej Brytanii za wsparcie, które przyspieszy realizację celu dekarbonizacji transportu” – skomentował Matt Harrison, prezydent i CEO Toyota Motor Europe.

Dekarbonizacja oparta na szerokim wyborze technologii napędowych

Pomysł opracowania bezemisyjnego Hiluxa z napędem wodorowym to odpowiedź na zmieniające się potrzeby klientów, zgodna z realizowaną od 25 lat strategią Toyoty, by w procesie odchodzenia od paliw kopalnych w motoryzacji korzystać z różnych technologii napędowych.

W 1996 roku Toyota zaprezentowała trzy prototypy z alternatywnymi napędami – hybrydowym, elektrycznym na baterię i elektrycznym na wodorowe ogniwa paliwowe. A zaledwie rok później wprowadziła na rynek dwa z trzech powyższych zelektryfikowanych napędów. Obok Toyoty Prius, pierwszego masowo produkowanego auta hybrydowego, firma rozpoczęła limitowaną dystrybucję RAV4 EV zbudowanego na bazie konwencjonalnego RAV4 pierwszej generacji. Auto o mocy 68 KM i zasięgu 153 km wg EPA było produkowane przez 6 lat i przez cały ten okres zainteresowanie klientów przewyższało podaż. Drugi model RAV4 EV oparty na RAV4 trzeciej generacji otrzymał 156-konny silnik elektryczny i baterię o pojemności 41.8 kWh, dającą średni zasięg 166 km wg EPA.

W 2012 roku wraz z premierą Priusa Plug-in Hybrid Toyota poszerzyła swoją ofertę o układ hybrydowy z instalacją do ładowania baterii z sieci. Natomiast od 2014 roku, kiedy w salonach zadebiutował wodorowy sedan Mirai, gama modelowa marki obejmuje już wszystkie cztery zelektryfikowane napędy, na których Toyota opiera swoją strategię odchodzenia od paliw kopalnych. Strategia ta zakłada, by na każdym rynku zachęcać klientów do wybierania najbardziej przyjaznych dla klimatu samochodów, na jakie mogą sobie pozwolić, biorąc pod uwagę ich możliwości finansowe, dostępną infrastrukturę oraz miks energetyczny danego kraju.

Rozwój transportu wodorowego jest niezbędnym elementem procesu odejścia od emisyjnego transportu. Napęd wodorowy jest komplementarny wobec bateryjnych pojazdów elektrycznych, przynosząc szczególne korzyści w większych samochodach takich jak Toyota Hilux oraz w transporcie ciężarowym i zbiorowym.

5 grudnia 2022 roku TOYOTA GAZOO Racing zaprezentuje udoskonalony model Toyota GR DKR Hilux T1+ oraz zespół kierowców i pilotów, którzy w barwach marki będą walczyli o triumfy w najbardziej prestiżowych rajdach terenowych w przyszłym roku. Zawodnicy wystartują udoskonalonym Hiluxem w Rajdzie Dakar 2023, w drugim sezonie terenowych rajdowych mistrzostw świata W2RC (World Rally-Raid Championship) oraz w South African Rally-Raid Championship 2023.

Konferencję prasową online poprowadzą Glyn Hall i Alain Dujardyn, dyrektorzy TOYOTA GAZOO Racing SA. Prezentacja odbędzie się 5 grudnia od 8:30 do 9:30 czasu europejskiego CET w Walvis Bay w Namibii i zostanie transmitowana na żywo w internecie.

Toyota wkrótce udostępni link do rejestracji do udziału w konferencji.

https://www.youtube.com/watch?v=GrANpYRXTSM

Toyota Yaris Cross zdobyła tytuł World Urban Car 2022 w konkursie World Car of the Year. Wyniki zostały ogłoszone na New York International Auto Show.

Yaris Cross został wybrany w kategorii World Urban Car 2022 z listy pięciu samochodów z całego świata, a następnie z krótkiej listy trzech finalistów, ogłoszonej 15 marca. Wyboru dokonało jury złożone ze 102 uznanych dziennikarzy z 33 krajów, w którym polskie media motoryzacyjne reprezentuje Maciej Pertyński, renomowany dziennikarz i członek Polskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy Motoryzacyjnych (PSDM) oraz redaktor naczelny portalu internetowego Stowarzyszenia pressauto.pl.

„Yaris Cross, mimo że jest to stosunkowo nieduży samochód, może mieć napęd na cztery koła, jest oszczędny, niskoemisyjny, bardzo dobrze się prowadzi i pewnie pokonuje zakręty. Jest także bardzo zwrotny i nie boi się krawężników. Ewentualnie można by od niego oczekiwać wyższej jakości materiałów wykończeniowych w niektórych miejscach” – powiedział Maciej Pertyński, dziennikarz motoryzacyjny i polski juror World Car of the Year. – „Warto pamiętać, że wśród jurorów tej nagrody jest wielu entuzjastów wysokich obrotów i głośnych pomruków potężnego silnika spalinowego. Biorąc pod uwagę, że w Yarisie Cross mamy do czynienia z niewielkim, wolnossącym, 3-cylindrowym silnikiem i napędem hybrydowym, można powiedzieć, że nowy model Toyoty przebił wiele szklanych dachów. Tym bardziej należy mu się uznanie”.

„Jesteśmy zaszczyceni otrzymaniem nagrody „World Urban Car”. Zawsze koncentrowaliśmy się na tym, by tworzyć dobre samochody kompaktowe. Yarisa Cross opracowaliśmy w taki sposób, aby mimo niewielkiego nadwozia oferował przestronne wnętrze i duży bagażnik, a także mocny i oszczędny napęd. Ta nagroda będzie dla nas motywacją, by dalej opracowywać wysokiej jakości samochody, które odpowiadają na potrzeby kierowców. Będziemy też nadal promować niskoemisyjne, przyjazne dla środowiska samochody, które przyczyniają się do ograniczania emisji CO2” – skomentował główny inżynier Takatomo Suzuki z działu samochodów kompaktowych Toyota Motor Corporation.

Yaris Cross najlepszym miejskim samochodem

Toyota Yaris Cross to miejski crossover zbudowany na wydłużonej platformie TNGA-B. To najmniejszy SUV Toyoty, który może być wyposażony w przełomowy napęd na cztery koła AWD-i. Pod maską Yarisa Cross pracują benzynowe i hybrydowe napędy, które powstają w polskich zakładach Toyoty w Wałbrzychu i Jelczu-Laskowicach. Yaris Cross jest najoszczędniejszym SUV-em Toyoty. Samochód w hybrydowej wersji z napędem na przód zużywa średnio od 4,4 l/100 km, a w wariancie AWD-i od 4,7 l/100 km.

Auto wyznacza standardy w kwestii bezpieczeństwa dzięki bardzo sztywnej konstrukcji i systemom bezpieczeństwa czynnego Toyota Safety Sense generacji 2.5. Miejski crossover został wybrany najbezpieczniejszym samochodem w swojej klasie wg Euro NCAP. Yaris Cross jest także pierwszym modelem z systemem multimedialnym nowej generacji Toyota Smart Connect z 9-calowym, dotykowym ekranem HD, nawigacją Connected 4-letnią darmową transmisją danych i bezprzewodową łącznością ze smartfonami przy pomocy Apple CarPlay™ i Android Auto®.

Nagroda World Urban Car

Konkurs World Car Awards został zainaugurowany w 2003 roku, a jego pierwsza edycja odbyła się w styczniu 2004 roku. Jego celem jest przedstawienie osiągnięć światowego rynku motoryzacyjnego.

Samochody kwalifikujące się do kategorii World Urban Car w konkursie World Car of the Year muszą być produkowane przynajmniej w liczbie 5000 samochodów rocznie i muszą być dostępne przynajmniej na dwóch dużych rynkach (w Europie, Chinach, USA, Japonii, Indiach, Korei czy Ameryce Łacińskiej) i na dwóch kontynentach między 1 stycznia 2021 roku a 30 marca 2022 roku. Ich długość nie może przekroczyć 4,2 metra i muszą być dopuszczone do ruchu na drogach publicznych.

Perfekcyjna nota 100 na 100 i tytuł najbardziej niezawodnego samochodu w badaniach amerykańskiego czasopisma Consumer Reports. Te zaszczyty powędrowały do Lexusa GX 460 – SUV-a dostępnego za wielką wodą. To nie jedyny model, który znakomicie wypadł w zestawieniu przygotowanym przez renomowaną firmę.

