O2W – TRASA NR 10 - z Kuklówki do Małej Wsi
CZAS TRWANIA: około 5 godziny
ODLEGŁOSĆ: 71 KM
TRUDNOŚĆ: ŚREDNIO TRUDNA
LINK do pobrania pliku na GPS
Kolejna trasa którą proponujemy Wam w ramach projektu Offroadowej Obwodnicy Warszawy to szlak rozpięty pomiędzy Kuklówką a Nową Wsią. Tym razem jest to droga, która powinni wybierać ci którzy nie boja się czasem podrapać lakieru. Takich miejsc podczas przejazdu nie ma wiele, jednak w połączeniu z błotnistymi i trudnymi fragmentami są wyzwaniem szczególnie w okresach gdy wiosenne lub jesienne deszcze rozmywają trudniejsze odcinki drogi. Nie oznacza to że całość to tylko ciężka offroadowa orka. Nie, znajdziecie tu też sporo łatwych szutrów i parę asfaltowych odcinków.
START TRASY
Dla tych, którzy nigdy jeszcze nie odwiedzili starej żwirowni w Kuklówce – początek trasy zaplanowaliśmy właśnie tam. Jest to jednocześnie miejsce w którym zakończyliśmy poprzedni odcinek O2W wiodący tu z Sochaczewa.
DWÓR BINISZEWICZE
Mała strzałeczka przy powiatowej drodze NR579 kieruje na ciekawe miejsce zagubione wśród zieleni. Jest to Muzeum Kresów i Lwowa zarządzane przez przemiłych ludzi dla których stanowi jednocześnie dom w którym mieszkają. Drewniana brama otwiera się na ukryty wśród drzew drewniany dwór. Oprowadza nas po nim właścicielka, wprowadzając w historię którą przywiozła jej rodzina z Ukrainy. Taki sam budynek w 1935 r. pozostał na wschodzie po tym gdy po zabójstwie lokalnego sołtysa, Rusina przychylnego II RP jej dziadek podjął decyzję o wyjeździe i rozpoczęciu nowego życia w spokojniejszych stronach. Zabrali wszystkie meble i pamiątki osiedlając się w okolicach Brodnicy. Po kolektywizacji w 1946r dwór przepadł jednak całe wyposażenie ziemiańskiego dworu z biblioteką pozostało. Obecny budynek powstał jako dokładne odwzorowanie domu który został na wschodzie i obecnie uważany jest za najbardziej reprezentatywny przykład polskiego dworu ziemiańskiego.
Co tam znajdziecie? Ogromna bibliotekę, pamiątki z II RP ale także wyposażenie z epoki, np. pralkę czy lodówkę działające bez prądu i bardzo wiele innych eksponatów.
BRÓD NA RZECE PISIA-TUCZNA
Wąziutkimi asfaltami, wśród pofalowanego krajobrazu dojedziemy do rzeki która jeszcze niedawno można było przejechać lokalnym brodem. Obecnie na drodze rozłożyła się budowa, trasa wiedzie więc objazdem, jednak warto podjechać do rzeki wąziutkim szutrem od drugiej strony, drogą biegnącą lasem nieopodal zalewu. Niegdyś rzekę nazywano Petrykoską, potem Kuklówką, a od 1533 r. Tuczną od młynarza Stanisława Thuczny. Przed 1945r. rzeka posiadała dobrze rozbudowany system retencyjny, który tworzyło 8 zalewów (przy zespole parkowo dworskim w Grzmiącej, młynie w Grzymku, młynie we wsi Dobiegała, młynie we wsi Kuklówka, młynie we wsi Makówka, we wsi Budy-Grzybek, młynie w Marunie i przy młynie w Kołaczku). Po okresie PRLu, gdy stopniowo niszczono drobną, prywatną retencję pozostał tylko zalew w Kołaczku i odbudowany na przełomie lat 70 i 80 XX wieku zalew w Grzymku, który możemy zobaczyć na trasie.
SKUŁY
Pierwsze wzmianki o wsi pochodzą I poł. z XV wieku. Po powstaniu styczniowym folwark skulski został skonfiskowany i wydzierżawiony, zaś po wojnie rosyjsko-tureckiej 1877-1878, dobra te otrzymał generał Michaił Skobielew. Sprowadził on w 1878 osadników rosyjskich, którzy na przekazanej im ziemi założyli osadę Skobelówka (po I wojnie światowej na cześć Bartosza Głowackiego nazwę zmieniono na Bartoszówka). Po osadnikach rosyjskich zachował się cmentarz prawosławny, graniczący ze starym cmentarzem katolickim.
We wsi znajduje się kościół pod wezwaniem Świętych Apostołów Piotra i Pawła wzniesiony w 1678, na miejscu starszej, prawdopodobnie XIV świątyni. Drewniany, wewnątrz wyklejony jest płótnem na którym naniesiono sceny ze Starego i Nowego Testamentu, naśladownictwa obrazów Paula Gustava Doré.
