Premiera nowego Lexusa GX550
Kształty nowego Lexusa GX550 mówią wszystko – mamy do czynienia z pełnowartościowym samochodem terenowym, przygotowanym do pokonywania przeszkód na miarę Land Cruisera. Bo Lexus GX jest rasowym offroaderem w luksusowym przebraniu, ale i wyjątkowym modelem marki, której klienci nie muszą wsiadać do Toyoty, by przeżyć niezapomnianą przygodę.
O wyjątkowości nowego Lexusa GX niech świadczy wersja Overtrail przygotowana właśnie z myślą o wyprawach w teren. Ma 33-calowe koła z 18-calowymi obręczami i ogumieniem Toyo Open Country A/T. Rozstaw kół jest szerszy od standardowej wersji o 20 mm, a na błotnikach pojawiły się czarne osłony. Osłony znajdziemy też pod podwoziem, a opcją są zderzaki z inaczej ukształtowaną dolną częścią, by poprawić kąty natarcia i zejścia. Przedni zderzak jest już fabrycznie przystosowany do montażu akcesoriów.
Samochód ma solidną geometrię z kątem natarcia wynoszącym 26 stopni, rampowym 24 stopnie i zejścia 22 stopnie w wersji Overtrail. Pozostałe odmiany są minimalnie gorsze pod tym względem. Natomiast paramtery te są lepsze od poprzednika GX460 odpowiednio o 5, 1 i 1 stopień. Na tę chwilę nie znamy prześwitu.
Terenówka z krwi i kości
Nowy Lexus GX jest zbudowany na ramie, ma skrzynię rozdzielczą z reduktorem i mechanizmem różnicowym Torsena oraz blokadą, a także blokadę tylnego dyferencjału. Rama pochodzi z Land Cruisera 300, ale została poddana modyfikacji do mniejszego rozmiaru. Pod maską zaś pracuje 3,5-litrowy benzyniak również z Land Cruisera 300. Generuje w Lexusie GX550 moc 354 KM i aż 650 Nm momentu obrotowego dzięki doładowaniu. Jednostka ta współpracuje z 10-biegową przekładnią automatyczną.
Zatwardziali zwolennicy klasyki mogą być jednak rozczarowani konstrukcją zawieszenia z podwójnymi wahaczami z przodu oraz układem sztywnej osi z czterowahaczowym zawieszeniem z tyłu. Dodatkowo układ kierowniczy jest wspomagany elektrycznie. Warto zaznaczyć, że w takim samochodzie nie musi to być wadą, ponieważ niezależne zawieszenie daje kierowcy większy prześwit przy ograniczonym wykrzyżu, ale w Lexusie GX niekoniecznie będzie się z tej drugiej cechy korzystać “do końca”. Pamiętajmy, że Toyota Land Cruiser może, ale nie musi mieć takiej samej konstrukcji. Lexus GX Overtrail będzie pierwszym autem tej marki wyposażonym w elektroniczno-kinetyczne zawieszenie dynamiczne (E-KDSS), które na asfalcie minimalizuje przechyły nadwozia, a w terenie umożliwia kołom wykonanie pełnego skoku. W opcji pozostałych wersji są amortyzatory adaptacyjne.
Wygodny, nawet siedmioosobowy SUV
Choć Lexus GX wciąż pozostaje solidną terenówką na ramie, w znakomitej większości przypadków będzie dla jego posiadacza wygodnym SUV-em do jazdy na co dzień i taki też jest cel powstania Lexusa obok Toyoty Land Cruiser, którą zobaczymy już niebawem. Auto może zabrać na pokład pięć, sześć lub siedem osób w trzyrzędowej kabinie. Nadwozie mierzy równe 5 m długości przy rozstawie osi 2,85 m. Szerokość nadwozia to 2,11 m (z lusterkami), a wysokość od 1,92 do 1,93 m zależnie od wersji. Dostęp do bagażnika jest po raz pierwszy w modelu GX realizowany przez unoszoną do góry klapę, a także uchylaną w ten sam sposób szybę. Koło zapasowe zamocoano pod autem.
Kabina jest wykonana na miarę Lexusa – z dobrej jakości materiałów i podyktowana komfortowi jazdy. Nawet kokpit przemodelowano tak, by mocno nawiązywał do pozostałych aut tej marki, choć po stronie pasażera widać, że to będzie bardzo surowa deska rozdzielcza w Toyocie Land Cruiser. System multimediów obsługiwany jest przy pomocy 14-calowego ekranu dotykowego. Dużo uwagi poświęcono pozycji za kierownicą oraz profilowi foteli, by zapewnić jak najlepsze trzymanie boczne, a także by ciało kierowcy jak najmniej męczyło się w trakcie długich podróży.