Tegoroczny ranking niezawodności przygotowany przez szanowany portal Consumer Reports zapewnił zwycięstwo Lexusowi. Czołówka została, zgodnie z przewidywaniami, zdominowana przez marki japońskie, a zaszczytną, najwyższą lokatę zajął Lexus. To zasługa gamy modelowej, w której znalazły się, bez wyjątku, same niezawodne samochody. Wzorową bezawaryjnością, a dzięki niej zwycięstwem w całym rankingu, wyróżnia się także Lexus GX 460. Ten SUV nie jest obecny w ofercie marki na Starym Kontynencie, ale w USA radzi sobie doskonale.

Ranking Consumer Reports. Co dało zwycięstwo Lexusowi?

Zestawienie przygotowywane przez amerykańskie czasopismo nie faworyzuje modeli pochodzących z USA. Tradycyjnie, najwyższe lokaty zajęły marki japońskie. Za nim uplasowały się samochody z Europy, a uśredniając wyniki, to amerykańskie auta poradziły sobie najgorzej. Jak czytamy w opisie zestawienia, pojedyncze modele z USA odznaczały się jednak wysokimi notami.

Jak przyznawane były punkty? Wynik był mierzony w skali od 0 do 100 punktów, a średnie wyniki mieściły się w przedziale od 41 do 60 punktów. Rezultat badania dla poszczególnych modeli opierał się na deklaracjach użytkowników i odpowiedzi w kwestionariuszach, wysyłanych do klientów. Organizacja, która przygotowuje raport znana jest z drobiazgowości i dogłębnej analizy zebranych danych. Dzięki temu, przedstawiane wyniki są miarodajnym i godnym zaufania źródłem wiedzy o poszczególnych autach, jak i o całym rynku motoryzacyjnym.

Zwycięzca rankingu - Lexus GX 460

Pierwsze miejsce w zestawieniu marek to efekt konsekwentnie budowanej gamy modelowej, w której na próżno szukać słabych ogniw. Niezależnie od tego, czy mowa o Lexusie IS, GX czy NX, możemy spodziewać się niezawodności na najwyższym poziomie. Bohater tego tekstu, czyli Lexus GX otrzymał z kolei wzorową notę 100 na 100 punktów, czym zapewnił sobie fotel lidera za rok 2021. Respondenci nie zgłosili do japońskiego SUV-a żadnych uwag, które zepsułyby jego nieskazitelny wynik.

Warto przybliżyć ten nieobecny w europejskiej gamie model. Lexus GX łączy prestiż i komfort z rozwiązaniami technicznymi znanymi z Toyoty Land Cruiser. Oznacza to, że gdy za oknem przesuwają się wydmy lub zaspy, a błotne koleiny znikają niepostrzeżenie pod kołami, pasażerowie wciąż mogą cieszyć się godnym Lexusa komfortem. Bogate wyposażenie oraz starannie wykończone wnętrze pełne skóry i kontrastowych przeszyć to nie jedyne znaki rozpoznawcze modelu. Warto wspomnieć również o jego układzie napędowym

V8 pod maską, uciąg na haku do 3 ton

Lexus GX 460 również w kwestii napędu jest wyjątkowy, szczególnie jak na dzisiejsze czasy. Znajdziemy tu bowiem najprawdziwsze V8 o pojemności 4.6 litra. Spalinowy motor generuje 300 KM i ponad 440 Nm momentu obrotowego. Niutonometry trafiają na wszystkie koła za pośrednictwem 6-stopniowej, automatycznej skrzyni biegów. Nie tylko zdolności terenowe są istotne, szczególnie gdy trzeba zawieźć nad jezioro przyczepę z jachtem. GX jest gotowy również na takie wyzwania, a maksymalny uciąg na haku wynosi w nim niemal 3 tony!

Niezawodny, nie tylko w USA

W opisywanym badaniu Consumer Reports, na podium, oprócz Lexusa znalazły się Mazda oraz Toyota. Pierwszą piątkę zamykają Infiniti i Buick. Lexus błyszczy jednak nie tylko w badaniach przeprowadzanych za oceanem. Raporty przygotowane przez brytyjskie czasopismo Auto Express również dało Lexusowi najwyższą lokatę. Czytelnicy wskazali w nich najmniejszą liczbę nieplanowanych wizyt w serwisie, wzorową obsługę sprzedażową, jakość obsługi klienta czy satysfakcję i bezproblemowość samego samochodu. Wygląda na to, że w każdym zakątku świata klienci Lexusa mają równie wiele powodów do zadowolenia.

https://www.youtube.com/watch?v=mlDQnKEFZyY

W ofercie marki pojawił się w najlepszym możliwym momencie i przez kilka lat obecności na rynku pozyskał rzeszę zadowolonych klientów. Lexus NX jest dla japońskiego producenta niezwykle ważnym modelem, a niedawny debiut jego drugiej generacji to dobry moment, by cofnąć się w przeszłość i przybliżyć historię SUV-a, który jest jednym z bestsellerów Lexusa.

Choć pierwsza generacja Lexusa NX na rynku zadebiutowała stosunkowo niedawno, bo w 2014, model ten bez wątpienia jest jednym z najpopularniejszych samochodów marki. SUV rywalizujący z BMW X3, Audi Q5, Volvo XC60 czy Mercedesem GLC skutecznie walczył o względy klientów i jest dziś całkiem częstym widokiem, również na polskich drogach. Głównie z tego względu jego ostre linie nie wydają się dziś tak futurystyczne, ale gdy pierwsze sztuki wyjeżdżały na ulicę, ozdobione licznymi przetłoczeniami nadwozie robiło ogromne wrażenie. Wyjątkowy styl Lexusa NX został przeniesiony niemal żywcem z konceptu. Cofnijmy się jeszcze o rok, do 2013 roku. To właśnie wtedy we Frankfurcie światło dzienne ujrzał studyjny Lexus, który był zapowiedzią modelu NX.

Lexus LF-NX

Zaprezentowany na jesiennych targach Lexus LF-NX prezentował rozwinięcie języka stylistycznego L-finesse. Projektanci odpowiedzialni za design nadwozia oraz wnętrza w poszukiwaniu inspiracji wyszli daleko poza motoryzację, bo ostre linie i pełna dynamizmu sylwetka czerpią z przedmiotów takich jak sportowe akcesoria, rowery, zegarki czy nawet ubrania. Wyjątkowo szerokie horyzonty zespołu odpowiedzialnego za projekt auta pozwoliły opracować SUV-a, który był zupełnie inny niż wszystkie obecne wówczas na rynku auta. Odważny koncept charakteryzował się wyrazistymi przetłoczeniami, podkreślającymi nadkola czy ukształtowanie świateł przednich i tylnych. Długie, otaczające cały samochód przetłoczenia wznoszą się ku górze, a linia szyb została poprowadzona bardzo wysoko, zmniejszając powierzchnię przeszklenia. Za doświetlenie wnętrza odpowiadał jednak duży, szklany dach, a wysoka pozycja za kierownicą pozwalała zachować dobrą widoczność. Ścięta klapa bagażnika cechowała się mocno pochyloną szybą, co dodatkowo wyróżniało auto na tle innych SUV-ów, stanowiąc swojego rodzaju pomost między SUV-em a SUV-em coupe. Imponujący koncept został ciepło przyjęty, ale nikt nie wiedział jeszcze, że zaprezentowana kilka miesięcy później, produkcyjna wersja Lexusa NX będzie tak podobna do auta studyjnego, wystawianego m.in. na targach we Frankfurcie oraz w Tokio.

Lexus NX wjechał do salonów w 2014 roku

Pod koniec 2014 roku do salonów sprzedaży zjeżdżały już pierwsze sztuki nowego SUV-a Lexusa. Większość cech charakterystycznych dla LF-NX zostało przeniesionych wprost do seryjnie produkowanego modelu, a podobieństwo do charakternego Lexusa IS było wręcz uderzające. Lexus przeniósł sportowy styl sedana do nadwozia SUV-a, a efekt tego przedsięwzięcia cieszył oko wielu kierowców.

Nie tylko design był cechą wspólną wspomnianych modeli. Lexus NX bazował również na rozwiązaniach technicznych Lexusa IS, a cenione cechy sedana przeniesiono na nowy grunt. To okazało się być strzałem w dziesiątkę, bo klienci ruszyli do salonów japońskiej marki bez chwili zawahania. Nie trzeba było ich przekonywać, a ci, którzy odebrali swoje auta, nie szczędzili pochwał w kierunku inżynierów i projektantów. Lexus NX pierwszej generacji obfitował bowiem w praktyczne, przemyślane rozwiązania, a podczas jego tworzenia skupiono się nie tylko na stylistyce, ale i na walorach użytkowych.

