Dakar 2020 - etap 3 - Al-Attiyah awansuje na 2. pozycję
Wtorkowy etap rozciągający się wzdłuż granicy z Jordanią liczył 427 kilometrów. Górzysty i piaszczysty teren oznaczał tym samym najwyższe wysokości (1400 m n.p.m.) z jakimi musieli zmierzyć się zawodnicy w tym roku. Bardzo dobrze na trasie sprawił się Nasser Al-Attiyah w Hiluxie. Na mecie odcinka pojawił się na drugiej pozycji, jednak sędziowie udzielili załodze 3-minutową karę za nie ustąpienie miejsca szybszemu tego dnia Carlosowi Sainzowi. Spowodowało to korektę jego pozycji do piątej lokaty. Jednak znakomita jazda Nassera opłaciła się. Pomimo straty znów awansował w klasyfikacji generalnej i obecnie znajduje się na pozycji drugiej, ze stratą 7m55s do Sainza.
Po pechowym poniedziałku, podczas którego Alonso i Marc Coma uszkodzili zawieszenie i stracili na naprawie ponad dwie godziny, dziś na pętli wokół Neom zameldowali się tylko sześć minut za zwycięzcą etapu, Carlosem Sainzem. Dwukrotny mistrz Formuły 1 ocenił dzień jako pozytywny."Nie mieliśmy problemów na odcinku. Widoczność była dobra, nawet jak musieliśmy wracać. Każdy samochód, który wyprzedzaliśmy, miał uszkodzoną oponę. Doszło do tego, że mieliśmy przed sobą drogę bez aut i kurzu. Mogliśmy cieszyć się dobrym rytmem. Oes był piękny. Straciliśmy trochę w końcówce, gubiąc się w rzece. Ogólnie był to dobry etap."
POLACY W RAJDZIE
Jakub Przygoński pokazuje, że łatwo nie podda. Po dwóch pechowych etapach, we wtorek Polak został sklasyfikowany na drugim miejscu. Zawodnik Orlen Teamu w końcówce zatrzymał się, aby pomóc litewskiemu kierowcy. Jadący samochodem Mini z niemieckim pilotem Timo Gottschalkiem Przygoński zapowiadał przed rajdem walkę o podium. Jednak już na pierwszym etapie szans na to pozbawiła go awaria skrzyni biegów. Dzień później przebił cztery opony i poniósł kolejne straty. W końcu we wtorek udowodnił, że jest w stanie walczyć z najlepszymi. "To nasz pierwszy dzień bez przygód i bez pecha, co pozwoliło nam pokazać na co nas stać! Dobre tempo od początku, dobra nawigacja Timo i tak naprawdę cały czas goniliśmy i napieraliśmy, aby jechać jak najszybciej i odrabiać straty. Trudna nawigacja w niektórych miejscach, ale też niesamowite widoki. Na 100 km przed metą zatrzymaliśmy się, by pomóc Zali, który miał 3 przebite opony i przebił czwartą. Oddaliśmy po jedno koło, co pomogło mu kontynuować jazdę. Jesteśmy dziś wreszcie bardzo, bardzo zadowoleni."
Podobnie jak do Przygońskiego szczęście usmiechneło sie również dla Arona Domżały i Macieja Martona. Po dwóch dniach walki z awariami i problemami technicznymi, wreszcie zakończyli etap w pozytywnych nastrojach. Na mecie trzeciego odcinka specjalnego Rajdu Dakar zameldowali się z czwartym czasem, mimo… wymiany wahacza. Ostatecznie pozwoliło im to na awans o siedem pozycji w rywalizacji pojazdów SSV. Obecnie zajmują 28. lokatę z realnymi szansami na znaczący awans w kolejnych dniach. również zaliczyć może do udanych. Pomimo, że dojechał do mety z czwartym rezultatem (tracąc tylko 8 minut do najszybszego Giovanniego Enrico) utrzymał 2. pozycję w klasyfikacji rajdu. Strata Polaka do Casale po trzecim etapie wynosi 14 minut i 29 sekund, co na dakarowe warunki jest niemalże niczym.
Kolejny z polskich quadowców, broniący barw ORLEN Team Kamil Wiśniewski, został sklasyfikowany na 7. miejscu. Debiutanci Arkadiusz Lindner i Paweł Otwinowski finiszowali odpowiednio na 13. i 15. miejscu.
WYNIKI PO ETAPIE - SAMOCHODY
1. Carlos Sainz/Lucas Cruz (E) Mini John Cooper Works Buggy 3:48.01
2. Kuba Przygoński/Timo Gottschalk (PL/D) Mini John Cooper Works Rally +4.19
3. Yasir Seaidan/Aleksiej Kuzmicz (SA/RUS) Mini All4 Racing +5.28
4. Fernando Alonso/Marc Coma (E) Toyota Hilux +6.14
5. Nasser Al-Attiyah/Mathieu Baumel (Q/F) Toyota Hilux +6.31
6. Yazeed Al-Rajhi/Konstantin Żilcow (SA/RUS) Toyota Hilux +7.36
7. Stéphane Peterhansel/Paulo Fiúza (F/P) Mini John Cooper Works Buggy +10.26
8. Orlando Terranova/Bernardo Graue (RA) Mini John Cooper Works Rally +12.52
9. Giniel de Villiers/Àlex Haro (ZA/E) Toyota Hilux +16.21
10. Bernhard ten Brinke/Tom Colsoul (NL/B) Toyota Hilux +16.43
40. Christian Laveille (FRA) Toyota Land Cruiser 200 T2 +01:04:39
42. Akira Miura (JPN) Toyota Land Cruiser 200 T2 +01:12:32
PO ETAPIE
1. Sainz 11:00.20, 2. Al-Attiyah +7.55, 3. Terranova +8.09, 4. Al-Rajhi +18.58, 5. Peterhansel +19.00, 6. Serradori +20.56, 7. de Villiers +23.42, 8. ten Brinke +33.23, 9. Prokop +48.05, 10. Žala +59.59, 54. Przygoński +6:21.51.