Wielu z nas ceni sobie porządek w bagażnikach swoich wyprawówek, a co za tym idzie, bezpieczeństwo przewożenia bagażu oraz szybkość i łatwość pakowania. Jednak przed każdym wyjazdem, czy to na wielotygodniowe ekspedycje, czy tylko weekendowe wypady w Polskę, pakowanie samochodu jest zawsze najmniej ulubionym elementem podróży. Mnóstwo ekwipunku, szpejów, przydaśków i gadżetów wymaga spakowania w taki sposób, aby nie powodowało zagrożenia i żeby można było każdą z tych rzeczy łatwo zlokalizować i w razie potrzeby szybko wyjąć.

 

 

 

Do tego celu wręcz stworzone są skrzynki Front Runner, model Wolf Pack. Na pojemnik Front Runnera wystarczy tylko spojrzeć, aby zrozumieć, że nie jest to zwykłe pudełko – to jest zawodnik z najwyższej półki, taki Pudzian wśród skrzynek. Ponieważ to Front Runner, wygląd zewnętrzny kojarzy się z wyposażeniem oddziałów specjalnych – ludzi, którzy nie cackają się ze swoim ekwipunkiem.

 

Najbardziej rzuca się w oczy konstrukcja przestrzenna narożników – wykonane są tak, aby profil zamknięty przenosił jak największe możliwe dla tworzywa sztucznego obciążenia, a jednocześnie w minimalnym stopniu zwiększał masę. Projekt tej skrzynki opracowano według zasad w konstrukcjach wytrzymałościowych. Mimo że ścinaki zewnętrzne są profilowane, wewnątrz są płaskie, by nie powodować problemów z załadunkiem czy myciem wnętrza.

 

 

 

Oczywiście nie byłbym sobą, gdybym nie wypróbował, jak w rzeczywistości jest z tym obciążeniem, dlatego wlazłem na pudełko. Obciążenie 90 kg na narożnikach nie robi na skrzynce żadnego wrażenia, nic nie trzeszczy ani się nie ugina. Dla wielu osób zagadką będą otwory w narożnikach, sprawiające złudne wrażenie dostępu do wnętrza. Nic bardziej mylnego – otwory są tylko w zewnętrznym poszyciu. A służą zapewne do montowania łączenia modułowego do szuflad systemu FR.

 

Pokrywa, jak wszystko w tej skrzynce, nie jest zwykłym deklem. Odpowiednio wyprofilowana, umożliwia układanie skrzynek w stosy, zabezpieczając przed ich przesuwaniem. Pokrywa ma cztery sprytne sprężynujące zawiasy-zatrzaski. Umożliwiają one całkowite otwarcie i zdjęcie pokrywy lub samo uchylanie wieka z jednej lub z drugiej strony. W ten sposób, niezależnie, którym bokiem wstawimy naszego Wolf Packa do samochodu, zawsze bez problemu go otworzymy.

 

Podoba mi się także nazwa skrzynki : Wolf Pack. W wolnym tłumaczeniu to wilcze stado, wataha. My też możemy sobie skonstruować watahę z kilku skrzynek, tworząc wypełnienie bagażnika lub zabudowę szufladową.

 

 

 

 

Podsumowanie:

  

1. Wygląd

 

Bardzo profesjonalny, a wykonanie na najwyższym poziomie. Materiały bardzo dobrej jakości.

 

2. Trwałość

 

Po trzech tygodniach wożenia skrzynki luzem w bagażniku terenówki, w tym także w terenie, pośród innych skrzyń z ostrymi kantami i różnymi nieprzymocowanymi szpejami, Wolf Pack nawet się nie zarysował. Nie ma śladu, że był w ogóle używany. Eksploatacja zapowiada się rewelacyjnie.

 

3. Wymiary i waga

 

Skrzyneczka ma bardzo kompaktowe wymiary, a jej wielkość umożliwia samodzielne skomponowanie wypełnienia bagażników w większości samochodów. Wymiary: podstawa 400 mm x 510 mm, wysokość 230 mm. Masa tylko 3,00 kg.

 

4. Obsługa

 

Zamykanie i otwieranie nie stanowi problemu, cztery zatrzaski otwiera się bardzo łatwo, a jednocześnie zamknięcie jest pewne i szczelne. Dla ułatwienia otwierania można jednocześnie ciągnąć za dolną część zatrzasku i naciskać po środku, w miejscu z napisem „press” – powoduje to jeszcze łatwiejsze zwalnianie zatrzasku.

 

5. Wyposażenie

 

Oczywistym wyposażeniem są dwa uchwyty do przenoszenia, sprytnie wkomponowane w ścianki – nie wchodzą do środka skrzynki, więc nie zmniejszają pojemności i pakowności. Dodatkowo wspomniane już otwory do łączenia w moduły

 

6. Cena

 

Front Runner Wolf Pack – 195,00 zł.

 

Konkurencja: PELI 1600 o podobnej wielkości – 993,07 zł; Tactical Case – od 550,00 zł do 589,00 zł, skrzynka aluminiowa o podobnych wymiarach, ważąca 3,7 kg – od 285,00 zł, skrzynia Alu Zarges 42 l – 589,82 zł.

 

Adres www: http://fr4x4.pl/skrzynie/583-wolfpack-divider-with-no-lid-.html

 

Skrzynię do testów użyczyła firma Rayo4x4 - www.rayo4x4.pl

 

Tekst: Michał Bartosiak

Zdjęcia: Czarek Nieszporek