Przemyślany i doskonale wyposażony

 Przykłady sprytnego designu można mnożyć. Warto wspomnieć między innymi o 475-litrowym bagażniku, który nie tylko był jednym z największych w klasie, ale został również zaprojektowany tak, by mieścić torbę z kijami golfowymi w poprzek, a nie wzdłuż. Pojemność kufra została uzyskana bez kompromisów, bo NX był pierwszym autem w segmencie, który w standardowym wyposażeniu oferował koło zapasowe. Wnętrze opracowano z dbałością o detale takie, jak specjalne, chropowate tworzywo w uchwytach na kubki, które pozwalało kierowcy odkręcić nakrętkę butelki jedną ręką. Mimo, że samochody te mają już dziś parę lat na karku, w Lexusach NX pierwszej generacji możemy spotkać elementy wyposażenia takie jak bezprzewodowa ładowarka do smartfonów, kamery 360 stopni czy system Clari-Fi, który poprawiał jakość dźwięku, w czasie rzeczywistym przetwarzając skompresowane utwory i nadając im głębi, którą mogliśmy się cieszyć dzięki doskonałemu nagłośnieniu Mark Levinson. Wśród elementów wyposażenia Lexusa NX było również wiele systemów odpowiedzialnych za wsparcie kierowcy i bezpieczeństwo jazdy. Był to jeden z pierwszych Lexusów wyposażonych w tak zaawansowane układy zmniejszające ryzyko kolizji.

Oszczędna hybryda i napęd na 4 koła

Lexus NX pierwszej generacji był dostępny przede wszystkim w wariancie hybrydowym. NX 300h miał pod maską 2,5-litrowy silnik benzynowy, z którym współpracował silnik elektryczny (w wersjach z napędem na obie osie E-Four nawet dwa silniki elektryczne). Moc układu wynosiła 197 KM, a średnie zużycie paliwa miało wynosić od 5,2 l/100 km - pod względem oszczędności trudno było z nim konkurować. Do gamy silników dołączył 238-konny wariant 200t, przemianowany po liftingu na NX 300. NX 300 z 2-litrową, turbodoładowaną jednostką zapewniał świetne wrażenia z jazdy i również był dostępny w wariantach z napędem na przednią oś lub wszystkie koła.

Ewolucja trwa

Choć po niecałych dwóch latach rynkowego stażu model NX odpowiadał za niemal 1/3 całkowitej sprzedaży Lexusa w Europie, Japończycy postanowili odświeżyć auto i wprowadzić do oferty kilka wersji specjalnych, które wyróżniały się jeszcze lepszym wyposażeniem i ekskluzywną kolorystyką. Zmiany po liftingu były subtelne i ograniczały się do nieco innego ukształtowania przedniego zderzaka, nowych felg i kolorów w gamie czy delikatnych zmian LED-owych lamp. W środku pojawił się z kolei większy wyświetlacz systemu multimedialnego, a w wyposażeniu pojawiły się ulepszone systemy bezpieczeństwa czynnego Lexus Safety System+.

Nowy Lexus NX pisze historię

W 2021 roku, po ponad sześciu latach rynkowego sukcesu Lexusa NX, pojawił się następca, wobec którego, nie ma co ukrywać, stawiane są bardzo wysokie wymagania. Japończycy nie spoczęli jednak na laurach, biorąc pod uwagę opinie klientów, które były pełne komplementów, ale i wskazywały punkty, które zdaniem użytkowników należy dopracować. W nowej generacji NX inżynierowie i projektanci odnieśli się do tych opinii w jedyny, słuszny sposób – ulepszając to, co można było ulepszyć. Lexus NX w nowej odsłonie wjeżdża właśnie do salonów sprzedaży i cieszy się sporym zainteresowaniem wśród osób poszukujących praktycznego auta klasy premium.

https://www.youtube.com/watch?v=g2FnB2M5YMY

Kiedy kilka tygodni temu Lexus prezentował nową generację swojego flagowego SUV-a, wśród edycji dostępnych na start znalazła się również odmiana gotowa na wyprawy poza asfalt. Lexus LX w wersji Offroad nie boi się wymagających wypraw i bardzo zgrabnie łączy zdolności terenowe z luksusem. Czym wyróżnia się offroadowa odmiana?

Za oknem błoto, kurz, piach i woda, a we wnętrzu kojąca cisza, delikatna i pachnąca skórzana tapicerka oraz soczysty dźwięk audiofilskiego systemu audio. To się nazywa ciekawy kontrast! Samochodem, w którym można go odkryć jest nowy Lexus LX – drugi SUV tej marki, który został zaprojektowany według nowej koncepcji. Choć stylistka nie mówi o tym wprost, w czwartej generacji wyraźnie zmieniła się w stosunku do poprzednika i teraz jeszcze lepiej łączy luksus z właściwościami terenowymi. W gamie nowego LX znalazła się również odmiana Offroad, która debiutuje w Japonii. Wybór tego wariantu zadowoli klientów, którzy nawet z dala od asfaltu nie chcą rezygnować z bogatego wyposażenia i wygód rodem z limuzyn klasy wyższej.

Stylistyczne zmiany

Wersja Offroad jest nieco inna niż uterenowione warianty znane z ofert rywali. Względem innych odmian zmieniło się tu bowiem całkiem sporo, a wybór tej edycji rzeczywiście wpływa na zdolności terenowe Lexusa LX. Zacznijmy jednak od wyglądu – po czym poznać Lexusa LX w wersji Offroad?

Opisywany samochód wyróżnia drapieżna stylistka i ciemniejsza kolorystyka. Matowe i czarne są tu między innymi grill, nakładki na błotniki, boczne stopnie idące wzdłuż samochodu, obudowy lusterek czy ozdobna listwa biegnąca dookoła szyb. Wykończone czarnym lakierem zostały również 18-calowe felgi. Dlaczego ich średnica nie jest większa? Bo choć odpowiednia prezencja jest ważna, to odmiana Offroad ma sprawnie poruszać się w terenie, gdzie wyższy profil opon jest wręcz obowiązkowy.

Blokada do potęgi trzeciej

Nie tylko opony wpływają na to, jak jeździ się Lexusem w terenie. Edycja Offroad została wyposażona w trzy mechanizmy różnicowe, których pracą możemy zarządzać w zależności od potrzeb. Kluczowa jest tu możliwość zablokowania przedniego, tylnego i centralnego dyferencjału. To komplet funkcji, które w istotny sposób poprawiają właściwości terenowe. Mechaniczne, niezawodne rozwiązanie spotykane w rasowych autach terenowych pozwala na pewną jazdę po grząskim terenie, pokonywanie stromych i śliskich podjazdów, a także manewry po bardzo mało przyczepnych nawierzchniach takich jak śnieg czy piasek.

Mechaniczne rozwiązania i cyfrowe systemy

Lexus LX już w standardowej wersji radzi sobie z terenem bez zająknięcia i choć odpowiadają za to w dużej mierze konstrukcja i sprawdzone rozwiązania, auto jest pełne nowoczesnych rozwiązań i systemów, które czuwają nad tym, by samochód dzielnie jechał przed siebie w różnych warunkach. Na pokładzie znalazł się szereg układów ułatwiających jazdę w terenie. Wśród nich warto wyróżnić układ Multi-Terrain Select, który pozwala wybrać optymalny tryb pracy napędu czy system Crawl Control, czuwający nad prędkością pełzania np. w skalistym terenie czy podczas jazdy po błocie. O gotowość do jazdy w trudnych warunkach dbają również rozwiązania, które znajdziemy pod maską. Podzespoły zostały zabezpieczone przed zachlapaniem oraz kurzem, a układ smarowania 3.5-litrowego silnika V6 pozostaje w pełni wydajny, nawet gdy samochód jest przechylony o 45 stopni w dowolnym kierunku.

Choć nowy Lexus LX ma na pokładzie jeszcze więcej udogodnień i luksusu, jego kąty zejścia, natarcia i rampowy pozostały takie same, jak w poprzedniej wersji modelu. Podczas tworzenia nowego flagowego SUV-a Lexus ponownie skupił się na tym, by możliwie jak najlepiej połączyć komfort i właściwości terenowe. Prace projektantów oraz inżynierów korzystnie wpłynęły na bezpieczeństwo, pozwoliły obniżyć masę własną o ponad 200 kilogramów, ale koncentrowały się również na tym, by LX łączył wygodę limuzyny z właściwościami czystej krwi samochodu terenowego.

https://www.youtube.com/watch?v=CtXskwswX10

Nadwozie Lexusa UX niejednemu artyście posłużyło za płótno. Była już przecież wersja pokryta tatuażami oraz obleczona w tysiące papierowych płatków. Tym razem za instalację artystyczną jest odpowiedzialny Nathan Wyburn – walijski artysta, który pokrył karoserię interesującym kolażem.