GRZEGORZEWICE
Za wsią Kamionka w której znajdziecie ładny „Folwark pod Białym Bocianem” ze strefą „Land Rover Santana” droga staje się trudna. Nad samymi stawami Grzegorzewice nawet zanika w trawach, jednak jest utrzymywana w przejezdności przez osoby które serwisują stawowe kanały.
Tak docieramy do Pałacu, który niestety nie jest dostępny dla zwiedzających. Zbudowany w poł. XIX w. w stylu klasycystycznym, wzorowany na nieregularnej willi włoskiej. W 1830 właścicielką liczącego 230 ha majątku była Zofia Kuszell, od której odkupił posiadłość Alfred Meissner – zasłużony dla polskiej stomatologii lekarz, profesor chirurgii, później rektor Akademii Stomatologicznej w Warszawie. Był gospodarzem obiektu do 1945, kiedy to majątek rozparcelowano. W czasie II wojny i w okresie powojennym pałac i otaczający park uległ dewastacji i zniszczeniu. W 1973 obiekt przekazano Naczelnej Radzie Adwokackiej do bezpłatnego użytkowania, która urządził w pałacu Dom Pracy Twórczej Adwokatury, mieszczący się tutaj do dziś.
STAWY ŚW. ANNY
Zbiorniki wodne określane jako „Stawy św. Anny” to znakomite miejsce na krótki postój, ognisko, latem kąpiel. Nie warto jednak planować tu pobytu w weekend lub co bardziej gorące, letnie dni. Tutejsza, mała plaża będzie wówczas zapełniona tłumem kapiących a brzegi wędkarzami.
Przejeżdżając warto zwrócić uwagę na kapliczkę, która wg informacji podanej na tablicy obok jest kopią tej postawionej na pamiątkę bitwy podczas Konfederacji Barskiej (1768–1772). Oryginalna figura przetrwała do lat 6o-tych XXw. jednak została skradziona. 26 lipca 1982r. na podstawie zdjęć z okresu międzywojennego zbudowano jej kopię.
PETRYKOZY
Głowna atrakcją tej miejscowości był niegdyś dworek z pierwszej połowy XIX wieku i skansen budownictwa ludowego aktora Wojciecha Siemiona. Niestety po jego tragicznej śmierci w 2010r i pożarze 3 lata później całość uległa dewastacji. Obecnie syn aktora podjął się rewitalizacji rodzinnej pamiątki i dwór odzyskuje świetność.
ZALESIE
W miejscowości znajdziemy znakomicie zachowany zespół pałacowy z XIX w. ukryty przed ciekawskim wzrokiem za… ścianą lasu odgradzającą go od drogi. Zbudowany pomiędzy 1860-70, w latach 80-tych XXw. popadł w całkowita ruinę. Wykupiony przez prywatnego właściciela odbudowany łącznie z parkiem z I połowy XIXw. Niestety obecnie zupełnie niedostępny i niewidoczny z drogi.
JEZIÓRKA
Początki wsi sięgają XIIIw. kiedy to benedyktyni płoccy stali się fundatorami pierwszego kościoła na tym terenie. Obecny kościół p.w. Przemienienia Pańskiego to budowla powstała w latach 1928 – 1931 wg projektu architekta B. Rogaczewskiego. W kościele znajdziemy barokową chrzcielnicę z marmuru kieleckiego z datą 1650 oraz siedemnastowieczny obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem, zwanej Matką Bożą Jeziórkowską. Drewniana dzwonnica stojąca obok świątyni pochodzi z 1825 roku. Sama Jeziorka jako miejscowość nigdy nie należała do wielkich. W 1827 roku liczyła 7 domów i 81 mieszkańców. W tutejszej parafii urodził się przyszły kardynał Stefan Wyszyński.
MAŁA WIEŚ
Okolice Grojca to sadownicze eldorado. Drogami poprowadzonymi wśród czereśniowych i jabłkowych sadów dojedziemy do pałacu pierwotnie zbudowanego dla Bazylego Walickiego, wojewody rawskiego i jego żony Róży z Nieborskich według projektu Hilarego Szpilowskiego w latach 1783-86. W okresie późniejszym wielokrotnie zmieniał właścicieli należąc kolejno do znaczniejszych rodów arystokratycznych. Zdewastowany po zakończeniu II Wojny Światowej przeszedł gruntowne renowacje w latach 1949-50 oraz w roku 1980 na potrzeby domu wypoczynkowego Urzędu Rady Ministrów. Obecnie własność prywatna, po znacznym remoncie funkcjonuje jako centrum usługowo-hotelowe. Warto zatrzymać się tu choć na chwilę także po to żeby zobaczyć park, który już w roku 1825 został przekomponowany w stylu krajobrazowym z zachowaniem ogrodu francuskiego na osi pałacu od północy. W jego części wschodniej znajduje się kamień pamiątkowy, głoszący że odpoczywał na nim król Stanisław August goszcząc swego czasu w pałacu.
Tekst i zdjęcia: Ireneusz Rek