DAKAR 2021 - ETAP VII - zwycięstwo Yazeeda Al Rajhi
Po dniu przerwy dla zawodników (i wzmożonej pracy dla serwisantów we wszystkich zespołach) przyszedł czas na odcinek siódmy, maratoński. Rajdowcy mieli do pokonania 737 kilometrów (w tym 453km ooesu) na trasie z Ha’il do Sakaka. Fortmuła etapu maratońskiego oznacza, że po dotarciu do mety zawodnicy nie mogą korzystać z pomocy serwisu i wszystkie usterki muszą usunąć sami.
Dzisiejszy etap wygrał Yazeed Al Rajhi, dla którego jest to pierwszy triumf na tegorocznym Dakarze. Saudyjski kierowca z Rijadu już po raz drugi wygrywa etap w rajdzie ale czekał na to aż sześć lat. To była gorąca jazda. Cisnęliśmy pomimo, że to etap maratoński. Przebiliśmy dwie opony, w połowie odcinka oraz tuż przed metą. Nawigacja była trudna, ale daliśmy radę. Kilka razy doganialiśmy Carlosa Sainza, ale pozwalaliśmy mu odjechać. Yazeed znów frunął. – powiedział na mecie odcinka Dirk von Zitzewitz – pilot Yazeeda Al-Rajhi’ego. Dzisiejszy trumf pozwolił na awans teamu OVERDRIVE TOYOTA na 20 pozycje w klasyfikacji generalnej.
Drugi czas na mecie etapu rajdu odnotował Stéphane Peterhansel powiększający tym samym przewagę w generalce nad Nasserem Al-Attiyahem już do 7 min i 53 sek. Peterhansel prowadził znaczną część etapu i jego przewaga nad przeciwnikami sięgała nawet 4 minut i 15 sekund, jednak w swoim Mini złamał wahacz. Na 398. km tracił do prowadzącego Al-Rajhiego ponad 2 minuty, ale w ciągu ostatnich 55 km zdołał zniwelować stratę do zaledwie 40 sek
Nasserem Al-Attiyahem na górzystym, niedzielnym etapie zameldował się dopiero z 4. czasem. Ten wynik pozwala mu na utrzymanie drugiej pozycji, jednak do końca rajdu pozostało kilka etapów i wszystko może się wydarzyć.
Podium etapu uzupełnia ekipa Mini John Cooper Works Buggy - Carlos Sainz /Lucas Cruz (+1.15)
Bez większych kłopotów, z piątym czasem do mety dojechali Jakub Przygoński i Timo Gottschalk, którzy plasują się na czwartej pozycji w klasyfikacji generalnej samochodów. Za nami bardzo długi odcinek. Początek był szczególnie wymagający – mnóstwo wydm i camel grassów, dodatkowo padał deszcz. Zrobiło się przez to trochę zamieszania, nie mogliśmy złapać odpowiedniego rytmu, mimo to przetrwaliśmy tę część. Później było już dużo lepiej, ale ze względu na kamienie i skały musieliśmy ciągle uważać na to, żeby nie przebić opon. W jednym miejscu zawiesiliśmy się też dość niefortunnie na szczycie wydmy. Timo musiał popracować z sand padami i udało nam się cofnąć, ale straciliśmy przez to kilka minut. Teraz jedziemy na biwak. Nie będziemy mieli dostępu do serwisu i mechaników. Najważniejsze, żeby samochód był sprawny. Na tę chwilę wygląda na to, że wszystko jest w porządku. Wraz z Timo przejrzymy jeszcze dzisiaj dokładnie podstawowe zespoły pojazdu. Jesteśmy optymistami – mówi zawodnik, który debiutował na motocyklu w pierwszej południowoamerykańskiej edycji Dakaru w 2009 roku i od razu zajął wtedy bardzo dobre 11. miejsce
Giniel De Villiers z teamu TOYOTA GAZOO Racing osiągnął metę dzisiejszego etapu dopiero z 22 czasem, jednak mimo wszystko team poprawił pozycje w klasyfikacji generalnej. Po dzisiejszym dniu jest 8. w klasyfikacji generalnej samochodów.
W klasyfikacji aut T2 bez zmian, wciąż najlepsze czasy uzyskują zespoły Toyota Auto Body jadące Land Cruiserami. Tak jak wcześniej i dziś triumfował Akira Miura z Laurentem Lichtleuchterem, a tuż za nimi na mecie pojawiła się załoga Ronald Basso /Jean Michel Polato.