Na świecie jest tylko jeden taki Lexus UX. Artystyczna instalacja złożona z tysięcy zdjęć zdobi nadwozie kompaktowego SUV-a, a opisywany egzemplarz został zaprezentowany na gali Cardiff Life Awards. To finał konkursu, który wyłania i nagradza najciekawsze projekty oraz przedsięwzięcia związane ze stolicą Walii. Twórca oklejenia, które trafiło na karoserię Lexusa UX, to Nathan Wyburn – zafascynowany popkulturą artysta, który jest związany z miastem, a w swoich pracach często wykorzystuje nietypowe materiały i przedmioty. W jego projektach pojawiały się już… wypieki. Tym razem postawił jednak na zdjęcia.

Lexus rodem z Cardiff

Realizacja tego projektu nie byłaby możliwa, gdyby nie mieszkańcy Cardiff, którzy nadesłali swoje fotografie. Kolaż, który został z nich złożony, przedstawia słynne miejsca na mapie miasta, takie jak Principality Stadium, pub Golden Cross, park Roath czy Wales Millennium Centre. Zdjęcia znalazły się między innymi na drzwiach i na masce Lexusa UX, którego panele nadwozia na potrzeby tego projektu stały się swego rodzaju płótnem. Design auta współgra z instalacją artystyczną, a crossover wyróżnia się bardzo mocno.

Tysiące selfie to dopiero początek

Zdaniem Nathana Wyburna projekt ten jest „celebracją niesamowitego miasta”, jakim jest Cardiff. Mieszkańcy stolicy Walii mogą ocenić, jak prezentuje się Lexus UX oklejony tysiącami selfie, bo auto jest wystawiane w różnych dzielnicach i punktach miasta. Przedstawiciele Lexusa w Cardiff zachęcają również do robienia selfie z… Lexusem całym w selfie. Miłośnicy sportu mają dobry powód, by skorzystać z tej zachęty, bo dla tych, którzy udostępnią fotografie w mediach społecznościowych, przewidziano nagrody. Zwycięzcy konkursu będą mieli szansę wygrać bilety na rozgrywki rugby w ramach Welsh Autum International.

Pierwsza hybrydowa Toyota RAV4 zadebiutowała w 2016 roku. Napęd hybrydowy o mocy 197 KM wszedł do gamy RAV4 czwartej generacji wraz z faceliftingiem. RAV4 piątej generacji, który wszedł na rynki jako model 2019, otrzymał mocniejszy od poprzednika napęd hybrydowy o mocy 218 lub 222 KM i jest dziś drugą po Corolli Hybrid najpopularniejszą hybrydą Toyoty w Polsce – potwierdzają to zarówno wyniki z 2021 roku, jak i wyniki łącznej sprzedaży. Oba modele hybrydowego RAV4 wyróżnia dostępność elektrycznego napędu na 4 koła, opartego na silniku elektrycznym przy tylnej osi, który współpracuje z układem hybrydowym napędzającym tylną oś.

Od pojawienia się układu hybrydowego w gamie napędów RAV4 do połowy 2021 roku Toyota sprzedała 1 058 446 egzemplarzy RAV4 Hybrid. Z tej liczby ponad 400 000 egzemplarzy trafiło na europejski rynek, zaś najwięcej w 2019 i 2020 roku – odpowiednio 93 792 i 90 868 aut. W pierwszej połowie 2021 roku europejscy klienci kupili prawie 52 000 egzemplarzy.

W Polsce hybrydowy RAV4 zadebiutował w 2016 roku i od tamtej pory jego sprzedaż rośnie z roku na rok. W 2020 roku pomimo zawirowań na rynku spowodowanych pandemią RAV4 Hybrid pobił kolejny rekord z wynikiem 7 846 zarejestrowanych samochodów. Od początku obecności w polskich salonach do klientów trafiło 27 113 tych aut. Tym samym RAV4 Hybrid jest drugim najpopularniejszym modelem hybrydowym Toyoty w Polsce.

Podobne trendy widać w globalnych wynikach sprzedaży. Konsekwentny wzrost popularności sprawił, że najlepszy dla RAV4 Hybrid był jak dotąd rok 2020, kiedy salony opuściło prawie 320 000 egzemplarzy. W 2019 roku sprzedaż na świecie wyniosła nieco ponad 252 000 aut. Rok 2018 i 2017 zakończył się bardzo podobnymi wartościami, około 120 000 sztuk na całym świecie, podczas gdy w roku 2016 liczba ta wyniosła blisko 100 000 aut. W 2015 roku sprzedano kilkaset sztuk, głównie w USA, gdzie RAV4 Hybrid został wprowadzony do sprzedaży pod koniec 2015 roku jako model 2016.

RAV4 to skrót od Recreational Active Vehicle with 4-wheel drive (rekreacyjny, aktywny samochód z napędem na 4 koła). Świat usłyszał o nim po raz pierwszy 27 lat temu, kiedy w 1994 roku Toyota wprowadziła na rynek pojazd zbudowany według zupełnie nowego pomysłu. Był to samochód z samonośnym nadwoziem auta osobowego, ale z napędem 4x4 i wyglądem małej terenówki. Za sprawą tego modelu powstał nowy segment kompaktowych SUV-ów. Od tamtej pory do klientów na całym świecie trafiło ponad 10 milionów egzemplarzy pięciu generacji Toyoty RAV4. Dziś jest to najpopularniejszy SUV i drugi najczęściej kupowany samochód na świecie.

...

Spółka Woven Alpha Inc. wspólnie z Isuzu Motors i Hino Motors rozpoczęła analizę możliwości praktycznego zastosowania automatycznego systemu generowania map Automated Mapping Platform (AMP), opracowanego przez Woven Alpha. Firma ta jest częścią Woven Planet Holdings, należącej do Toyota Group spółki holdingowej odpowiedzialnej za rozwój nowych technologii mobilności.

AMP to internetowa platforma do tworzenia i dystrybucji map wysokiej rozdzielczości (HD), niezbędnych do nawigacji samochodów autonomicznych. Jej działanie opiera się na zaawansowanych zdjęciach satelitarnych oraz crowdsourcingu danych z samochodów połączonych w sieci, wyposażonych w kamery i czujniki, na których opierają swoje działanie systemy bezpieczeństwa czynnego. Dzięki temu mapy są nie tylko bardzo precyzyjne, ale aktualizowane w czasie rzeczywistym.

Mapy AMP zawierają wiele poziomów szczegółowych informacji, takich jak topografia, zakręty, znaki drogowe, sygnalizacja świetlna i oznakowanie poziome oraz różnego rodzaju obiekty. Tworzą precyzyjne reprezentacje dróg, które są na bieżąco aktualizowane dzięki danym nieustannie spływającym z systemów bezpieczeństwa i wsparcia kierowcy w milionach samochodów.

Woven Alpha zamierza tak rozwinąć system AMP, aby stał się najbardziej wszechstronną globalną platformą do tworzenia map HD, która umożliwi zautomatyzowanym samochodom orientację w przestrzeni i bezpieczeństwo jazdy.

Toyota, Isuzu i Hino zamierzają sprawdzić możliwości, jakie daje współpraca map AMP z systemami bezpieczeństwa czynnego i wsparcia kierowcy ADAS (Advanced Driver Assistance System). Na początku AMP będzie testowany w lekkich samochodach dostawczych. Partnerzy chcą się przyczynić do popularyzacji bezpieczniejszej zautomatyzowanej jazdy i systemów ADAS za pośrednictwem spółki Commercial Japan Partnership Technologies Corporation, powołanej przez Toyotę, Isuzu i Hino w kwietniu tego roku. Zadaniem nowego przedsiębiorstwa jest wprowadzanie do pojazdów użytkowych najnowszych technologii z dziedziny łączności w sieci, automatyzacji jazdy oraz bezemisyjnych napędów na baterie i ogniwa paliwowe.

