Dakar 2016 - Etap X, pogrom Fiambali

Słynna Fiambala zgodnie z przewidywaniami bardzo pomieszała szyki w dakarowej stawce. Słabo wypadli zawodnicy preferujący szybkie ściganie. Nie liczy się już Sainz, Loeb przyjechał dopiero 5., Nasser - 15. po dachowaniu, Alrajhi na dalekiej 44. pozycji. Najbardziej zaskoczył Władimir Wasiliew w Toyocie Hilux, dotychczas wytrwale trzymający się okolic 11. miejsca (9. w generalce), który pojawił się na mecie jako trzeci. 

Zawodnicy przeżyli kolejny dzień walki z pustynią. Etap z Belén do La Rioja dla samochodów miał mieć długość 763 km, zaś dla motocykli - 561 km. OS o długości 278 km miał być jednym z krótszych w tej edycji Dakaru. Nocna burza spowodowała jednak opóźnienie rozpoczęcia odcinka specjalnego. Rzeka uniemożliwia przejazd w pierwszej części oesu. Nowością tego etapu stanowiła kolejność startu. Wymieszano trzy kategorie i za motocyklową czołówką - Price'm, Benavidesem, Svitko i Quintanillą (w trzyminutowych odstępach) wyruszyli na trasę Sainz, van Loon, Hirvonen i de Villiers. Antoine Méo ma za sobą na liście Nassera al-Attiyaha. 18 minut później pojechał Iveco de Rooya - przed Peugeotami Despresa i Peterhansela. 

Wyniki dzisiejszego odcinka:

Trudy rajdu wyeliminowały dziś ze zmagań wicelidera rajdu Carlosa Sainza, którego awaria skrzyni biegów zatrzymała 30 km przed metą. Pomimo, ze udało mu się skończyć etap, jednak strata ponad 6 godzin powoduje, że nie liczy sie już na medalowych pozycjach, plasując sie na 19. miejscu w generalce.

Ponownie na początku stawki, pomimo trudności na trasie, pojawiły sie buggy Peugeota.Tuż za nimi zupełnie niespodziewanie Toyotą Hilux z trzecim czasem na mecie zameldował się Wadimir Wasiliew.  Pomimo problemów z oponą, pomimo złamanego wału Giniel de Villiers Toyota Hilux również pojawił się z czasem w pierwszej dziesiątce (6) i w generalce awansował na najlepsze do tej pory 3 miejsce. Do grupy najlepszych (10) podczas dzisiejszego etapu dołączył również Leeroy Poulter. Marek Dąbrowski Toyotą Hilux także może zaliczyć wynik dzisiejszych zmagań za bardzo udany, zaliczając najlepszy poza prologiem start w Dakarze (pozycja 13.). 

Władimir Wasiliew podczas prologu

Załoga Vanagas – Rozwadowski jadąca Toyotą Hilux miała dziś udany start, na pierwszy punkt pomiarowy dotarła z 21 czasem. Jednak na kolejnym odcinku trasy zniknęła z radarów, a zespół otrzymał informację o problemach technicznych. Udało się je usunąć i Toyota powróciła do dalszej rywalizacji kończąc dzisiejszy odcinek specjalny na 25 pozycji. Komentarz Benediktasa Vanagasa na temat dzisiejszego startu: “Przed startem zdecydowaliśmy się na następującą strategię: nie będziemy robić żadnych niepotrzebnych ruchów i będziemy chronić samochód, ale jechać szybko. Wszystko szło zgodnie z planem. Wydawało się, że im trudniejsze warunki, tym lepiej nam idzie. Startowaliśmy wraz z ciężarówkami, z 35. pozycji. Udało się wyprzedzić dużo konkurentów, tam gdzie inni stali w miejscu, nam udawało się jechać. To cieszyło, aż w pewnym momencie usłyszałem dźwięk i od razu zrozumiałem, że uszkodziliśmy półoś. Okazało się, że razem poszły też hamulce. Uszkodzone sprzęgło – to na deser. To naprawdę był bardzo gorący dzień”.

Vanagas /Rozwadowski, fot. www.facebook.com/BenediktasVanagas

Do zawodników ze stajni Toyoty najbardziej tracącym na dzisiejszym etapie zalicza się saudyjczyk Alrajhi, który swoją Toyotą Hilux pojawił się z najgorszym dla siebie na tegorocznym Dakarze czasem, na 39. pozycji i wypadł z grupy najlepszych do drugiej dziesiątki na pozycje 12.

Klasyfikacja generalna samochody

WYNIKI TOYOT PO X ETAPIE

 za: www.wspolczesna.pl, www.dakar.terenowo.pl, 

ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