Polacy w rajdzie
Aron Domżała i Maciej Marton prowadzą w klasyfikacji lekkich pojazdów w Rajdzie Dakar. Mimo problemów, w klasie T4 Polacy powiększyli w niedzielę przewagę nad najgroźniejszymi rywalami i teraz wynosi ona blisko 10 minut. Na biwaku muszą jednak naprawić awarię, która przytrafiła im się na trasie. Mieliśmy naprawdę dobry start. Równy rytm jazdy, żadnych kapci czy problemów nawigacyjnych. Jeszcze za półmetkiem etapu jechaliśmy w czołowej trójce, kiedy 150 kilometrów przed metą pojawiła się poważna usterka. Straciliśmy napęd na cztery koła. Został nam tylko tylni i przez to straciliśmy 10, a może nawet 15 minut - powiedział Domżała. Musimy z Maćkiem naprawić napęd na cztery koła. Mocno w kość dostały też nasze tylne półosie, więc wymienimy je, kiedy tylko przywiezie je jadąca w stawce ciężarówka serwisowa zespołu Monster Energy Can-Am. Trzymajcie kciuki, żeby nam się udało! - dodał.
Michał Goczał z Szymonem Gospodarczykiem dotarli na metye etapu z 4. czasem - oznacza to awans na 4. miejsce w klasyfikacji łącznej SSV, a Marek Goczał z Rafałem Martonem na 9 miejscu w klasie, co pozwoliło na utrzymanie 11 miejsca w generalce. Jest kolejna meta, jesteśmy w połowie odcinka maratońskiego. Dzisiejszy oes był szybki i trudny. Na 30stym kilometrze zjechaliśmy się w 5 Can-amów, było niebezpiecznie, bo wszyscy zmieniali kierunki szukając twardego piachu, kilka razy uniknęliśmy zderzenia. Później złapaliśmy kapcia, wymiana koła poszła nam sprawnie. 70 kilometrów przed metą dogoniliśmy Varelę, który nie chciał się odsunąć i w jego kurzu jechaliśmy do mety. Staraliśmy się jechać bezpiecznie, żeby nie uszkodzić samochodu. Podsumowując- to był dla nas bardzo dobry odcinek – podsumował dzień Szymon Gospodarczyk.
Kolejny dobry występ ma za sobą Kamil Wiśniewski. Jedyny quadowiec ORLEN Team po raz kolejny zajął 7. miejsce i utrzymał tę samą lokatę w klasyfikacji generalnej.
Maciej Giemza dotarł do mety w Sakace na 21. pozycji i jest 19. w klasyfikacji całego rajdu. Zawodnik ORLEN Team uskarżał się na ból w nadgarstku. Konrad Dąborwski dojechał na 40. miejscu i jest 39. w klasyfikacji generalnej.
SAMOCHODY - KLASYFIKACJA PO ETAPIE
POS. | N° | DRIVE-TEAM | MARK-MODEL | TIME |
---|---|---|---|---|
1 | 303 |
(SAU) YAZEED AL RAJHI
|
OVERDRIVE TOYOTA | 04H 21' 59'' |
2 | 302 |
(FRA) STÉPHANE PETERHANSEL
|
X-RAID MINI JCW TEAM | 04H 22' 47'' |
3 | 300 |
(ESP) CARLOS SAINZ
|
X-RAID MINI JCW TEAM | 04H 23' 14'' |
4 | 301 |
(QAT) NASSER AL-ATTIYAH
|
TOYOTA GAZOO RACING | 04H 24' 47'' |
5 | 307 |
(POL) JAKUB PRZYGONSKI
|
ORLEN TEAM/OVERDRIVE | 04H 33' 59'' |
6 | 316 |
(SAU) YASIR SEAIDAN
|
SRT RACING | 04H 36' 42'' |
7 | 314 |
(FRA) CYRIL DESPRES
|
ABU DHABI RACING | 04H 39' 05'' |
8 | 308 |
(FRA) MATHIEU SERRADORI
|
SRT RACING | 04H 39' 52'' |
9 | 317 |
(RUS) VLADIMIR VASILYEV
|
X-RAID TEAM | 04H 42' 58'' |
10 | 311 |
(ESP) NANI ROMA
|
BAHRAIN RAID XTREME | 04H 44' 52'' |