Amerykański Insurance Institute for Highway Safety (IIHS) opublikował pełną listę modeli, które w 2020 roku otrzymały tytuły TOP SAFETY PICK oraz TOP SAFETY PICK +, potwierdzające najwyższy oczekiwany przez ekspertów firm ubezpieczeniowych standard bezpieczeństwa. Wyróżnienia te zdobyło 9 modeli Toyoty oraz 5 samochodów Lexusa, w tym niemal wszystkie kluczowe modele osobowe i wszystkie SUV-y obu marek.

Tytuł TOP SAFETY PICK jest przyznawany na podstawie zróżnicowanych kryteriów. Aby go zdobyć, samochód musi otrzymać najwyższą ocenę Good we wszystkich sześciu testach zderzeniowych przeprowadzanych przez IIHS, które obejmują uderzenie w niewielki fragment przodu po stronie kierowcy i pasażera, uderzenie w większą część przodu, zderzenie boczne, wytrzymałość dachu oraz ochronę głowy i szyi podczas kolizji. Musi też wykazać skuteczność systemów zapobiegania wypadkowi z poprzedzającym samochodem oraz z pieszym, otrzymując za nie najwyższe oceny Superior lub Advanced. Wymagana jest też dostępność dobrej jakości przednich świateł, ocenionych na Good lub Acceptable. Jeśli wysokiej jakości światła są oferowane dla wszystkich wersji wyposażenia, model otrzymuje jeszcze wyższe wyróżnienie TOP SAFETY PICK+.

„Tytuły TOP SAFETY PICK i TOP SAFETY PICK+ mają ułatwić konsumentom wybór samochodów, które zapewnią im dobrą ochronę podczas ewentualnej kolizji, wysoką jakość oświetlenia drogi oraz skuteczne systemy zapobiegające zderzeniom” – powiedział David Harkey, prezes IIHS. – „Producenci podjęli wysiłek, aby odpowiedzieć na wyzwanie, jakie przed nimi postawiliśmy, dlatego w tym roku wyraźnie wzrosła liczba bardzo dobrych, bezpiecznych samochodów, dostępnych na rynku” – dodał. IIHS podsumował, że liczba wyróżnionych modeli wzrosła z 64 w 2020 roku do 90 w roku 2021.

Wyróżnienia dla wszystkich SUV-ów Toyoty

Tytuły TOP SAFETY PICK otrzymały wszystkie oferowane na amerykańskim rynku SUV-y Toyoty z nadwoziem samonośnym. Do elitarnej grupy najbezpieczniejszych pojazdów należą Toyota C-HR, RAV4, RAV4 Prime (Plug-in Hybrid) oraz Venza. Co więcej, największy i najnowszy SUV Toyoty, model Highlander, został uhonorowany tytułem TOP SAFETY PICK+.

Najważniejsze modele osobowe i rodzinne Toyoty

Zarówno Corolla Sedan, jak i Corolla Hatchback, czyli dwa wcielenia najpopularniejszego samochodu na świecie, spełniły wymagania do tytułu TOP SAFETY PICK. Średniej wielkości sedan Camry otrzymał wyższe wyróżnienie TOP SAFETY PICK+. Co ciekawe, w tym roku na liście TOP SAFETY PICK+ pojawił się segment minivanów, których nie było rok temu. Wyśrubowane standardy IIHS spełniły tylko dwa modele tej klasy – Toyota Sienna i Honda Odyssey.

Kluczowe modele Lexusa spełniają najwyższe wymagania

Podobnie jak w przypadku Toyoty, na liście najbezpieczniejszych modeli znalazły się wszystkie SUV-y Lexusa z samonośnym nadwoziem. Średniej wielkości NX otrzymał tytuł TOP SAFETY PICK+, natomiast kompaktowy UX i duży RX wyróżniono TOP SAFETY PICK. Na tytuł z plusem zasłużyły także dwa kluczowe sedany luksusowej marki – IS oraz ES.

Systemy bezpieczeństwa Toyoty i Lexusa przewyższają kryteria IIHS

Zakres testowania samochodów przez Insurance Institute for Highway Safety jest bardzo szeroki i co roku aktualizowany na podstawie przyczyn i przebiegu faktycznych wypadków. Bardzo cenne jest także testowanie przez IIHS skuteczności przednich świateł i systemów zapobiegania kolizjom z samochodami i pieszymi.

Jednocześnie jednak kryteria oceny IIHS nie uwzględniają ogromnego postępu, jaki się dokonuje w systemach bezpieczeństwa czynnego pod względem różnorodności niebezpiecznych sytuacji, którym te systemy zapobiegają. Poziom bezpieczeństwa modeli Toyoty i Lexusa daleko wykracza poza zakres testowania przez Insurance Institute for Highway Safety.

Toyota Safety Sense

Pakiet Toyota Safety Sense jest dostępny we wszystkich modelach Toyoty, zarówno w USA, jak i w Europie. Toyota Safety Sense 2.0, czyli drugiej generacji, oferowany w takich autach jak Corolla, C-HR czy RAV4, zawiera układ zapobiegania zderzeniom z poprzedzającym samochodem, pieszym lub rowerzystą (Pre-Collision System, PCS), adaptacyjny tempomat (Adaptive Cruise Control, ACC), układ ostrzegania o niezamierzonej zmianie pasa ruchu (Lane Departure Alert, LDA), asystenta rozpoznawania znaków drogowych (Road Sign Assist, RSA) oraz automatyczne światła drogowe (Automatic High Beam, AHB), przełączające światła drogowe na mijania po wykryciu przed samochodem innego pojazdu. Zestaw ten może być rozszerzony o inteligentny tempomat adaptacyjny (Intelligent Adaptive Cruiser Control, IACC), który za zgodą kierowcy dostosowuje prędkość samochodu do ograniczeń prędkości widocznych na mijanych znakach drogowych, oraz asystenta utrzymania pasa ruchu (Lane Trace Assist, LTA), który utrzymuje samochód na środku pasa i zapobiega zjechaniu samochodu z niego, ingerując w układ kierowniczy.

W najnowszych modelach Yarisa i Highlandera pojawiła się jeszcze bardziej zaawansowana generacja TSS 2.5, rozbudowana o układ zapobiegania kolizjom na skrzyżowaniach, który wykrywa ryzyko stłuczki z nadjeżdżającymi pojazdami lub potrącenia pieszego podczas skręcania na skrzyżowaniu.

Lexus Safety System +

Lexus Safety System + 2.5 zawiera te same systemy co Toyota Safety Sense, a ponadto wspomaganie kierownicy w razie ryzyka zderzenia (Emergency Steering Assist, ESA), które tak prowadzi samochód, by bezpiecznie ominąć przeszkodę bez opuszczania pasa lub przy minimalnym przekroczeniu linii, oraz Dynamic Radar Cruise Control wzbogacony o funkcję kontroli prędkości w łuku. Asystent pasa ruchu Lane Tracing Assist został rozbudowany o technologie sztucznej inteligencji (AI), które zwiększają zakres wsparcia.

Jeśli chodzi o jakość świateł, które IIHS poddaje szczegółowej kontroli, Lexus może się pochwalić technologią BladeScan™. Jest to zaawansowany system adaptacyjnego przełączania świateł drogowych, w którym światło emitowane przez diody LED pada na szybko obracające się zwierciadło, zapewniające możliwość sterowania wiązką światła w taki sposób, aby tzw. długie światła nie padały w kierunku nadjeżdżającego z przeciwka samochodu, wciąż doświetlając drogę przed autem oraz pobocze. Dzięki czemu kierowca może zauważyć pieszych i znaki drogowe o wiele wcześniej, bez oślepiania innych kierowców.

Wzrostowy trend sprzedaży aut oraz udziału Toyota Motor Europe (TME) w europejskim rynku się utrzymuje. W pierwszym kwartale 2021 roku sprzedano 287 678 egzemplarzy samochodów, o 6% więcej rok do roku. W tym samym okresie, dzięki zapotrzebowaniu klientów na niskoemisyjne samochody hybrydowe, TME osiągnęło swój najwyższy udział w rynku – 6,6% (wzrost o 0,1 punktu procentowego).

Od stycznia do marca sprzedano 159 163 egzemplarze aut z napędem hybrydowym, czyli o 13% więcej niż w analogicznym okresie poprzedniego roku. Tym samym samochody hybrydowe stanowiły rekordowe 56% sprzedaży wszystkich aut koncernu w Europie. W Europie Zachodniej i Środkowej hybrydy odpowiadają za 67% sprzedaży. W Europie Wschodniej stanowią 27% wszystkich sprzedanych aut, aż o 5 punktów procentowych więcej niż w pierwszym kwartale 2020 roku.

