Następny dzień przeznaczamy na zwiedzanie KEUKENHOF – największego parku kwiatowego w Holandii. Tu znów sprawdza się nam strategia wczesnego wstawania i zwiedzania w jak najwcześniejszych godzinach. Po przyjeździe ogromna łąka jaka wykorzystują tutaj na parking jest jeszcze pusta. Wychodząc zastaniemy ja już całkowicie wypełniona autami.

 

 

 

Ogród otwarty jedynie przez 8 tygodni w roku. Mówi się o nim, że jest jednym z najpiękniejszych ogrodów na świecie. Powstał 1949 roku jako wystawa holenderskich kwiatów. 

Keukenhof w liczbach: 

- 42 milionów odwiedzających od początku istnienia 
- największy park roślin cebulowych na świecie 
- 32 hektary kwiatów, oczek wodnych i strumyków 
- 4,5 milionów tulipanów w 100 odmianach 
- 15 kilometrów tras spacerowych 
- jedno z najbardziej "obfotografowanych" miejsc na świecie 
- 7 milionów cebulek sadzonych ręcznie

każdego roku 
- ponad 2500 drzew w 87 odmianach 
- w 2008 pojawił się tam największy tulipan na świecie 
- najbardziej popularna atrakcja w Holandii w ciągu ostatnich 60 lat

Na miejscu może ludzi i kwiatów. Jednak spotyka nas lekki zawód. Początek maja – wiele tulipanów już przekwita a z tarasów widokowych nie widać łanów kwiatów – zostały już zebrane. Nie mniej miło spędzamy tu czas. Szkoda, ze nie można poruszać się tu rowerem albo chociaż hulajnogą - przestrzenie po których się poruszamy są duże ale i tłumy spore więc rozsądnie obsługa zabrania rozbijania się pojazdami ;)