Dakar 2018 - Podwójnie zwycięstwo Toyoty podczas prologu
Podczas pierwszego etapu rajdu Toyota odnotowała podwójną wygraną podczas prologu Dakaru na wydmach pod Pisco. Nasser al-Attiyah okazał się najszybszy na trasie, o 25 sekund wyprzedzając kolegę z teamu Bernharda ten Brinke i o 34 sekundy od Nicolása Fuchsa Sierleckiego w nowym Borgwardzie. Na dziewiątym miejscu sklasyfikowano Kubę Przygońskiego i Toma Colsoula z Orlen Teamu.
fot: facebook Moto Newsza
Rajd wystartował o godzinie 8 lokalnego czasu. Impreza rozpoczeła się od ceremoni startu z rampy ustawionej na Avenida San Borja Norte w Limie. Następnie zawodnicy ruszyli na etap do Pisco, który mierzł 273 km, z czego 31 km stanowił odcinek specjalny. Po ukończeniu odcinka Nasser al-Attiyah stwierdził: "nie było żadnej strategii, ponieważ ufam mojemu pilotowi Matthieu. Jutro, jeśli będziemy otwierali trasę, wiem, że będzie trudno, ale jestem zadowolony z dnia".
Jak narazie spełniaja się słowa szefa Toyota Gazoo Racing - Glyna Halla, który juz przed rajdem stwierdził, że jego zespół będzie miał duże szanse na pokonanie Peugeota w Rajdzie Dakar 2018. Kluczowe będzie utrzymanie się w walce z francuskim producentem podczas pierwszej części maratonu w Peru. Zespół z RPA przygotował na ten sezon nową wersje Toyoty Hilux. Fabryczną ekipę reprezentują Nasser Al-Attiyah, Giniel de Villiers i Bernhard ten Brinke.
Toyota jeszcze nie wygrała Rajdu Dakar. W zeszłym roku zostali pokonani przez Peugeota, dysponującego napędem tylko na jedną oś. Jednak zmiana przepisów na ten sezon sprawiła, że francuski producent nie jest już takim zdecydowanym faworytem. Zapytany, czy Toyota jest bardziej konkurencyjna od Peugeota, Hall odparł dla Motorsport.com: "Mam nadzieję, że tak, choć jeszcze tego nie wiem. [...] Wiem, że jesteśmy szybsi niż wcześniej. Ile - tego nie wiem. Jeśli uda nam się walczyć z Peugeotami, musimy utrzymać się obok nich na wydmach w Peru. Jeśli to zrobimy, to w porządku". Pięć pierwszych etapów tegorocznej edycji Dakaru to głównie peruwiańskie wydmy. Glyn Hall dodał jeszcze, że "na krętych ciasnych drogach mamy dobre szanse i na rajdowej trasie w La Paz również, ale mamy nadzieję, że nawet na wydmach będziemy mieli podobne tempo. Jeśli tak będzie, będziemy szczęśliwi, ale nadal mamy obawy co do wysokości n.p.m. [...] Mam nadzieję, że w większości miejsc będziemy radzili sobie tak jak Peugeot, a w niektórych trochę lepiej, to nie jest moje marzenie, to nasze życzenie - dodał. Jak na razie marzenie Glyna Halla spełnia się całkowicie. Toyota jest na podium a zespołowi ubiegłorocznych zwycięzców pierwszy etap nie poszedł najlepiej.
WYNIKI PO PIERWSZYM ETAPIE
SAMOCHODY
1. Nasser al-Attiyah/Mathieu Baumel (Q/F) Toyota Hilux 21.51
2. Bernhard ten Brinke/Michel Périn (NL/F) Toyota Hilux +25
3. Nicolás Fuchs/Fernando Mussano (PE/RA) Borgward BX7 DKR +34
4. Bryce Menzies/Peter Mortensen (USA) Mini John Cooper Works Buggy +38
5. Nani Roma/Álex Haro (E) Mini John Cooper Works Rally +53
6. Giniel de Villiers/Dirk von Zitzewitz (ZA/D) Toyota Hilux +54
7. Lucio Álvarez/Rob Howie (RA/ZA) Toyota Hilux +1.12
8. Mikko Hirvonen/Andreas Schulz (FIN/D) Mini John Cooper Works Buggy +1.36
9. Kuba Przygoński/Tom Colsoul (PL/B) Mini John Cooper Works Rally +1.45
10. Martin Prokop/Jan Tománek (CZ) Ford F-150 Evo +2.04
...
20. Peter van Merksteijn/Maciej Marton (NL/PL) Toyota Hilux +4.18
Motocykle:
1.Sunderland 20:56
2.Van Beveren +0:32
3.Quintanilla +0:55
Quady:
1.Casale 27:32
2.Karyakin +1:00
3.Copetti +2:59
Za: terenowe.autoklub.pl