„TME ma za sobą szybki start w nowy rok. Dodatkowym impulsem był marcowy tytuł Car of the Year dla Toyoty Yaris, która po raz pierwszy została najlepiej sprzedającym się samochodem w Europie. W przyszłość patrzymy z optymizmem. Nasza gama zelektryfikowanych samochodów tym roku znów się poszerzy, a zainteresowanie naszymi autami ze strony klientów znajduje odzwierciedlenie w bardzo dużej liczbie zamówień. Choć może być jeszcze zbyt wcześnie na dokładne prognozy, planujemy, że nasza tegoroczna sprzedaż przebije rekord 1,1 miliona egzemplarzy z przedpandemicznego 2019 roku” – powiedział Matt Harrison, prezydent Toyota Motor Europe.

Corolla, Yaris i RAV4 bestsellerami Toyoty

Toyota jest drugą najpopularniejszą marką samochodów osobowych w Europie z udziałem w rynku wynoszącym 6,4% (wzrost o 0,4 punktu procentowego). Sprzedaż Toyoty w pierwszym kwartale 2021 roku wzrosła o 6 procent i wyniosła 268 607 egzemplarzy. Corolla, Yaris oraz RAV4 to bestsellery Toyoty, które odpowiadają za 59% całej sprzedaży, a 71% ich egzemplarzy to auta z napędem hybrydowym. Corolla to najpopularniejszy model Toyoty, który znalazł 59 288 nabywców w Europie. Tuż za Corollą jest Yaris z 58 944 sprzedanymi egzemplarzami, a 41 014 klientów zdecydowało się na RAV4.

W całej gamie Toyoty sprzedaż aut hybrydowych wzrosła w porównaniu z pierwszym kwartałem poprzedniego roku o 15% i wyniosła 148 671 sztuk, co stanowi 55-procentowy udział tych samochodów w ogólnej sprzedaży marki. Najpopularniejszymi modelami hybrydowymi okazały się Yaris Hybrid (45 677 egzemplarzy), Corolla Hybrid (44 996 aut) oraz Toyota C-HR Hybrid (28 799 aut).

Toyota zaprezentowała Land Cruisera przystosowanego do transportu szczepionek na trudno dostępnych terenach. Jest to pierwszy samochód-chłodnia o takim przeznaczeniu, który otrzymał od WHO prekwalifikację w standardzie PQS. Opracowany przez Toyotę, specjalistyczny Land Cruiser pozwoli zwiększyć dostępność szczepionek w krajach rozwijających się.

Specjalistyczna Toyota Land Cruiser

Land Cruiser chłodnia powstał dzięki współpracy Toyota Tsusho, Toyota Motor Corporation i B Medical Systems. Terenówka Toyoty została wyposażona w specjalnie opracowany system chłodniczy do transportu szczepionek w wymaganej temperaturze. Tak przygotowany pojazd otrzymał prekwalifikację PQS (Performance, Quality and Safety) dla sprzętu medycznego zgodnie ze standardami Światowej Organizacji Zdrowia.

Specjalistyczny samochód został zbudowany na bazie Land Cruisera 78. Na aucie zamontowano chłodnię do transportu szczepionek firmy B Medical Systems, model CF850. Chłodnia ma pojemność 396 litrów i mieści 400 opakowań szczepionek. Urządzenie może być zasilane przez samochód podczas jazdy, a ponadto ma własną, niezależną baterię, na której może działać przez 16 godzin. Można je zasilać także z zewnętrznego źródła – sieci energetycznej lub generatora.

Standardy bezpieczeństwa WHO

PQS to system kwalifikacji sprzętu medycznego, opracowany przez WHO, który ustanawia takie standardy dla sprzętu medycznego, żeby był odpowiedni do realizacji działań Organizacji Narodów Zjednoczonych, agencji powiązanych z ONZ oraz wiodących organizacji charytatywnych i pozarządowych. Jest to także ułatwienie dla krajów rozwijających się, które nie mają własnych systemów standaryzacji sprzętu medycznego.

Ochrona zdrowia dzieci

Zalecane szczepionki dla dzieci zwykle wymagają przechowywania w temperaturze od 2 do 8°C. W krajach rozwijających się około 20 procent szczepionek marnuje się z powodu wahań temperatury podczas transportu oraz w czasie dystrybucji w szpitalach i przychodniach. Powodem tego jest słaba infrastruktura drogowa i niedosyt specjalistycznych samochodów-chłodni przystosowanych do transportu leków. Co roku 1,5 miliona dzieci umiera z powodu chorób, którym można zapobiec przy pomocy szczepionek, a jednym z powodów jest utrata przez część preparatów przydatności ze względu na złe warunki transportu i przechowywania.

Terenowy samochód-chłodnia zbudowany na Toyocie Land Cruiser zwiększy efektywność szczepień, poprawiając stan zdrowia społeczeństwa w krajach rozwijających się. Co więcej, odpowiednio przystosowany Land Cruiser może służyć także do transportu i dystrybucji szczepionek na COVID-19 w krajach o słabo rozwiniętej infrastrukturze drogowej.

Toyota zaprezentuje średniej wielkości elektrycznego SUV-a na targach Shanghai Motor Show 2021 w kwietniu tego roku. Samochód został zaprojektowany na nowej platformie opracowanej specjalnie z myślą o zelektryfikowanych autach.

Zgodnie z zapowiedziami Toyoty, elektryczny SUV jest oparty na nowej platformie e-TNGA – bardzo uniwersalnej architekturze, łatwej w przystosowaniu do wielu różnych typów samochodów.

Architektura e-TNGA opiera się na założeniu, by kluczowe elementy konstrukcji auta pozostawały niezmienne, natomiast pozostałe można było dobierać swobodnie. Takie podejście pozwala różnicować samochody pod względem szerokości, długości, rozstawu osi i wysokości.

Platforma e-TNGA umożliwia zastosowanie napędu na tył, na przód oraz na cztery koła. Można na niej zamontować akumulatory o różnych pojemnościach i silniki o różnych mocach, odpowiednio do rodzaju samochodu i jego przeznaczenia.

Uniwersalność i elastyczność technologii e-TNGA pozwoli Toyocie zaprojektować samochody, które będą się wyróżniać nie tylko bezemisyjnym napędem elektrycznym, ale także atrakcyjną stylistyką i ekscytującymi wrażeniami z jazdy.

Targi motoryzacyjne w Szanghaju rozpoczną się 19 i 20 kwietnia dniami prasowymi. Wystawa zostanie otwarta dla publiczności od 21 do 28 kwietnia 2021 roku.

Toyota ostatnio mocno inwestuje w segment kompaktowych SUV-ów, których oferta na świecie jest coraz bardziej zróżnicowana. W segmencie C do Toyoty C-HR dołączyła niedawno Corolla Cross, a obok miejskiego Raize i zapowiadanego dla Europy Yarisa Cross pojawił się właśnie nowy model Toyota Urban Cruiser. Samochód zadebiutował na początek w Republice Południowej Afryki.

W RPA gama SUV-ów i terenówek Toyoty wygląda inaczej niż w Europie. W tym kraju obok nowoczesnych miast i autostrad znajdziemy świetne tereny z dala od cywilizacji. To zresztą nie przypadek, że właśnie w RPA mieści się główna siedziba fabrycznego zespołu Toyota Gazoo Racing, startującego w Rajdzie Dakar.

Jeśli chcemy w RPA kupić terenówkę Toyoty, do wyboru mamy nie tylko Land Cruisera Prado (model 150) i Hiluxa, ale także Land Cruisera 200 (V8), FJ Cruisera, zbudowany na platformie Hiluxa model Fortuner oraz niezmordowanego Land Cruisera 70 w wariancie kombi (J76) i pick-up (J79). Jeśli zaś chodzi o gamę SUV-ów z samonośnym nadwoziem, to jeszcze do niedawna wyglądała tak samo jak w Polsce. Ale teraz do Toyoty C-HR i RAV4 dołączył nowy model – Toyota Urban Cruiser.

Urban Cruiser to subkompaktowy SUV o wymiarach zbliżonych do Yarisa. Auto mierzy 3 995 mm długości i 1 790 mm szerokości, ma rozstaw osi 2500 mm, a w bagażniku mieści 328 litrów. Może też dostać relingi dachowe oraz pociągnąć przyczepę z hamulcem do 1100 kg. Benzynowy silnik 1.5 o mocy 105 KM rozpędza Urban Cruisera do 170 km/h i zużywa od 6,2 l/100 km. Auto otrzymało 16-calowe koła stalowe lub aluminiowe.

