Toyota wraz z firmą BHP przygotuje elektrycznego Land Cruisera i Hiluxa
Australijska firma wydobywcza BHP, zajmująca się m.in. dostarczaniem surowców do pojazdów elektrycznych ma zamiar zmodyfikować swoją flotę samochodów terenowych liczącą ok. 5000 pojazdów i zastąpić je elektrycznymi wersjami. Wspomoże w ten sposób Toyotę w opracowaniu i przetestowaniu takich aut przed wdrożeniem do masowej produkcji.
Australijski gigant wydobywczy od ponad 20 lat korzysta z samochodów terenowych Toyoty. Najbliższym celem firmy jest zmniejszenie emisji CO2 do o 30% do 2030 roku, a jednym z kluczowych elementów wpływających na emisję są pojazdy używane w górnictwie.
BHP w 2021 roku rozpoczął testowanie prototypów napędzanych prądem, przygotowane przez lokalną jednostkę badawczo-rozwojową Toyoty. Były to Land Cruisery 70 wyposażone w zestaw baterii i silnik elektryczny, zamontowane w miejsce jednostki V8. Oceniano je pod kątem osiągów, zasilania, wymagań serwisowych, czasu ładowania i odporności na korozję.
Szczególnie istotne były cechy takich pojazdów podczas pracy pod ziemią, gdzie spaliny mają wyjątkowo niebezpieczny wpływ na pracę ludzi. Firma doceniła także zmniejszenie liczby czynności serwisowych oraz uproszczoną logistykę przy pracy z takimi samochodami (m.in. Brak konieczności wymiany i składowania oleju silnikowego).
Po udanych testach BHP podpisało umowę z Toyotą, aby pomóc w opracowaniu ich pierwszych całkowicie elektrycznych wersji modeli Land Cruiser i Hilux. Zespoły projektantów BHP i Toyoty będą pracowali wspólnie w Australii nad pierwszymi prototypami przed wdrożeniem ich do masowej produkcji.
Wyzwaniem będzie zaprojektowanie takich pojazdów, które pomimo napędu elektrycznego będą miały cechy podobne do spalinowych (właściwości transportowe i terenowe), a także baterie o pojemności lub szybkości ładowania, które nie staną się uciążliwe przy codziennej pracy.