Urban Cruiser jest bliźniaczym modelem Suzuki Vitara Brezza, ale jego wygląd nawiązuje do terenowej Toyoty Fortuner. To już kolejny model zbudowany wspólnie przez Toyotę i Suzuki. Rok temu do sprzedaży trafiła Toyota Starlet, miejski hatchback, który również najpierw wszedł na rynek RPA. Urban Cruiser nie pojawi się w europejskich salonach, gdzie segment miejskich SUV-ów już niedługo zagospodaruje nowy hybrydowy Yaris Cross, zbudowany na tej samej co Yaris modułowej platformie GA-B z serii TNGA. Silnik i przekładnia do napędu hybrydowego Yarisa Cross będą powstawały w polskiej fabryce Toyoty na Dolnym Śląsku.

GALERIA ZDJĘĆ

{eventgallery event='urban_cruiser' attr=images mode=lightbox max_images=100 thumb_width=170 offset=0 }

W wyniku pandemii koronawirusa Amerykanie zaczęli bardziej doceniać aktywność z dala od często uczęszczanych dróg. To z kolei przekłada się na większe zainteresowanie samochodami terenowymi. Dostrzegają to producenci samochodów. Dowodem są słowa przedstawicieli Lexusa i Toyoty. Wygląda na to, że ta pierwsza marka bardzo poważnie rozważa poszerzenie oferty o kolejną terenówkę. O nowym SUV-ie mówi się zresztą od pewnego czasu.

Amerykanie chcą terenówek

„Nadal jest zapotrzebowanie na auta z nadwoziem opartym na ramie i autentycznymi możliwościami terenowymi, więc to sfera, którą badamy” – cytuje wypowiedź dyrektora Lexus USA portal The Drive. Andrew Gilleland wypowiedział te słowa w wywiadzie udzielonym portalowi Automotive News. „Widzimy to również w przypadku Toyoty 4Runner. To raczej żaden sekret, że 4Runner nie jest nowością, ale cały czas wyznacza kolejne rekordy i jego sprzedaż rośnie” – wspomina Gilleland, który zasiada również w zarządzie Toyota Motor North America.

Podobnego zdania jest Jack Hollis, szef działu operacji motoryzacyjnych w Toyota Motor North America. „Tym, co dostrzegliśmy w Toyocie, jest bardzo duży apetyt na samochody offroadowe, który widać również w przypadku Lexusa” – mówi portalowi Automotive News. „Jest ochota, jest pragnienie klientów, klienci naciskają, by wszystkie marki dawały im więcej opcji. Myślę, że byłoby to niemądre, gdyby Lexus nie podążył tą ścieżką” – dodaje.

Trzy terenowe SUV-y w ofercie Lexusa?

„Mamy pojazdy oparte na ramie, które sprawdziłby się, gdybyśmy zdecydowali się pójść w tym kierunku. Osobiście lubię spędzać dużo czasu na zewnątrz. Bardzo bym chciał, żebyśmy to zrobili. Myślę, że to opłacalny model biznesowy” – podsumowuje Andrew Gilleland.

Obecnie w ofercie Lexusa na amerykańskim rynku dostępne są dwa luksusowe, terenowe SUV-y oparte na ramie i wyposażone w permanentny napęd 4x4. To 5-metrowy LX z niespełna 400-konną V-ósemką o pojemności 5,7 l oraz krótszy o 20 cm GX z silnikiem V8 4.6 o mocy około 300 KM. Jeśli Lexus zdecyduje się dodać do swojej oferty trzecie auto tego typu, to – znając specyfikę amerykańskiego rynku – będzie to najpewniej jeszcze większy model.

TX – tak może nazywać się kolejny SUV Lexusa

Dilerzy japońskiej marki w Stanach Zjednoczonych już jakiś czas temu sugerowali, że w ofercie Lexusa przydałoby się konkurent dla około 5,4-metrowego Cadillaca Escalade. Ich zapotrzebowanie może zostać w przyszłości zaspokojone. Lexus zarejestrował już w Urzędzie Patentów i Znaków Towarowych Stanów Zjednoczonych dwa nowe oznaczenia – TX 350 i TX 500h.

Japończycy nie podają żadnych szczegółów dotyczących nowych oznaczeń. Litera X w nazwie wskazuje jednak, że nowy model najpewniej będzie właśnie SUV-em. A oznaczenia 350 i TX 500h sugerują, że otrzyma napęd konwencjonalny i hybrydowy. Budując taki samochód producent mógłby wykorzystać za bazę opartą na ramie konstrukcję 5,2-metrowego modelu Sequoia siostrzanej Toyoty.

Toyota zapowiada nowy model z gamy samochodów elektrycznych na baterie (BEV) – pierwszy zaprojektowany na platformie e-TNGA. Nowa platforma to przemyślana, uniwersalna konstrukcja, którą można łatwo zaadaptować do wielu różnych typów samochodów.

Nowa platforma e-TNGA

Architektura e-TNGA ułatwia projektowanie nowych samochodów, gdyż kluczowe komponenty samochodu mają na stałe wyznaczone miejsce w konstrukcji auta. Dzięki temu łatwiej jest wymieniać, modyfikować i zmieniać położenie pozostałych części. Takie podejście przyspiesza tworzenie zarówno wariantów tych samych modeli, jak i samochodów z różnych segmentów, o różnych wymiarach i rozstawie osi. Platforma e-TNGA stwarza także możliwość zastosowania napędu na przód, na tył oraz na obie osie. W zależności od modelu, segmentu i potrzeb użytkowników, można na niej montować silniki o różnej wielkości i mocy oraz baterie o różnych wymiarach i pojemnościach.

Tak szerokie podejście, stawiające na uniwersalność, przekłada się na skrócenie czasu opracowywania nowych samochodów i ich wariantów, zaś poszczególne modele mogą być projektowane równolegle, w tym samym czasie.

Pierwszy samochód elektryczny oparty na platformie e-TNGA został już ukończony i jest przygotowywany do wdrożenia do produkcji. Auto będzie powstawało w Toyota ZEV Factory w Japonii.

„Toyota już niedługo zrobi kolejny krok w tworzeniu gamy samochodów elektrycznych na baterie i w najbliższych miesiącach zaprezentuje pierwszego średniej wielkości SUV-a z tym napędem. Uniwersalność i elastyczność technologii e-TNGA umożliwia nam projektowanie samochodów, które są nie tylko ekologiczne, ale także świetnie wyglądają i dają prawdziwą radość z jazdy” – powiedział Koji Toyoshima, wicedyrektor Toyota ZEV Factory.

Obecnie Toyota prezentuje zarys sylwetki nowego modelu oraz podstawowe dane o jego modułowej architekturze. Dalsze informacje i szczegóły techniczne nowego elektrycznego SUV-a zostaną podane w nadchodzących miesiącach.

Niemcy przyznali nagrodę Lexusowi UX 300e. Pierwszy w historii w pełni elektryczny samochód japońskiej marki otrzymał wyróżnienie Goldene Lenkrad (Złota Kierownica) za wyjątkową gwarancję na akumulator, obejmującą okres 10 lat lub aż milion kilometrów.

Innowacja Roku

Elektryczny crossover Lexusa zdobył nagrodę Goldene Lenkrad w kategorii Beste Innovation des Jahres (Innowacja Roku). Takim tytułem jurorzy reprezentujący redakcje tygodników Auto Bild i Bild am Sonntag podkreślili wyjątkowy charakter gwarancji, jaką Lexus oferuje na akumulator trakcyjny w tym modelu. Obejmuje ona okres 10 lat lub aż milion kilometrów. Przedstawiciele prasy uznali, że dzięki takiemu podejściu Lexus przyczynia się do budowania zaufania do samochodów elektrycznych.

„Udostępniając Lexusa UX z gwarancją na akumulator wynoszącą 10 lat lub milion kilometrów, podtrzymujemy reputację Toyota Group w kwestii niezawodności. Dzięki sprzedaniu ponad 15 milionów pojazdów hybrydowych w ciągu 20 lat, zdobyliśmy wyjątkowe doświadczenie na polu stosowania baterii w samochodach. Po pięciu generacjach pojazdów hybrydowych ufamy naszej technologii i zdecydowaliśmy się na tak niepowtarzalną gwarancję” – mówi Alain Uyttenhoven, szef niemieckiego oddziału Toyoty, do której należy marka Lexus.

Przedłużona gwarancja serwisowa obejmuje wszelkie funkcjonalne usterki akumulatora trakcyjnego oraz spadek jego pojemności poniżej 70%, pod warunkiem przestrzegania przez właściciela regularnych kontroli w autoryzowanych salonach Lexusa, przewidzianych w programie konserwacji. Jednocześnie bateria trakcyjna samochodu jest objęta 8-letnią (do 160 000 km) gwarancją producenta na utrzymanie pojemności na poziomie powyżej 70% oraz 5-letnią (do 100 000 km) na funkcjonalne usterki baterii.

Żywotność priorytetem

Lexus UX 300e jest zasilany nowo opracowanym akumulatorem litowo-jonowy o pojemności 54,3 kWh, który składa się z 288 ogniw i zapewnia do 400 km zasięgu w cyklu NEDC. Dla zwiększenia kontroli nad żywotnością akumulatora, czujniki monitorują temperaturę oraz napięcie osobno w każdym z ogniw oraz w bloku akumulatora.

Lexus opracował dla modelu UX 300e system chłodzenia powietrzem ogniw akumulatorowych, który jest bezpieczniejszy i lżejszy niż układy chłodzenia cieczą. Natomiast umieszczone pod każdym ogniwem elementy grzewcze minimalizują wpływ zimna na zasięg pojazdu, zapewniając pełną moc już w chwili ruszania. Ponadto, dla zagwarantowania długotrwałej i bezproblemowej eksploatacji, pakiet akumulatorów trakcyjnych wyposażono w gumowe uszczelki, chroniące go przed wodą i pyłem.

Elektryczny crossover Lexusa jest napędzany przez silnik o mocy 204 KM, który wprawia w ruch przednie koła. Auto przyspiesza od 0 do 100 km/h w 7,5 s i osiąga maksymalnie 160 km/h. UX 300e jest produkowany równolegle ze zelektryfikowanymi modelami hybrydowymi w wielokrotnie nagradzanej fabryce Lexusa na japońskiej wyspie Kiusiu. W najbliższych miesiącach samochód trafi do europejskich salonów marki, w tym tych zlokalizowanych w Polsce.

https://www.youtube.com/watch?v=X8OGjjaEcME

Nowy serial dokumentalny o wyprawie Arkadego Fiedlera na północny kraniec Europy hybrydową Toyotą RAV4 debiutuje dziś wieczorem na YouTube. Polski podróżnik pokonał w niezwykle trudnych zimowych warunkach 9500 km, zmagając się ze śniegiem, mrozem, silnym wiatrem i ciemnościami przez całą dobę. Relację z tej niesamowitej przygody, okraszoną wspaniałymi widokami zimowej Skandynawii, będzie można poznać w pięciu kolejnych odcinkach, publikowanych co tydzień na kanale Arkady Fiedler – PoDrodze.

Filmowa relacja z podróży

Toyota RAV4 to niezawodny, niezmordowany samochód, który świetnie się sprawdza na dalekich wyprawach. Hybrydowy SUV udowodnił to podczas podróży Arkadego Fiedlera daleko za koło podbiegunowe, na północny kraniec Europy. Podróż na Przylądek Północny trwała 22 dni i zakończyła się w styczniu tego roku. Fiedler pokonał w tym czasie 9 488 km przez Danię, Norwegię, Finlandię i Rosję, pośród śnieżnych zasp, mroźnego wiatru i w ciemnościach nocy polarnej. Całą trasę przejechał samochodem prosto z salonu, bez żadnych mechanicznych przeróbek czy tuningu. Korzystał przy tym z seryjnych opon zimowych, rezygnując z łańcuchów czy opon z kolcami, chętnie stosowanych zimą przez Norwegów.

Niemal rok temu, podczas trwania podróży Arctic Drive, przygody Fiedlera śledziło wielu fanów dalekich wypraw i samego podróżnika. Teraz pojawia się okazja, by bliżej zapoznać się z przebiegiem wyjazdu, zobaczyć na własne oczy, z jakimi warunkami przyszło się mierzyć polskiemu globtroterowi i podziwiać piękne, rzadko oglądane przez turystów widoki zimowej Skandynawii.

30 października na kanale YouTube Arkady Fiedler – PoDrodze zadebiutuje serial dokumentalny „Arctic Drive – 9500 kilometrów drogowej przygody”. Pierwszy odcinek pt. „Za koło podbiegunowe” zostanie opublikowany o godzinie 20:00. Następne odcinki będzie można oglądać w kolejne niedziele, począwszy od 8 listopada, od godziny 11:00. Obecnie można zapoznać się z teaserem serialu, dostępnym na kanale YT: Arkady Fiedler - PoDrodze.

Hybrydowy towarzysz podróży

Toyota RAV4 Hybrid to samochód świetnie przygotowany na dalekie wyprawy, kręte drogi i trudne, zmienne warunki. Inteligentny, elektryczny napęd na cztery koła AWD-i, a także solidna, bardzo sztywna konstrukcja oparta na platformie TNGA i nisko położony środek ciężkości oraz pakiet zaawansowanych systemów bezpieczeństwa czynnego Toyota Safety Sense zapewniają stabilną, bezpieczną jazdę. Jednocześnie najpopularniejszy SUV na świecie to przestronne, komfortowe auto średniej wielkości, które świetnie się sprawdza zarówno do jazdy na co dzień, jak i do przygód z dala od cywilizacji. Jego bagażnik ma pojemność 580 l lub 1690 l po złożeniu kanapy, a dodatkowy sprzęt można zmieścić także w przyczepie o masie do 1650 kg. Samochód wyposażony w układ hybrydowy oparty na silniku benzynowym 2,5 l i dwóch silnikach elektrycznych oraz trzecim napędzającym tylną oś ma moc 222 KM i przyspiesza od 0 do 100 km w 8,1 s. Jego średnie zużycie paliwa mierzone w nowym standardzie WLTP wynosi od 5,6 l/100 km.

„Ekonomika jazdy hybrydowym RAV4 pozytywnie mnie zaskoczyła” – napisał Arkady Fiedler w relacji z podróży. – „W pełni zapakowane auto z bagażnikiem na dachu, zwiększającym zużycie paliwa o 2 litry, spaliło średnio 7,9 litrów na 100 kilometrów. W porównaniu do SUV-a napędzanego 2-litrowym silnikiem Diesla, który towarzyszył mi podczas podróży przez Azję – w podobnych warunkach wyprawowych, z podobnym załadunkiem i z tym samym bagażnikiem na dachu – RAV4 okazał się o całe 2 l/100 km bardziej oszczędny. Auto hybrydowe zdecydowanie poleciłbym wszystkim tym, którzy zastanawiają się nad oszczędnym SUV-em, ale boją się w pełni elektrycznego napędu. Hybryda zdecydowanie wygrywa z dieslem i autem benzynowym”.

Podróżnik z motoryzacyjną pasją

Arkady Paweł Fiedler jest pasjonatem podróży samochodowych, producentem filmów podróżniczych i autorem książek. Zorganizował wyprawy klasycznymi samochodami przez Afrykę i Azję, a także jako pierwszy człowiek w historii przejechał w 2018 roku kontynent afrykański z południa na północ samochodem elektrycznym bez żadnego wsparcia, korzystając wyłącznie z zastanej infrastruktury elektrycznej. Projekt ten został nominowany do nagrody TRAVELERY National Geographic. Autor książek „Maluchem przez Afrykę” i „Pod prąd. Elektrycznym autem przez Afrykę” jest wnukiem wybitnego pisarza i podróżnika Arkadego Adama Fiedlera, znanego z takich publikacji jak „Dywizjon 303”, „Orinoko” i „Kanada pachnąca żywicą”.

Serial „Arctic Drive – 9500 kilometrów drogowej przygody”
Odcinek 1 – „Za koło podbiegunowe” – premiera 30.10.20 godz. 20:00
Odcinek 2 – „Noc polarna” – premiera 8.11.20 godz. 11:00
Odcinek 3 – „Arktyczny szlak” – premiera 15.11.20 godz. 11:00
Odcinek 4 – „Na dalekiej północy” – premiera 22.11.20 godz. 11:00
Odcinek 5 – „W drugą stronę” – premiera 29.11.20 godz. 11:00

Wszystkie odcinki będą publikowane na kanale YouTube

https://www.youtube.com/channel/UCWSlXlsWF9l6q0-90UhWk_Q

Teaser serialu „Arctic Drive – 9500 kilometrów drogowej przygody” jest dostępny na YT

 https://www.youtube.com/watch?v=_d5tNA2xcGE